Technika |
Index >> Garaż >> luzy na maglu |
[odpowiedz] |
|
luzy na maglu |
Autor | Wiadomość |
Gość | dziobak 71' 2,3V6 założyłem nowy magiel (zresztą cały układ kierowniczy jest nowy) pojawił się luz na kierownicy ok.1,5 centymetra, na końcówkach i swożniach luzu nie ma więc jest to kwestia samej maglownicy (a jest nowa prosto ze sklepu) czy ten luz można w jakiś sposób skasować, czy jest jakaś magiczna śróbka czy coś w tym rodzaju prosze o pomoc sarniak |
314TeR | 03.01.2004 21:05 |
Skąd: Warszawa Od: 2003-10-28 Postów: 442 | Obawiam się, że zostałes nabity w butelkę... nowa maglownica podruba powinna kosztować 400-450 zł... jeśli kupiłeś "nową" za 200PLN lub coś koło tego, to dostałeś "regenerowaną" a te to istny szhit, jesli nawet zaraz po założeniu nie ma luzów, to się pojawiają po paru tygodniach. :-( |
langi | 03.01.2004 21:06 |
Skąd: Łódź Od: 2003-10-28 Postów: 317 | Na korpusie maglownicy jest taka mała "klapka" przykręcana na dwie sruby, dociska spręzyne, mozesz zdjąć podkładki które się pod tą "klapką" znajdują, tylko nic tam nie podkładaj bo nastąpi wielki error :D kierownica wtedy może nie odbijać. Taki patent sprzedał mi facet który naprawia takie zabawki. A swoją drogą to dziwne że nowa maglownica i już są luzy :?: |
314TeR | 03.01.2004 21:08 |
Skąd: Warszawa Od: 2003-10-28 Postów: 442 | Zapomniałem już o tych podkładkach... można wtedy deko skasować luz... ale w nowym maglu nie może być go w ogóle. Ja jak miałem Taunusika mojego ukochanego, to po wymianie całego przodu prowadził się po prostu bajecznie... |
$ebastian | 03.01.2004 22:20 |
Skąd: Sulechów/lubuskie Od: 2003-12-21 Postów: 54 | tez mam problem z luzami,ach te maglownice |
Gość | [b:d52b6665d9]z góry dziękuje za pomoc[/b:d52b6665d9]magiel kupiłem w sklepie za ok 450 zł. był częściowo zafoliowany po zdjęciu kół i rozprężeniu zawieszenia koła skręcają się 2-3 cm luźno poruszając listwę maglownicy a kierownica stoi w miejscu |
$ebastian | 04.01.2004 19:16 |
Skąd: Sulechów/lubuskie Od: 2003-12-21 Postów: 54 | a moze luz jest na drązku pomiedzy kierownicą a maglem?sprawdz |
314TeR | 04.01.2004 20:23 |
Skąd: Warszawa Od: 2003-10-28 Postów: 442 | Może jednak nie patrzyłeś dokładnie... końcówki napewno dobre ?? - jak dobre to bierz magiekl idź do sklepu i napierdalaj przez łep sprzedawcę, że ci syf wcisnął za 450 zeta... Ja jak kupiłem swoją to była bajeczka |
trójkąt | 05.01.2004 15:18 |
| magiel za 450pln to pewnie turecka podróbka... w każdym razie miałem już do czynienia z czymś takim.. od biedy może być.. ale magle te są strasznie niechlujnie składane wiec to że pojawił się luz to niestety jest wina właśnie ustawienia magla... musisz tak jak ktoś już pisał wyregulować luz za pomocą podkładek dystansowych pod dekielkiem... podczas exploatacji musisz zwracać uwagę czy nie pękła któraś guma bo są nienajlepszej jakości :( i od razu kasować luzy jak się pojawią... jazda z jakimkolwiek luzem może doprowadzić do szybkiego zniszczenia magla... |
kornik | 05.01.2004 15:25 |
| [quote:6068ade8c4="trójkąt"] jazda z jakimkolwiek luzem może doprowadzić do szybkiego zniszczenia magla...[/quote:6068ade8c4] no i samochodu też :) |
