Klubowe |
Index >> Ogólne >> Chcę kupić Taunusa - proszę o rady |
[odpowiedz] |
|
Chcę kupić Taunusa - proszę o rady |
Autor | Wiadomość |
vitro23 | 03.03.2010 00:57 |
Skąd: kraków Od: 2010-03-03 Postów: 2 | Cześć. Od dziecka marze o Taunusie. Ostatnio straciłem swoje auto i musze kupić nowe. Chyba już czas na to cudo. No i zaczynają się schody - nie jestem dobry w te klocki. A potrzebuje fury do codziennej eksploatacji (dwa razy w mcu po 800 km i codziennie do pracy itp). Miesięcznie robie jakieś 2000-3000 km. Nie znam nikogo kto ma Taunusa i może mi doradzić jak jest na co dzień. Podstawowe pytanie - warto czy nie? Nie jestem znawcą tematu. Mam kumpli którzy mechanicznie w razie czego pomogą, ale czy nie wpakuje się w studnie bez dna? Możliwości finansowe mam jak przeciętny Polak czyli bez rewelacji. Czy warto "gazować" te furę? Ile pali itp... Chciałbym TC III 1.6. Dużo tych pytań, ale jestem zielony... Z góry wielkie dziękuje. |
Flonder | 03.03.2010 08:43 |
| Jeśli zrobisz mechanikę w 100% i bez oszczędności, to TCIII z OHC może być bardzo dobrym autem na codzień, prostota konstrukcji, brak jakiejkolwiek elektroniki dość mała usterkowość, czemu nie... przy takich przebiegach zamiast 1.6 preferował bym 2.0OHC z gazem, w trasie spalanie podobne a komfort ze względu na dynamikę większy. |
Kuki.vel.KrZaK | 03.03.2010 13:32 |
Skąd: Katowice Od: 2004-03-14 Postów: 963 | sie da sie, tylko nie odrazu, chyba, że kupisz egzemplarz już zrobiony przez konkretna osobe. Niestety prawdopodobnie będzie musiało to wyglądać tak, że po zakupie auta trzeba będzie w nie zainwestować i tak jak pisze Flonder dopracować mechanicznie. 2.0 ohc z twardymi gniazdami plus gaz to idealne połączenie do jazdy na codzień. |
Mishq | 03.03.2010 19:04 |
Skąd: Brzozów Od: 2006-11-26 Postów: 454 | spoko ja na początku też byłem zielony wszystko czego nauczyłem sie do tej pory to uczyłęm sie na taunusie |
amator | 03.03.2010 19:42 |
Administrator
| dokładnie, mogę się podpisać pod kolegami. Taunus da radę, ale po zakupie należy go poprostu porządnie zrobić. Wszelkie niedoróby i zostawienie czegoś na później, szybko się zemści. Samochód który ma 30-40 lat musi zostać dokładnie przygotowany do normalnej w miarę bezawaryjnej eksploatacji. |
vitro23 | 04.03.2010 23:56 |
Skąd: kraków Od: 2010-03-03 Postów: 2 | dzieków Panowie, w sumie nie spodziewałem sie ze "tanusowcy" mi odradzą:) i dobrze! to teraz szukam taunusa nie do dlugiego remontu i mam nadzieje zagoszcze tu na dobre! pozdro! |
amator | 05.03.2010 07:56 |
Administrator
| wiesz ... no chcieli byśmy abyś polubił swojego przyszłego Taunusa i zachorował na stare Fordy jak my ;) A początek przygody kojarzący się z samymi problemami i przedłużającym się remontem ... naprawdę potrafi zniechęcić ;) |
reset | 05.03.2010 09:50 |
Skąd: Krościenko nad Dunajcem Od: 2010-03-02 Postów: 71 | Ja już mam powoli objawy choroby a auto mam od poniedziałku. co chwile zerkam czy jeszcze stoi na parkingu bo ciągle ktoś się koło niego kręci i palcuje :) |
[odpowiedz] |
|