Forum

[Szukaj na forum]

Klubowe
Index >> Ogólne >> Taunus Ghia
[odpowiedz]
[1]
Taunus Ghia
AutorWiadomość
a_patch25.05.2004 14:42

Skąd: Irlandia/Warmia/Pomorze/Centrum
Od: 2003-11-03
WWW
Postów: 195
Tak w zasadzie, to co dokładnie posiadała wersja ghia taunusa? Szukałem trochę, ale w naszym rodzimym języku niewiele znalazłem. Wiem, że miała drewnopodobną konsolę, wstawki w drzwiach, podgrzewane fotele (?), alufelgi. Coś jeszcze?
Michal25.05.2004 15:18

Skąd: Gdańsk
Od: 2003-10-29
Postów: 439
Od L:
- swiatla na H4
- przerywana praca wycieraczek
- przeciwmgielne z tylu
- kontrolka plynu hamulcowego
- mogl byc szyberdach

GL:
- tapicerka z weluru i winylu/skaju(?)
- pasy z tylu
- "drewniana" konsola
- Obrotomierz, zegarek w konsoli
- Tak w ogole to konsola srodkowa z podlokietnikiem
- welurowe fotele mogly byc

GHia:
- drewienka na drzwiach, chromowano-drewniane guziczki w drzwiach (cudo)
- welurowe boczki drzwi, welurowe fotele
- welurowa podsufitka
- lampka z tylu
- wiecej chromow na okolo drzwi (?)
- podgrzewane fotele
- spryskiwacze reflektorow
- felgi aluminiowe
- wiecej wygluszen (40 kg o ile pamietam lacznie bylo)
- pewnie cos jeszcze :)
langi25.05.2004 17:50

Skąd: Łódź
Od: 2003-10-28
Postów: 317
Wspomaganie było , w Ghia 2.3 bez dopłaty w 2.0 v6 chyba tez za dopłatą.
GośćWitam!
Wspomaganie kierownicy było dostępne tylko z silnikami w układzie V i w każdym przypadku było za dopłatą.
Z tego co wiem to podgrzewane siedzenia weszły na wyposażenie dopiero od modelu TC III, ale mogę się mylić!.

Student
Ramboost26.05.2004 15:30

Skąd: Scunthorpe
Od: 2003-10-29
WWW
Postów: 768
[quote:fce4bf2f4c="Michal"]
GL:
- tapicerka z weluru i winylu/skaju(?)
- pasy z tylu
- "drewniana" konsola
- Obrotomierz, zegarek w konsoli
- Tak w ogole to konsola srodkowa z podlokietnikiem
- welurowe fotele mogly byc
[/quote:fce4bf2f4c]

Hmmm... to ja mam GL przejściówkę, bo brak obrotomierza i podłokietnika. A nie było nic kombinowane. Reszta jak w opisie. Welurowe kanapy też są.
Michal26.05.2004 15:37

Skąd: Gdańsk
Od: 2003-10-29
Postów: 439
Pewnie to tez byly opcje, ale dostepne od poziomu GL. Bo przynajmniej ja nie widzialem np L z obrotomierzem w oryginale.
langi26.05.2004 22:31

Skąd: Łódź
Od: 2003-10-28
Postów: 317
Przypomniałem sobie jeszcze jedno - na wewnętrznej stronie drzwiczek od schowka są takie wytłoczenia, idealnie pasują na puszkę albo kubek ,czy to było w każdej wersji ?? kiedyś widzałe L-ke 77' i tego nie widziałem aczkolwiek głowy nie dam sobie uciąć.
langi26.05.2004 22:34

Skąd: Łódź
Od: 2003-10-28
Postów: 317
Rozbierałem kiedyś GL 1.6 i obrotomierza nie było, ale deska była drewno-podobna.
Michal26.05.2004 23:38

Skąd: Gdańsk
Od: 2003-10-29
Postów: 439
Kazdy ma wglebienia na kubek, ale niektorzy maja jeszcze zamykany schowek na zamek. Poza tym chyba roznia sie przelaczniki w wersjach.
langi27.05.2004 00:28

Skąd: Łódź
Od: 2003-10-28
Postów: 317
Wgłębienia na puszki z piwem :) to jedna z tych rzeczy które lubie w taunusie :)

