Klubowe |
Index >> Ogólne >> ŚWIĘTA |
[odpowiedz] |
|
ŚWIĘTA |
Autor | Wiadomość |
filip | 26.03.2005 11:01 |
Skąd: Wawa/STC Od: 2004-07-08 Postów: 141 | No cóż Panowie (i Panie!) Czas wyruszyć w trasę świąteczną po rodzince i znajomych. Oczywiście transport własny: ford taunus! Czeka mnie z 1000 kilosów cudownych, polskich dróg... Przygotowałem się nieźle: pełny bak paliwa, pełna butla gazu, baniak oleju, cała walizka kluczy, młotek, przecinak i na koniec naładowana na full komórka, Do zobaczenia i usłyszenia po świętach (oby w jednym kawałku!). :wink: WESOŁYCH I UDANYCH ŚWIĄT FORDZIARZE :!: :!: :!: |
amator | 26.03.2005 12:52 |
Administrator
| Wlasnie, wlasnie .... spokojnych, milych Swiat! I nie obzerajcie sie za bardzo, co by Fordkow nie nadwyrezac :lol: No mi sie "trasy" zadne nie trafiaja, za to dosc czeste krecenie sie po okolicy. I tez licze na wspolprace tauniaka :wink: Zwlaszcza ze dostal dzis od zajaczka ... nowy ... hm "prawie nowy" zbiornik paliwa :D trzymajcie sie! |
gleacken | 26.03.2005 13:03 |
Skąd: lublin Od: 2004-05-14 Postów: 1297 | zycze wszystkim wszystkiego najlepszego, aby tauny nie marudzily i twardo stawialy opor wszystkim plastikom :wink: i zeby jeszcze jezdzily bez problemu kolejne 20-30lat :) |
Wojdat | 26.03.2005 21:32 |
Skąd: Lublin Od: 2003-12-30 Postów: 86 | a ja dodam Szybkich Bezawaryjnych Świąt I nie jezdzic jak pijecie bo to zły okres na takie szaleństwa |
norbi | 27.03.2005 19:05 |
Skąd: Jelenia Góra Od: 2004-05-17 Postów: 44 | Ja też wyjechałem na święta, ale miałem do pokonania łącznie tylko 90 km, choć kpl. kluczy tez wziąłem tak na wszelki wypadek. Ja też życze, aby tych kluczy używać jak najmniej i wszystkim taunusmaniakom szerokiej drogi. Niech moc Taunusa będzie z Wami! |
Wojdat | 27.03.2005 21:21 |
Skąd: Lublin Od: 2003-12-30 Postów: 86 | kluczy to ja mm zawsze w grandzie 2 krzynki :) lecz zauwazylem ze mi to one sie nie przydają !! lecz jak kiedys sie wybrałem do wawki bez moich krzyneczek i mialem problem z kolem to zeby nie Gryz ktory jechal za mna i nie mial klucza do kol !! to nie wiem co bym zrobił :( jutro lanie!!! wiec mysle ze to tak z zasady trzeba hlusnac na forda troche wody bo co jak co to nie jest zle a wrecz szczescia na caly rok dodaje jak zostanie dobrze zlany :) |
Ramboost | 29.03.2005 09:56 |
| I po świętach... A mój Kanarek dostał w prezencie nowy akumulator 55Ah. Ale fajnie teraz kręci :D |
edi | 29.03.2005 10:46 |
| tak,i po świętach....dziobak stoi w garażu,akumulator padł,ale i tak miałem taunusowe święta:pod stołem p[rzy barszczyku obliczałem wszelkie przeróbki potrzebne do wstawienia nowego pieca w budę dziobaczka!!!!!!zapowiada się cacy! |
filip | 30.03.2005 10:46 |
Skąd: Wawa/STC Od: 2004-07-08 Postów: 141 | Tak, tak już po świętach. Ja już z powrotem w Wawie i co najważniejsze w jednym kawałku i bez przygód po trasie. Zakochałem się ponownie w moim taunusku. W te parę dni pokonał trasę Warszawa-Starachowice-Zakopane-Łódź-Warszawa i wogóle nie narzekał. Zjadł mi tylko ze 3 litry oleju (chyba muszę zmienić uszczelniacze zaworów) i coś dużo w trasie palił, bo ze 13-14 l gazu (motor 1.6). Cociaż prędkość 130/140km/h dla taunusa z 81 r. chyba nie jest ekonomiczna??? Pozatym cudo: głośnym radiem zagłuszyłem szum mostu i łykałem kilometry jak pelikan! 8) Jak ja mu się odwdzięczę? Może mały remoncik...? :idea: |
[odpowiedz] |
|