Forum

[Szukaj na forum]

Klubowe
Index >> Ogólne >> taunus kilka pytan
[odpowiedz]
[1] 2 > >>
taunus kilka pytan
AutorWiadomość
Gośćczesc
kuzyna zastanawia sie nad kupnem taunusa 2 lub 3 lub fiesty 1
i teraz mam kilka pytan
na co szczegolnie zwracacz uwage przy kupnie tanusa. jakie sa jego najslabsze punkty??
ile pala benzyny i gazu wasze taunusy?? zastanawiamy sie nad silnikiem 1,6 lub 1,8
jaka jest dostepnosc i cena czesci?? ja mam fieste 1 z 79 roku i czesci sa tanie i raczej dostepne. jak to jest z taunusem??
i ogolnie napiszcie wszystko co potencjalny kupiec powinien wiedziec
ew oferty sprzedazy najlepiej malopolska lub slask ew podkarpacie przesylac juz mozna na grzes_d@interia.pl fajnie by bylo jakby ze zdjeciem. aha i najlepsza by byla chyba wersja 2 dzwiowa.

czeka na wyczerpujace odpowiedzi
i pozdrawiam
grzes

ps. fiesta tez jest fajna
ps 2. i mozna wozic psa w bagazniku :)
amator18.03.2004 18:25
Administrator

Skąd: Pruszków
Od: 2003-10-29
WWW
Postów: 3554
no z mojego "doswiadczenia" to podstawa jest dokladne sprawdzenie blacharki, szczegolnie podwozie np. w takich punktach:

- progi, dolne mocowania pasow, podloznice (czy nie spawane,
a jezeli tak to jak), miejsce na kolo zapasowe, mocowania siedzen,
nadkola tyl, pas przedni (przy swiatlach), komora silnika itp. ...

- potem zawieszenie - stan ogolny (+ stan gum) zbieznosc
- hamulce (bebny, tarcze)
- kierownica (czeste luzy) magiel
- uklad wydechowy - stan ogolny
- silnik (kompresja na garkach) czy olej nie cieknie,
czy nie wydobywa sie dym z rury (jaki kolor)

... chociaz kazdy pewnie dopisze swoje uwagi ... to ja tyle sie poki co nauczylem na swoim. Tauni to kawal bryki i ma swoj niepowtarzalny styl.

powodzenia
Michal18.03.2004 22:47

Skąd: Gdańsk
Od: 2003-10-29
Postów: 439
Amator wymienil wszystkie elementy samochodu i to racja, trzba na nie patrzec :)
Co do blacharki to oczywiscie sa wlasnie elementy konstukcyjne - progi, podluznice. U mnie byly dziury w podluznicach w miejscu mocowania zawieszenia tylnego jak i przedniego. Poza tym dziury w bagazniku - nadkola. Zobacz jak sa spasowane elementy, wiadomo ze 20 letnie auto nie jest idealne ale jak cos jest bardzo krzywo moze byc po mocnym dzwonie. Warto patrzec na rynienki bo na nich dobrze widac wypadki :) W mechanice to wlasnie luzy zawieszenia z przodu i z tylu. Poza tym czy nie wyje most/wal. Fajnie bedzie jak sobie sprawdzisz kompresje w silniku, wiesz na czym stoisz mniej wiecej. Fajnie tez by bylo jakby nie palil oleju, ale to chyba rzadkosc :( Moj na poczatku palil malo, ale sie teraz rozbestwil.
Wydaje mi sie tez ze lepiej kupic auto z bardzodobra blacharka niz auto z bdb mechanika. A najlepiej to kupic cos takiego jak sprzedawal Okrutniaczek (prawda?)

