Klubowe |
Index >> Ogólne >> poszukuje wlasciciela |
[odpowiedz] |
|
poszukuje wlasciciela |
Autor | Wiadomość |
nowycki | 13.07.2011 01:17 |
Skąd: gdansk Od: 2011-07-13 Postów: 7 | Witam wszystkich. Sprawa polega na tym, ze chce zlokalizowac wlasciciela tego samochodu. Czarny ford taunus na blachach z chrzanowa. Interesuje sie tym samochodem, gdyz stoi juz pare ladnych miesiecy. Cholernie mi sie podoba i szczerze piszac to jestem powaznie zastanawiam sie nad kupnem takiego zacka. Jezeli ktos wie cos na temat tego wozu to prosze wszelkiego rodzaju infrmacje. Samochod od kilku msc stoi na gdanskeij zaspie najpierw na trawie przy for ficie a teraz na parkngu pod lidlem ps. jezeli ten post zostal umieszczony w zlym miejscu prosze o wyrozumialosc |
nowycki | 13.07.2011 01:21 |
Skąd: gdansk Od: 2011-07-13 Postów: 7 | sory za błędy w tekscie :) |
amator | 13.07.2011 03:16 |
Administrator
| Cześć, ooo bardzo fajny tauniak na oryginalnych alufelgach i ze spojlerkiem przedniego dolnego pasa. A próbowałeś costawić za wycieraczką kartkę z informacją, że chcesz kupić auto i numerem telefonu? |
konrad.s | 13.07.2011 09:06 |
Poprzedni właściciel: http://taunus.pl/?alias=galeria&id=571 http://www.capri.pl/car/2597 I obecny: http://www.capri.pl/car/4098 pzdr. | |
szafa | 13.07.2011 15:55 |
Skąd: Andrychów/Pisarzowice Od: 2008-04-29 Postów: 886 | Problem w tym że poprzedni właściciel sam chce odkupić taunusa jak widzi co się z nim dzieje... Miał zajebiste fele które już zdążyli podpierniczyć z niego |
nowycki | 13.07.2011 17:26 |
Skąd: gdansk Od: 2011-07-13 Postów: 7 | kurde szkoda. ciekawe czemu obecny wlasciciel doprowadzil do takiego stanu. samocod cudowny a teraz jak sie doweidziALEM ze silnik 2.9 to wogole sie rozplynalem w marzeniach. fele to oczywiscie pewnie jakies "ziomki" z zaspy zakosily. pare zlotych mozna za nie przygarnac |
nowycki | 13.07.2011 17:30 |
Skąd: gdansk Od: 2011-07-13 Postów: 7 | tak wogole ma ktos numer do obecnego wlasciciela albo wie gdzie On mieszka? jak cos to moj kontakt gg 7869592 lub telefon 516439568. zostawilem karteczke za wycieraczka i czekam na rozwoj sytuacji |
Pietia | 13.07.2011 19:19 |
Skąd: Jawor Od: 2007-03-04 Postów: 410 | Ja jednemu gościowi w Granadzie zostawiłem kartkę za wycieraczką. Odezwała się.. po trzech latach, ale się odezwał. Powiedział, że kartkę w komodzie trzymał. Szkoda tylko, że po tych trzech latach stania tej Grani pod blokiem nie było co zbierać :( |
Fuszix_3M | 18.07.2011 12:09 |
Skąd: Gdańsk / Olsztyn Od: 2008-02-07 Postów: 6 | Samochód niejakiego Wiewióra z 3M - podobno gość jest za granicą i kontakt z nim praktycznie niemożliwy. Najwięcej mogą o tym aucie powiedzieć Skun i Proko (nie wiem czy tu zalogowani, na pewno na capri.pl). Ponadto Skun to znajomy właściciela, więc może mieć aktualny namiar - wszelkie próby kontaktu najlepiej zacząć na capri.pl. |
Maciek_vel.Beddie | 19.07.2011 18:09 |
| Żal patrzeć jak można zapuścić auto... |
Kuki.vel.KrZaK | 20.07.2011 09:19 |
Skąd: Katowice Od: 2004-03-14 Postów: 963 | no szkoda strasznie, zmarnowane auto i pieniądze na nie wydane. |
Hells | 20.07.2011 23:52 |
Skąd: Grudziadz/Gdańsk Od: 2008-10-02 Postów: 40 | jak już mowa o gdańskich wroślakach to całkiem ciekawe tcII stało na cygańskiej górce koło tesco z tego co pamiętam (weekend z piwem) to całkiem do uratowania może tam powinieneś kolego sie pokręcić... siłą mnie znajoma od niego odciągała... hehe |
nowycki | 23.07.2011 18:36 |
Skąd: gdansk Od: 2011-07-13 Postów: 7 | szkoda niesamowita tego wozu. jak wroce do gdanska to zadzwonie do wlasciciela i porozmawiam z Nim na temat tego tauniaka. Ciekawe co jest w nim do zrobienia |
nowycki | 07.09.2011 19:57 |
Skąd: gdansk Od: 2011-07-13 Postów: 7 | no i taunus zniknal. Widzialem go pod greenem, nastepnego dnia ktos go "naprawial" i dzisiaj juz go nie było :). Chyba ocalony od zniszczenia. Szkoda ze nie udalo mi sie uzbierac kasy na niego :/ |
szafa | 07.09.2011 20:57 |
Skąd: Andrychów/Pisarzowice Od: 2008-04-29 Postów: 886 | Nie był do wyrwania. Trafił do nowego właściciela, bliskiego znajomego właściciela... Ocalony od dewastacji, ale nie obyło się od strat... zniszczone drzwi, pourywane lusterka, wlew paliwa ... coś jeszcze tam było... ogólnie bardzo podupadł przez ten czas. Miejmy nadzieję że teraz będzie z nim już tylko lepiej |
nowycki | 07.09.2011 21:50 |
Skąd: gdansk Od: 2011-07-13 Postów: 7 | i dobrze ze ktos go łyknął. Oby o niego dbał i nie wylądował pod biedronką na top meblach... |
[odpowiedz] |
|