Forum

[Szukaj na forum]

Klubowe
Index >> Ogólne >> Zła zima
[odpowiedz]
[1] 2 > >>
Zła zima
AutorWiadomość
gleacken07.03.2005 22:32

Skąd: lublin
Od: 2004-05-14
Postów: 1297
chcialbym sie dowiedziec jak tam wasze bryki dzis sie sprawowaly w taka pogode? :) wogole probowaliscie ruszyc je z parkingo czy moze tak jak ja odrazu wybraliscie sie na przystanek? :)
Ktosia07.03.2005 22:59

Skąd: Sosnowiec
Od: 2005-03-07
Postów: 1
[b:e22961e418] :D Hahahaha :D

Fajne autko ;). Jeszcze troche i będziesz go szukał z wykrywaczem Taunusów :lol: [/b:e22961e418]
gleacken07.03.2005 23:15

Skąd: lublin
Od: 2004-05-14
Postów: 1297
jesli tak dalej pojdzie to chyba taki wykrywacz bedzie potrzebny zwlaszcza ze non stop pada :?
amator07.03.2005 23:19
Administrator

Skąd: Pruszków
Od: 2003-10-29
WWW
Postów: 3554
jeeeeejuuuuuu .... no przepieknie :lol: moze rzeczywiscie zaznacz sobie to miejsce na parkingu jakas choragiewka ... bo zapowiadaja dalsze opady :lol:

Ja juz dzisiaj dalem spokuj. Po wczorajszym dniu juz mam zakwasy od pchania ... jak sobie na wycieczke pojechalem.

Tauniak walczy dzielnie tej zimy, ale na letnich oponach to dzis moze jedynie stac.
trójkąt07.03.2005 23:37

Skąd: Milanówek
Od: 2003-10-28
WWW
Postów: 92
hihi ja rano odśnieżyłem kawałek podwórka do bramy i na tym kawałku złapałem rozpęd.. potem już siłą pędu dobiłem się do głównej ulicy :)) bo oczywiście o mojej wszyscy święci i pługi śnieżne zapomniały :))
obimobile07.03.2005 23:51

Skąd: Milanoowek
Od: 2004-05-20
Postów: 55
Oj nie przesadzaj ganialem dzis po wtojej uliczce jak i po innych i nie bylo tak zle
Wojdat08.03.2005 01:49

Skąd: Lublin
Od: 2003-12-30
Postów: 86
To fakt zasypalo nam wioske niezle
capec to szybko nie wyjedzie :(

a co do gieni to fakt 20 min wyjezdzalem dzis spod bloku ale potem jaka radosc sie poslizgac i bokami polatac
lecz wywinalem jedą 180 :(
filip08.03.2005 09:57

Skąd: Wawa/STC
Od: 2004-07-08
Postów: 141
A mnie jeździ się całkiem dobrze pod warunkiem że go odpalę... Dzisiaj rano kumpel mnie ciągnął ze 3 kilosy zanim koła załapały trochę przyczepności i motór zaskoczył!!! Przydałyby się płozy i parę koni z przodu :evil: Ale już niedługo kupię ssanie i będzie GIT :!:
Ramboost08.03.2005 13:08

Skąd: Scunthorpe
Od: 2003-10-29
WWW
Postów: 768
Ponieważ mam słaby akumulator to procedura odpalania w mrozy wyglądała tak:
1. Próbować odpalić tauniego aż do rozładowania aka
2. Otworzyć maske Opla
3. Wyjąć akumulator
4. Przełożyć do Taunusa
5. Odpalić bez problemu :)
6. Wsadzić spowrotem ako do Opla
7. Włożyć ako taunusowe do Taunusa
8. Jechać.

Po trzech dniach wieczorem wyciągałem akumulator z Tauniego, żeby rano od razu włożyć to z Opla :D

Poza tym jazda na letnich oponach automatem dostarczyła mi niezaponianych wrażeń. Zimówek nie kupowałem, bo nie planowałem jeżdżenia w zimie, ale cóż, na przyszłą muszę się poprawić.
trójkąt08.03.2005 14:40

Skąd: Milanówek
Od: 2003-10-28
WWW
Postów: 92
Koledze pod firmą zasypało dziś lekko samochód :] ciekawe czy znajdzie auto ;p
norbi08.03.2005 14:40

Skąd: Jelenia Góra
Od: 2004-05-17
Postów: 44
Ja tylko raz miałem problem z wyjechaniem rano. Mieszkam na osiedlu i mam tego własnie pecha, że pług pojawia sie na mojej ulicy bardzo rzadko. Zwykle to same samochody rozjeżdżają na niej świeży śnieg i nie ma z tym wiekszych problemow, ale raz jak napadało to walczyłem z wyjechaniem gdzieś z 15 minut i spóźniłem się do pracy /chociaż mam z tyłu zimówki/. Pług pojawił sie dopiero późno po południu.
trójkąt08.03.2005 14:51