Spalanie, 4d 1.3 - na maaaxa rozregulowany 15 litrow, jak bylo dobrze to palil mi 10 w miescie i 7,5 na trasie :)
Czesci: swoznie z przodu 88 sztuka, ale widzialem tez za 70; amortyzator przod ~120, tarcza hamulcowa ~80, kopolka BERU cos z 35, kable WN ~70, palec rozdzielacza BERU ~13, siwece NGK ~11. Wiecej rzeczy nie kupowalem :)
Gośćczyli z czesciami w sklepach raczej niema problemu??
jaki najlepiej miec silnik ?? jaki byl najbardziej udana konstrukcja??
my zastanawiamy sie nad 1.6 lub 1.8 i oczywiscie gazownia

grzes
Michal19.03.2004 08:04

Skąd: Gdańsk
Od: 2003-10-29
Postów: 439
1.8 w Taunusie nie bylo fabrycznie to sa silniki od Sierry. Zastapil on silnik 2.0 R4 (podobna moc, a u Niemcow placisz OC od KM czy raczej PS co koliwiek to jest ;) ). Wydaje mi sie ze jezeli Ci nie zalezy na milym bulgotaniu V6 to najfajniejsze jest 2.0R4. 105 KM pozwala juz jezdzic normalnie a spalanie raczej nie jest duzo wieksze od 1.6. Ale tu niech sie wypowiedza uzytkowincy ww. Z drugiej strony 1.8 bedzie nowsze zawsze, ale pewnie ma przebite nr no i zawsze jakas elektronika, ktorej np. ja nie lubie :)
314TeR19.03.2004 09:26

Skąd: Warszawa
Od: 2003-10-28
Postów: 442
[quote:890bcb856b="Michal"]A najlepiej to kupic cos takiego jak sprzedawal Okrutniaczek (prawda?)[/quote:890bcb856b]

To już musi powiedzieć Marcin i Helena... ale niestety blacharka była w kiepskim stanie. Obecnie przechodzi gruntowny remont i w następnym tygodniu będzie moja stara bestia malowana. :)
Gośćok to chyba trzeba bedzie poszukac 2.0 :)
ile takie tanusy wam pala. chodzi mi o normalne urzytkowanie nie dane katalogowe.
i za ile $$ idzie kupic tauniego 2dzwiowego najlepiej z takim wlasnie silnikiem 2.0

grzes
xms19.03.2004 13:23

Skąd: Grodzisk
Od: 2004-03-12
Postów: 8
mam Taunusika dwudrzwiowego, z 80 roku z silnikiem 1,6. Spalanie wyliczyłem na około 12 litrów - jazda mieszana jednak większość miasto i to krótkie odcinki. Co do mocy to 1,6 jest troszke ociężały, co prawda poloneza bez problemu objeżdża ale czuć że brakuje mu mocy. jeżeli chodzi o cene to ja za swojego zapłaciłem całe 1000 zł po burzliwych negocjacjach, jednak rzeczywiście nie sprawdziłem jego stanu, blacha na zewnątrz jest OK ale był bity i podłużnica jest krzywa, do tego bagażnik ma dziury i podłoga gdzieniegdzie rdzewieje, narazie zrobiłem silnik (tak aby jeździł) , końcówki drążków, nowy licznik, świece, nowy olej, klocki i kilka małych rzeczy i wszystko wyniosło prawie 3000 więc troche tego już jest a końca nie widać, ale jak wchodze do garażu i patrze na niego odrazu poprawia mi się humor. Ale się rozpisałem :) w każdym razie w tym samochodzie można się zakochać. Pokażcie mi inny samochód który mając ponad 20 lat prezentuje się tak okazale :)
POZDRAWIAM WSZYSTKICH FORDZIARZY szczególnie TAUNIMANIAKÓW :)
Michal19.03.2004 21:53

Skąd: Gdańsk
Od: 2003-10-29
Postów: 439
[quote:a293440065]za ile $$ idzie kupic tauniego 2dzwiowego najlepiej z takim wlasnie silnikiem 2.0 [/quote:a293440065]
Tak szczerze? To za ok 500 PLN - 3000 Euro :) Wszystko zalezy od egzemplaza. Ostatnio byl na capri.pl czerwony z czarnym dachem 2d wlasnie, prezentowal sie okazale, przeszukaj ogloszenia.
maciorm21.03.2004 00:59

