Forum

[Szukaj na forum]

Klubowe
Index >> Ogólne >> pomysł na pszyszłość
[odpowiedz]
[1]
pomysł na pszyszłość
AutorWiadomość
GośćZastanawiam się jaki w pszyszłości kupić smochód i jak go przerobić . No i nie mam pomysłu. Chodzą mi różne rzeczy po głowie ale nic . Jeśli ktoś ma propozycje to ja byłbym wdzięczny :lol: .
SIDVICIOUS_JUNIOR'9221.06.2005 00:02

Skąd: Szczecin
Od: 2005-06-20
Postów: 15
To ja napisałem ale zapomniałem się zalogować :lol: .
Burza21.06.2005 16:14

Od: 2004-04-03
Postów: 178
Kup Taunusa 2d zleć wykonać ramę zamiast karoseri z blachy i do tego karoserie z włókna albo jakiegos innego tworzywa wpakuj cos mocarnego np. 2.9 12v z manualem i masz super taunusa...he he albo zrób pierwszego w klubie TAUNUSA DIESEL ładując 2.3d ze sierry,ciekawe ile by palil jest przeciez duzo lzejszy od sciery
SIDVICIOUS_JUNIOR'9223.06.2005 22:58

Skąd: Szczecin
Od: 2005-06-20
Postów: 15
DOBRY POMYSŁ !!! MOŻE KIEDYŚ WPROWADZE GO W ŻYCIE :lol:.
amator24.06.2005 23:36
Administrator

Skąd: Pruszków
Od: 2003-10-29
WWW
Postów: 3556
Junior, w sumie to masz jeszcze troche czasu :lol: ... ale ...

Moj ojciec zawsze jezdzil starymi "zachodnimi" autami. Bylo z tym zwiazanych wiele anegdot i zartow ... ale klimat mi jakos w glowie pozostal :wink: Wiec w sumie, jak przyszlo do kupna pierwszej fury to dlugo sie nie zastanawialem :lol: choc dlugo mi przyszlo na to czekac :cry:

Wiec pogadaj ze starym SIDVICIOUS'em ... i wspolnie zacznijcie szykowac jakiegos Fordzika dla Ciebie.

Ale najpierw poznaj auto, naucz sie go ... potem jezdzij ile sie da. A dopiero jak zrozumiesz o co ci dokladnie chodzi ... swiadomie pomysl nad przerobkami.
SIDVICIOUS_JUNIOR'9230.06.2005 15:19

Skąd: Szczecin
Od: 2005-06-20
Postów: 15
dzieki wszystkim za pomysł :lol: :lol: :lol: .
maroo30.06.2005 16:18

Skąd: Kraków
Od: 2005-01-17
Postów: 110
SID junior ja na twoim miejscu kupiłbym Taunusa,dlaczego?
Po pierwsze taunus w zakupie wcale nie jest drogi.Owszem solidny remont kosztuje ale i tak taniej wyjdzie remont taunusa(mam na myśli mk3)niż np.capri.
Po drugie twój ojciec tez ma taunusa i jakbyście potrzebowali części to sobie kupicie taunusa na czesci i wtedy troche do jednego troche do drugiego.
Po trzecie Taunusa jak i capri wcale nie trzeba ekstremalnie przerabiać żeby były ladne.Wystarczy że autko bedzie mialo ładny kolorek ladne kolko a przedewszystkim bedzie solidnie zrobona blacha i reszta są to i tak samochody które w dzisiejszych czasach i tak sie wyrózniają z tłumu.
I to by bylo na tyle jeśli chodzi o moje zdanie.Powodzenia w realizacji marzen.Pozdrawiam. :)
SIDVICIOUS_JUNIOR'9230.06.2005 17:41

Skąd: Szczecin
Od: 2005-06-20
Postów: 15
dzięki
świrus01.07.2005 02:02

Skąd: Żelechów, Tullamore
Od: 2005-04-22
Postów: 340
:D A ja jeśli był bym w twoim wieku, to zbierał bym pieniążki i czytał wszystko o motoryzacji, w gazetach, książkach internecie! Poznawał bym każdą markę i model, jego wady i zalety! Starał bym się poznać i dowiedzeć jak naj więcej o każdym pojeździe! potem gdybym nie miał konkretnie wyposarzonego garażu, poprosił bym starego o pomoc :wink: i postawił bym garaż.
Tak zdobytą wiedzę starał bym się wykożystać! Czyli:
- wykonał bym ramę ze stali nierdzewnej( biorąc pod uwagę to co do niej będzie zamontowane)
-do ramy wsadził naj efektowniejszą i naj trwalszą jednostkę napędową( pewnie jakieś V8- 5.7 ) :D
-zamontował bym najtrwalsze i najwydajniejsze zawieszenie( musiało by być wygodne, a i o sportowej charakterystyce)
poszukał bym pewnych chamulcy!( playmouth cuda-hemi z lat 60 miał 13 calowe wentylowane tarcze hamulcowe i odpowiednie zaciski)
- kilka lat zbierał bym na felgi 20 cali o konkretnym wzorze.
-pewnie długo rysował i robił projekty nadwozia.
- wykonał formy i zrobiłbym nadwozie do tej ramy z włukna szklanego i żywicy poliestrowej.( formy, bym zachował w razie ewentualnej stłuczki)
- zaprojektował i wykonał środek.
-całość dopieścił i dopracował!


podejrzewam, że trzeba by na to poświęcić naście lat i od chu... kasy, ale co???

ale w efekcie masz osobliwy i zajebiście trwały bolid, który mimo upływu czasu nadal będzie piękny i wyjątkowy(i jedyny taki na iświecie) gdy już uda Ci się go uruchomić i jeżdzić przyniesie Ci tyle frajdy... i co ciekawsze autem będziesz jeździł Ty, twój syn itd. nawet gdy przejeździsz nim ..dziesiąt lat i będziesz chciał sprzedać to jego cena będzie zawrotna. 8)




cholera, znów mnie poniosło! :wink: powodzenia i pozdro :lol:
edi01.07.2005 08:00

Skąd: łuków-siedlce
Od: 2004-03-23
WWW
Postów: 473
albo można spakować mielonkę do plecaka,założyć walonki i waciak,kupić karton popularnych bez filtra i.....pojechał do usa po jakiegoś Capric'a,starą corvettę albo odpicowanego thunderbird'a....

pomysłów można mieć wiele-ale trzeba się urodzić prawnikiem lub politykiem,tylko takim,który potrafi brać łapówki,hihihihih
SIDVICIOUS_JUNIOR'9201.07.2005 10:21

Skąd: Szczecin
Od: 2005-06-20
Postów: 15
może skorzystam z tych pomysłów :lol: :lol: :lol: lecz to będzie trudne :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

[odpowiedz]
[1]