a_patch | 05.01.2004 19:34 |
| No to mam zagadkę. Czy kupować półoryginał z turcji (450), czy regenerować (max 300 z wysyłką)? Na odświerzaną zakład daje rok gwarancji. Na nową pewnie też tyle samo. Na czym polega proces regeneracji? Czy na belkę jest napawany metal, a następnie się ją frezuje? Czy po prostu dorabiają zębatkę do tego co jest? W sklepie na Hallera mówili mi, że regeneracja polega na wymianie "kamienia" i zębatki. Co to za kamień? Jestem ogłupiały... :? |
Gość | kamień :)) to prawdopodobnie ten teflonowy element co dociska listwe do zębatki... co do wyboru turek czyu orgi chyba jednak byłbym za orgi.. przynajmniej materiały są dobrej jakości bo w turku listwa potrafi być tak mięka że można ją o kolano zgiąć... |
314TeR | 06.01.2004 01:23 |
Skąd: Warszawa Od: 2003-10-28 Postów: 442 | Ja niestety mam złe bardzo wrażenia z regeneracji... zawsze to kosztowało 70% nowej podruby a starczało max na 12 miesięcy, a potem magiel znów nadawał się do regeneracji. Podróbki są różne, jak jak pamiętam miałem Hiszpańską... Jelinki do tej pory jeżdżą byłym moim Taunusem i nie słyszałem aby skarzyli się. A ja sam przez 2 lata nawet się nie dotknołem jej. Jednych trzeba się wystrzegać... niektórzy sprzedają "po regeneracji", a te to już max syf... naprawdę omijajcie je, bo to są wyrzucone w błoto pieniądze. |
Gość | Ja u siebie mam włoską podróbke bodajrze 8 miesiąc. U mnie chodzi to na totalnym obciążeniu,czyli RS 7 cali.Jak dotej pory same pozytywne wrażenia. Z tym,ze przedewszystkim na zużycie magla wpływa nie tylko jego jakość. By nie wymieniać co pół roku magla najpierw wskazane by było polikwidować wszelkie luzy całej zawiechy a szczególnie zwrócić uwagę na tuleje wachaczy. |
leciej | 10.01.2004 11:21 |
Skąd: Warszawa Od: 2003-12-01 Postów: 15 | Moze nie bede zakladal nowego watku tylko tutaj- chodzi mi o uklad ,wspogaganie i pompa- nic nie cieknie ,ale tak naprawde nie ma tego wspomagania. Cos wyje przy skrecie w prawo .(najprawdopodobniej magiel) a i od czasu do czasu sie wlacza wspomaganie ale tak na chwile. O co tu chodzi? |
314TeR | 11.01.2004 02:32 |
Skąd: Warszawa Od: 2003-10-28 Postów: 442 | A płyn masz jeszcze w układzie ;-) |
leciej | 11.01.2004 14:05 |
Skąd: Warszawa Od: 2003-12-01 Postów: 15 | Bardzo śmieszne :lol: |
langi | 11.01.2004 16:55 |
Skąd: Łódź Od: 2003-10-28 Postów: 317 | Nie wiem jaki masz samochód ale u mnie w taunusie było kiedyś podobnie, pompa, to ona była winna, olej niby był, pasek krecił kółkiem, ale wspomka nie działała albo działała z przerwami. |
langi | 11.01.2004 16:58 |
Skąd: Łódź Od: 2003-10-28 Postów: 317 | Ale ja wyje to musi ten olej uciekać gdzieś, a wogóle to nie chcę słyszeć o wspomaganiu bo zestersowany jestem z tego powodu :( |
leciej | 11.01.2004 17:07 |
Skąd: Warszawa Od: 2003-12-01 Postów: 15 | Olej byL wymieniony a poza tym nigdy nie ciekło i nie cieknie nadal .Zero jakiegokolwiek ubytku a ja nie wiem za co sie brac czy za pompe czy za magiel. Mam drugi magiel -gośc mi powiedzial ze do Taunusa ale moj jest inny. |
[odpowiedz] |
|