Skąd: Śląsk
Od: 2003-11-13
Postów: 90
Ja nie wierze w dobre taunusy za ponizej 1000zl. Moge sie nawet zalozyc ze jak kupisz takiego za >1000 to bez wkladania kasy nie dojedziesz do nastepnego przegladu. Musisz sie liczyc z inwestycjami ale jak juz przebrniesz przez wszystko (blacha, zawieszenie, silnik) to wiesz co masz i bardzo polubisz tauniego i tanio sie go nie pozbedziesz. Ma on jednak wielka zalete - brak jakiejkolwiek elektroniki. Ja w swoim naprawialem juz niemal wszystko zrobilem duzy przebieg i kapitalke ale nigdy nie musialem byc holowany, tauni dojedzie do celu nawet jak mu cos dolega
Michal21.03.2004 13:12

Skąd: Gdańsk
Od: 2003-10-29
Postów: 439
[quote:8046bdd1f5]Ja nie wierze w dobre taunusy za ponizej 1000zl.[/quote:8046bdd1f5]
Ani ja ! Mowie tylko ze mozna takiego kupic :)
Gośćno szukamy takiego za ok 2tys lub za 3 tys ale juz zagazowanego

ja mam fiescinke i tez mnie jeszcze nigdy niezawiodla
grzes
maciorm22.03.2004 02:19

Skąd: Śląsk
Od: 2003-11-13
Postów: 90
ja swojego kupilem za 2,5 tys. bo mial dobra blache i nowa instalacje gaz ale wyszlo ze ma padniety silnik, uklad hamulcowy lozyska w moscie i pare drobiazgow. Wlozylem jeszcze raz tyle i mam silnik z zerowym przebiegiem caly w chromach nowy uklad hamulcowy malowanie airbrushem itd. zostalo pare szczegolow i to wszstko za cene porownywalna z jedna faktura za przeglad jakiegos focusa w leasingu na firme nie mowiac juz o stracie wartosci nowego auta i odsetkach za np. kredyt, niektorych to naprawde nierozumiem - brakuje na chleb ale musi byc nowy reno thalia w niedziele do kosciola :) albo srebrna fabia
granadziarz22.03.2004 15:42

Skąd: Pruszcz Gdański
Od: 2004-02-24
Postów: 441
Zasada jest prosta: jak masz 3 tys. to kupuj za 1 tys i 2 wpakuj w auto - będziesz wiedział czym jeździsz.
Jak kupisz za 3 tys. to nawet 100 na wymianę oleju w silniku nie będziesz miał, że o 200 na nowe tarcze i klocki nie wspomnę...
No chyba, że szanowne grono myśli inaczej...
No i musisz mieć jakiś kąt do roboty - pod blokiem odpada...
xms22.03.2004 16:10

Skąd: Grodzisk
Od: 2004-03-12
Postów: 8
zgadzam się z grandziarzem :) kupiłem tanio (1000) i sam powolutku dokupuje części, co prawda jest to studnia i kolejny członek rodziny ale powolutku doprowadzam go do stanu świetności. A najlepiej jak się samemu za to wszystko zabierze. Kupisz Forda za 3000 tysie i i tak będziesz musiał dołożyć. jakby co to przecież każdy ma jakieś części (z maglem tylko są wieczne problemy) więc DAMY RADE!!
pozdrawiam
Michal23.03.2004 00:12

Skąd: Gdańsk
Od: 2003-10-29
Postów: 439
Ja kupilem za 2400 wlozylem jakies 2700 a: silnik prawie nie dziala, buda rdzewieje, zawieszenie lata... zreszta, wszyscy wiecie jak u mnie :) Podstawa to garaz, jakbym mial garaz to bym sobie go remontowal przez 5 lat a tak to nie da rady zabardzo :(
a_patch23.03.2004 12:23

