Forum

[Szukaj na forum]

Klubowe
Index >> Ogólne >> Laweta
[odpowiedz]
[1] 2 > >>
Laweta
AutorWiadomość
vega203.04.2011 19:55

Skąd: k/Gorlic
Od: 2003-12-11
Postów: 59
Witam.
Trochę smutna wiadomość, ale prawdziwa. 31.03.11 w nocy na autostradzie A9 w kierunku na Norymbergę niemiecki kierowca włączył sobie tempomat i ... usnął. Skutki uderzenia widać na zdjęciach. Dodam tylko, że ja wtedy jechałem ok. 100 km/h.
Mam pytanie: czy jest jest ktoś kto ma warunki aby przywieżć to auto do Polski i za ile. Taunus stoi w Ingolstadt (między Monachium a Norymbergą), ja mieszkam w Małopolsce, 15 km od miasta Gorlice.Dzień przed wypadkiem kupiłem we firmie położonej ok. 75 km dalej od Monachium kilka rzeczy do mojego taunusa. Właściciel pokazywał mi kilka silników widlastych i skrzyń biegów do taunusów i capri. Miał też drzwi i inne blachy do granad i taunusów. W ogóle firma zajmowała się kasacją aut i miała dużo części do innych youngtimerów. O szczegóły mógłbym go zapytać mailem. Jeżeli ktoś pojechałby ze mną po taunusa mógłbym podać ten adres. Proszę o kontakt na vega2@wp.pl. Dziękuję i pozdrawiam.
amator03.04.2011 20:19
Administrator

Skąd: Pruszków
Od: 2003-10-29
WWW
Postów: 3554
Ooooo rany! Ale przykra sprawa. Nic nikomu się nie stało? Wiadomo, że strasznie szkoda maszyny, ale zdrowie i życie najważniejsze.
vega203.04.2011 20:31

Skąd: k/Gorlic
Od: 2003-12-11
Postów: 59
Witam.
Jak zamknę całą sprawę, to opiszę wszystkie sprawy związane np. z wypadkiem, odszkodowaniem, i powiem jak jest kilka chwil przed ... końcem. Ale na szczęście nic mi się nie stało, również dzięki mojemu FT.
Heniu03.04.2011 21:07

Skąd: Kraków
Od: 2008-03-19
Postów: 531
wiem przez co przeszedłeś, też se swoim taunem sie pożegnałem w podobny sposób. tylko mój umarł z mojej winy.
Ale jedno co prawdą jest, że najważniejsze że wszyscy cali. Ja swoim przywaliłem w drzewo, w sumie 4 osoby na pokładzie, z tyłu 2 bez pasów.... wszyscy cali. laweciarz powiedział tylko, ze jakby to nie był stary ford to zamiast lawety potrzebna by była zmiotka i łopatka.
Pająk04.04.2011 16:17

Skąd: Warszawa
Od: 2003-10-30
WWW
Postów: 900
posiadam autolawetę ale mieszkam w Warszawie, kurs po auto kosztowałby ok 3000zł
GośćNapewno masz jakiegoś kumpla co ma odpowiednie prawko.Wyporzyczenie lawety to koszt ok 50-70 zł
Heniu05.04.2011 07:42

Skąd: Kraków
Od: 2008-03-19
Postów: 531
50-70 za dobę. Tu w krakowie jest taka wypożyczajka przyczep całodobowa nawet.. poza niedzielą.
Maciek_vel.Beddie11.04.2011 00:06

Skąd: Kraków
Od: 2005-02-10
WWW
Postów: 671
886877930 - Tadek, zadzwoń, że ode mnie masz numer i powiedz co i jak.
vega211.04.2011 08:47

Skąd: k/Gorlic
Od: 2003-12-11
Postów: 59
Witam
Dzięki wszystkim za pomoc, już załatwiłem transport taunusa. Ze zdjęć widać, że auto raczej nie nadaje się do odbudowy nadwozia, ale poświęciłem mu wiele czasu i pracy i nie mogę go tak po prostu wyrzucić na złom w Niemczech.
zolty12.04.2011 21:15

Skąd: Szczecin
Od: 2010-10-19
Postów: 198
A co planujesz z nim zrobic ?? Ja sie tam nieznam na blacharce ale chyba da rade go jeszcze uratowac ( i wiem ze moze to troszke po kieszeni pociagnac )
Heniu13.04.2011 00:29

Skąd: Kraków
Od: 2008-03-19
Postów: 531
uratować sie zawsze da, ale nie zawsze jest sens
zolty13.04.2011 06:26