W takim razie czy były dziobaki Ghia ??
a_patch27.05.2004 09:44

Skąd: Irlandia/Warmia/Pomorze/Centrum
Od: 2003-11-03
WWW
Postów: 195
robert sprzedaje Taunus II Ghia, 2.3 na automacie, mój dream, ale nigdy w życiu nie uzbieram 6200 :) chyba, że chciałby się wymienić na mojego z dopłatą ;)
http://www.capri.pl/services/ad.php?id=40b46d72bdaa9
ta dwójka ma trochę inaczej rozwiązaną konsolę, radio jest wyżej, a zegarek na dole i nie ma środkowych wylotów powietrza. Chyba nawet bardziej mi się to podoba :)
Michal27.05.2004 10:00

Skąd: Gdańsk
Od: 2003-10-29
Postów: 439
AFAIK kazda II wlasnie tak ma.
Student27.05.2004 11:31

Skąd: Gliwice
Od: 2003-10-29
Postów: 40
Witam!
Chciałbym zauważyć iż koledzy błędnie mylą wyposażenie dostępne jako opcja w Taunusie TC II i TC III. Nie wszystko co było dostępne jako opcja w TC III było już oferowane we wcześniejszym modelu. I na przykład obrotomierz w TC II był dostępny w standardzie w wersji Ghia i S a już w TC III w standardzie był w wersji GL i Ghia.

pozdrawiam,

Student
Ramboost27.05.2004 14:21

Skąd: Scunthorpe
Od: 2003-10-29
WWW
Postów: 768
Jakoś w moim standardowym TCIII GL nie znalazłem obrotomierza. Może wpadł pod siedzenie? :shock:
langi27.05.2004 16:10

Skąd: Łódź
Od: 2003-10-28
Postów: 317
Ramboost - poprostu twoje auto wykracza poza wszystkie znane standardy :) albo masz warczyburga dla inwalidów a nie Taunusa :D
Ramboost27.05.2004 18:34

Skąd: Scunthorpe
Od: 2003-10-29
WWW
Postów: 768
He, he...
Zresztą, po co mi obrotomierz. Jak jedzie to znaczy, że silnik pracuje. Jak jedzie szybko to wycieraczki chodzą po dachu, a ludzie odchodzą na boki. 8)
Student28.05.2004 08:54

Skąd: Gliwice
Od: 2003-10-29
Postów: 40
Witam serdecznie!

[quote:e24b88bb66="Ramboost"]Jakoś w moim standardowym TCIII GL nie znalazłem obrotomierza. Może wpadł pod siedzenie? :shock:[/quote:e24b88bb66]

Ja podaję informacje jakie znalazłem w folderach reklamowych... Ale, może zaistniały jedne z poniższych okolicznści:

1. Zespół zegarów został wymieniony
2. Oznaczenie GL jest nieoryginalne
3. Mogę się mylić gdyż w różnych krajach opcje wyposażenia różniły się nieco!

Należałoby się dokładnie przyjrzeć samochodowi żeby stwierdzić co to za wersja...

pozdrawiam,

Student
Michal28.05.2004 09:18

Skąd: Gdańsk
Od: 2003-10-29
Postów: 439
[quote:bc4457e6da]Należałoby się dokładnie przyjrzeć samochodowi żeby stwierdzić co to za wersja... [/quote:bc4457e6da]

A kiedys przed "padem" strony oglosil sie tu jakis niemiec, ktory powiedzial zeby wyslac mu opis tej drugiej tabliczki pod maska (po prawej, polakierowana) to on odpisze dokladnie co to za auto. Ma ktos do niego kontakt?
Student28.05.2004 09:53

Skąd: Gliwice
Od: 2003-10-29
Postów: 40
Witam!
Wystarczy odczytać tabliczkę po lewej stronie (Zakładając iż jest ona oryginalna) i numery na silniku - jeżeli nie były przebite.
Niestety mam pojęcia jak odczytać tabliczkę z prawej strony.

Pozdrawiam,

Student
Ramboost28.05.2004 11:48

Skąd: Scunthorpe
Od: 2003-10-29
WWW
Postów: 768
Podejrzewam, że ten obrotomierz w GL to reklama, albo były różne wersje wyposażenia; faktycznie był tylko w Ghia lub w jakichś innych. Kanarek, gdy go kupiłem miał oryginalny lakier (trochę pobąblowany). Jakby tu powiedzieć; wyglądał tak, jakby ktoś nim jeździł w niedzielę, a resztę czasu stał pod wiatą. Czyli nieduże zużycie mechaniczne, ale spore zaniedbania blacharskie (choć bez dziur). Stąd właśnie sądzę, że poprzedni właściciele raczej tylko lali wachę do baku niż kombinowali z wymianą deski z zegarami.

Ale mogę się mylić. 8)

[odpowiedz]
[1]