Skąd: Irlandia/Warmia/Pomorze/Centrum
Od: 2003-11-03
WWW
Postów: 195
heh michal :)
ja kupiłem za 2000 włożyłem kolejne 2000 + 1600 lpg ale jeszcze trochę zostało, na szeczęście nie tyle, żeby auto stało pod domem :) Co do garażu, to fakt, przydałby się...
xms23.03.2004 12:41

Skąd: Grodzisk
Od: 2004-03-12
Postów: 8
rzeczywiście garaż to podstawa :) ja chwilowo trzymam w garażu taty, bo fiut mu się rozleciał (ahh ta polska myśl techniczna) a w maju jak zabiorą mnie do wojska przenosze go do stodoły do babci :))) specjalnie wyszykowane miejsce na chwilowy spoczynek :) zmieściły by sie tam ze cztery Taunusy :)))
Ramboost23.03.2004 15:18

Skąd: Scunthorpe
Od: 2003-10-29
WWW
Postów: 768
Mój kosztował 1350. Do tego doszedł gaz 1150 + około 1000 na różne pierdoły; poprawa blach z przodu, kosmetyka i lakierek, różne elementy elektryki, która była w stanie zagadkowym. Czeka na swoją kolejkę głowica (uszczelniacze, może pełna regeneracja), chłodnica, potem zawiecha tylna. Przód całkiem, całkiem.
Dodam, że jak się ociepliło to w cyklu miejsko-wiejskim :) pali 12 L gazu na 100. Silnik 2,0R, z reguły pierwszy zbiera się spod świateł. Taka natura automata. Więcej niż 150 nie jechałem, ale pod pedałem gazu jeszcze dużo luzu.
Słabe punkty: ciągle gdzieś rudy wyłazi. Nie wiem co to jest, bo jak wiadomo nie wierzę w korozję. :wink:
Aha, na gazie odpalał nawet przy -15 st. co jest naprawdę zadziwiające nawet dla mnie.
Jak się zakopał na podwórku w lutym przy odwilży to okazało się, że skrzynia automtyczna jest bardzo odporna na wachlowanie na wysokich obrotach w pozycje B-D.

Moim zdaniem to bardzo trwały, prosty w naprawie i całkiem komfortowy wóz. I jeśli naprawi się zaniedbania poprzednich właścicieli to potrafi się odwdzięczyć bezawaryjną jazdą.
Również pozdrawiam wszystkich fordo i taunomaniaków. 8)
GingerBread24.03.2004 14:56

Skąd: Gorzow Wlkp.
Od: 2003-10-29
Postów: 45
to ja tez sie pochwale :)

zaplacilem 1200 zl po lekkich negocjacjach, ale za to z gazem...siedmioletnia instalacja jeszcze dzialajaca ;)
przewiozlem go 350 km, po drodze dolalem z 5 litrow oleju bo ciagle gdzies go gubil i to byla cala moja frajda na razie z przejazdzkami :)
od pol roku samochodzik stoi w garazu, ale od 3 miesiecy na powaznie sie nim zajmuje...sprzet do roboty zakupilem odpowiedni i jade na calego od tych trzech miesiecy...pol przodu juz wymienilem, wlasnie koncze podloge spawac (a dodam ze w moim cacku to pol podlogi nadawalo sie do wymiany i taktez zrobilem)
ogolenie wyglada to tak, troche juz za mna, jeszcze chyba wiecej przede man :)

ale co do ogolne stanu Taunusow to radzilbym kupic cos w stanie bardziej wskazujacym na uzycie za marne pieniadze i wlozyc samemu w remont, a wtedy wiadomo na czym sie stoi :)

P.S. nie ma nic za darmo, wiec nie warto wierzyc w czyjes obietnice, ze autko jest w stanie BDB :D

[odpowiedz]
[1] 2 > >>