Skąd: Szczecin
Od: 2010-10-19
Postów: 198
Mozez nie zaswsze jest ssens ale czasami robimy rozne zeczy bezsensu :)
vega213.04.2011 08:52

Skąd: k/Gorlic
Od: 2003-12-11
Postów: 59
Witam.
W tym tygodniu przywiozę auto do Polski. To jest dobre pytanie, co dalej . Jak wspomniałem przed kilkoma osobami o przywozie auta to reakcja była łatwo przewidywalna: "uuuuśmieeeszeeeek". Z tego co się zorientowałem to układ jezdny nie został naruszony, tylko blachy. Najbardziej odpowiada mi opcja: kupno używanego nadwozia i wykorzystanie dobrych części z mojego taunusa. Może spróbuje naprawić to nadwozie. W ostateczności sprzedam z niego części w dobrym stanie. Nie liczę na zysk, chodzi o to, że tych aut jest coraz mniej i nie powinno się je tak po prostu złomować. Generalnie nie zamierzam rozstawać się z taunusami, ale gdybym coś kupował to na spokojnie i w dobrym stanie, bo ten trochę pracy mnie kosztował. Narazie czekam na odszkodowanie, dopiero potem coś postanowię.
michas13.04.2011 09:09

Skąd: kuj- pom
Od: 2008-06-21
Postów: 49
Kochani old fordowiczowie;) i to sie nazywa fascynajca- powiem wiecej miłość do taunusów gratuluje vega2 , rozwijaj pasje tego życze .....pozdrawiam
vega213.04.2011 09:15

Skąd: k/Gorlic
Od: 2003-12-11
Postów: 59
Trochę żle się wyraziłem. Najbardziej byłbym zadowolony, gdybym tego taunusa naprawił, ale najbardziej możliwą i realnie osiągalną opcją jest kupno innego taunusa w bardzo złym stanie, najlepiej nieoryginalnego (tzn. po przekładce silnika), wyremontowanie jego nadwozia i przekładka części z mojego taunusa.
amator13.04.2011 09:35
Administrator

Skąd: Pruszków
Od: 2003-10-29
WWW
Postów: 3554
No to zdecydowanie najlepsza opcja - kupno nowego, w miarę zdrowego nadwozia i przekładka części mechanicznych ze starego. Wytrwałości i powodzenia życzę.
Kuki.vel.KrZaK13.04.2011 13:12

Skąd: Katowice
Od: 2004-03-14
Postów: 963
fiu fiu... dobrze, że nic Ci się nie stało.
Powodzenia przy odbudowie!
radzieckii14.04.2011 23:19

Skąd: Warszawa
Od: 2005-09-19
Postów: 564
Myślę, że powinieneś z Maroo pogadać o ładnej budzie do TCIII 2d
vega222.10.2011 18:21

Skąd: k/Gorlic
Od: 2003-12-11
Postów: 59
Witam wszystkich.
Zgodnie z obietnicą dalsza część tej historii. Oczywiście otrzymałem odszkodowanie, zapłacono mi dobrze, ale tylko dlatego, że sprawą zajął się adwokat. Gdy po wypadku poprosiłem firmę ubezpieczeniową o przysłanie rzeczoznawcy, to akurat był zajęty, poradzono mi znalezienie sobie jakiegoś prywatnie.
18 pażdziernika zezłomowałem karoserię za moją opłatą. Nigdy nie będę pewien, czy słusznie postąpiłem. Prawda jest taka, że była mocno zdeformowana z tyłu, nawet dach się załamał. Z auta wymontowałem wszystko co się dało. Ciągle miotam się między odbudową auta a zakończeniem przygody Taunus. W międzyczasie kupiłem sierrę z 90-go roku, bo potrzebuję samochodu, aby normalnie funkcjonować. Jest wiele spraw, które mnie ograniczają i życie również toczy się dalej. Nawet nie finansowo, ale czasowo nie mogę raczej pozwolić sobie na dwa auta. Mam zamiar zaoferować części z mojego taunusa w dziale ogłoszenia. Jeżeli ktoś jest w stanie kupić nadwozie z dokumentami może w krótkim czasie złożyć taunusa. Jeżeli ktoś posiada nadwozie do sprzedaży (TC3, 2 drzwiowe) proszę również o informację na moje konto.
Heniu22.10.2011 20:48

Skąd: Kraków
Od: 2008-03-19
Postów: 531
broń Boże nie rezygnuj. cierpliwości i powolutku coś się złoży

[odpowiedz]
[1] 2 > >>