Skąd: Milanówek
Od: 2003-10-28
WWW
Postów: 92
hihi jakby ktoś narzekał ze u nas zima to proponuje zobaczyć co się dzieje u naszych sąsiadów czechów :))
gleacken08.03.2005 18:42

Skąd: lublin
Od: 2004-05-14
Postów: 1297
umnie plug jezdzi i to dosyc czesto ale powoduje on tylko jeszcze wieksze zasypanie aut bo oczywiscie gdzies ten snieg trzeba przesunac i tak to akurat mu wychodzi ze zeby wyjechac to najpierw trzeba usunac zaspe wysokosci 0.5m i to bez wzgledu na to po ktorej stronie ulicy sie stoi :) ja jakos nigdy nie mialem problemow z odpalaniem tauna na mrozie ale teraz to nie probowalem nawet bo niechce mi sie lopaty szukac zeby drzwi otworzyc :) a o ruszeniu z miejsca to juz wogole nie ma mowy zwaszcza ze dzis zauwazylem ze z tylu auta mam taka sama zaspe jak z przodu :) a miejsce w ktorym zaparkowany jest tauni jest juz oznakowane :wink:
Kuki.vel.KrZaK08.03.2005 23:08

Skąd: Katowice
Od: 2004-03-14
Postów: 963
ja już mam dosc tej zimy ,jeszcze troche sie to będize ciagło to chyba w depresje wpadne :evil:
Wy też tak macie ,ze normalnie nie da sie jeździć na śniegu , jechanie bez poślizgu graniczy z cudem , nie zeby m isie nie podobało ,ale jednak czasami fajnie sobie normalnie pojeździc po ulicy :) coprawda mam stare łysawe letnie oponki z tyłu ,ale jednak jakoś wydaje mi sie to dziwne ,zebym nawet z pod garażu wyjechac nie umiał
a_patch09.03.2005 10:46

Skąd: Irlandia/Warmia/Pomorze/Centrum
Od: 2003-11-03
WWW
Postów: 195
A ja nie mam większych problemów mimo letnich opon :) i bardzo mi się ta zima podoba :D Już daaaaaawno nie było zimy z prawdziwego zdarzenia. A od dwóch lat czuję się jak nie daj bosh "pseudo-bordowiec", bo woże deskę tylko w jedną lub drugą stronę.
filip09.03.2005 23:38

Skąd: Wawa/STC
Od: 2004-07-08
Postów: 141
A ja chwilowo wymiękam! Zostawiam tauniego na parkingu w pracy i jadę z kumplem jego sprzętem (VW Lupo) na narty w góry. Mam nadzieję że jak wrócę to już będzie wiosna... :D
Wojdat11.03.2005 00:48

Skąd: Lublin
Od: 2003-12-30
Postów: 86
kurcze co do odpalania to od kiedy zmienilem aku w gieni to i jak byly te spore mrozy 20 st to spox odpalała
lecz kontrolnie stawalem naprzeciw capcia by jak co kabekli podlaczyc :)

capec odpalany co jakis tydz i mimo problemow z gaznikiem (pomaga kieliszek) pieknie odpala i aku trzyma

a slizganie :)
sama radosc
tylko najgorsze ze gienia ma problemy z przodem i jest tez podsterowna :( i gaz nie pomaga czasem by wyrownac to nadsterownoscią

a co do czechow to maja super
kiedys mi mawer opowiadala jakie to zimy byly ze tunelami sie chodzilo :) super :)

a z tego co mi wiadomo to w szklarskiej snieg spokojnie zakrywa wszystkie samochody
Miecho16.03.2005 10:21

Skąd: Szczecin Londyn Glasgow
Od: 2004-09-20
Postów: 139
Dwa razy spóżniłem się do pracy, bo nie mogłem wyjechać spod garażu. po tym jak wpadłem w koleinę(letnie opony). Więc na wszelki wypadek na razie trzymałem go na dworzu. odpala bez zarzutu.
Ostatnio na samym skrzyżowaniu zrobiłem piękny ślizg ok. 110 stopni i zablokowalem moim kombiaczkiem oba pasy. Wszyscy grzecznie poczekali, aż się pozbieram. :lol:
Poza tym spoko. Zimę lubię w ferie i w święta (ale nie Wielkanocne).
Pozdro.
Kuki.vel.KrZaK16.03.2005 15:10

Skąd: Katowice
Od: 2004-03-14
Postów: 963
Czuje wiosne ,czuje wiosne !! :D
ja wczoraj pod garażem też sie zakopałem ,jeszcze mnie ręce bola od wypychania tego blaszanego kloca
amator16.03.2005 17:19
Administrator

Skąd: Pruszków
Od: 2003-10-29
WWW
Postów: 3554
noooo ... wiosna :lol:
Lody puszczaja ... i pojawia sie gigantyczna ilosc zabojczej wody ... Mordercze H2O wzbogacone sola, zre nasze lymuzyny, ze sie serce karaja.

I do tego paaaada deeeszcz :evil: .... litooosci.

[odpowiedz]
[1] 2 > >>