Forum

[Szukaj na forum]

Klubowe
Index >> Ogólne >> Wyleczcie mnie...
[odpowiedz]
[1] 2 3 > >>
Wyleczcie mnie...
AutorWiadomość
GośćWitam wszystkich.
Jakiś czas temu z niecałymi dwoma tysiącami zł w kieszeni zacząłem się rozglądać za jakimś samochodem, który nie byłby maluchem ani dużym fiatem. Znalazłem u siebie Taunusa 4D, wersji nie umiem rozróżniać ;). Miał pękniętą przednią szybę, silnik R4 2.0 pocący się olejem co najmniej z kilku miejsc, do wymiany wycieraczki i klamkę kierowcy, praktycznie nieistniejący tłumik, lekkie braki wewnątrz oraz jedno koło 5 cm większe (oryginalne było z niewiadomych przyczyn w bagażniku). Co więcej sprzęgło łapało jakoś podejrzanie podrywając. I drzwi kierowcy opadały. Ponadto miał automatyczną skrzynię (podobno po niedawnym remoncie), instalację gazową, szyberdach... Blacha była w niezłym stanie, ale za to podwozie zjedzone. Sprzedawca obiecał dołożyć tylną kanapę i sporo innych części... Chciał 800 zł, OC nie było, przegląd za to tak.

Teraz proszę Was- ludzi zajmujących się Taunusami- o powiedzenie mi, że nie stać mnie na ten samochód, bo od kiedy go zobaczyłem sam nie potrafię się o tym przekonać... Wciąż o nim myślę... Wciąż widzę tą ogromną maskę... Po prostu zakochałem się :P.

Tak dla informacji- samochód stoi w Tarnowie przy ul. Brodzińskiego, a przynajmniej jeszcze niedawno tam stał ;).

Z góry dzięki za odpowiedzi.[/list]
prezes03.06.2006 22:30

Skąd: Czestochowa
Od: 2005-11-26
Postów: 53
mialem ten sam problem tez pisalem na forum ,niewiedzialem co zrobic ,tyle tylko ze juz go mialem na podworku,chodzily mi po glowie mysli o zlomowaniu,tez na automacie -wywalilem go lecz chlopakipodniesli na duchu (pozdrowienia dla nich) pisali "rob bo warto" i teraz nie zaluje jeszcze tylko lakier i wozek sie pokaze w galerii ogolnie jestem "zafascynowany"tym wozem :lol: :lol: :lol:
GośćJa nawet podwórka nie mam :P. No i płytką kieszeń... Boję się po prostu że zabraknie mi pieniędzy w najmniej spodziewanym momencie i z samochodu zostanie mi altanka...
Lucky03.06.2006 22:59

Skąd: Kraków
Od: 2004-04-25
Postów: 252
[quote:c0f4311a42="Ozyg"]Blacha była w niezłym stanie, ale za to podwozie zjedzone.[/quote:c0f4311a42]

he...hehe...heheheheh.... no... hmm... przejdźmy do rzeczy :D
Z tego co piszesz wynika, że to kompletna padaka, nie warta by ją wziąć nawet za dopłatą... Nie wiem czy 5000 to dosyć, żeby cokolwiek z tego było więc proponuję natychmiastową terapie wszelkimi dostępnymi metodami:

[URL=http://imageshack.us][img:c0f4311a42]http://img345.imageshack.us/img345/2643/nowak6ts.jpg[/img:c0f4311a42][/URL]

Pozdrawiam:)
GośćDzięki, to mi pomogło :P.
No to idę szukać jakiejś Łady czy czegoś w tym stylu... Ale nie porzucę marzeń o Taunusie.
Lucky03.06.2006 23:06

Skąd: Kraków
Od: 2004-04-25
Postów: 252
Nie bredź. Do 2000 można spokojnie kupić 4 drzwiówkę, która nie będzie wymagać aż takich poświęceń. Tylko poszukaj trochę na allegro, capri.pl czy u nas, a nie kupuj pierwszej lepszej bo Ci zawróciła w głowie. Jak z babami;)
ozzy03.06.2006 23:26

Skąd: Lublin
Od: 2005-12-17
Postów: 267
:))))))))) no ja te odrazu sie zakochalem w Taunusach :D:D "Milosc od pierwszego wejrzenia" :D:D no jest z deka roboty ale jesli masz pieniadze i chcesz takim autem jezdzic to mozesz sprubowac :) Odrazu mowie ze to samochody takie jak skarbonka bez dna! Ale milosc to jest milosc :) no ale fakt, lepiej sie rozejrzec i kupic cos pozadnego :)
amator03.06.2006 23:30
Administrator

Skąd: Pruszków
Od: 2003-10-29
WWW
Postów: 3556
nie wiem, czy jakies glosy rozsadku maja sens :lol:
Gdyby tak bylo pewnie wiekszosc z nas by tu nie bylo ....

Nasjprosciej zrobic rachunek sumienia. Do ceny zakupu, kazdorazowo doliczyc to, co ewidentnie trzeba zrobic. Wtedy mozna podliczyc przyblizone koszty zabawy.

W tym konkretnie przypadku ... pozostale 1200 zl to zdecydowanie za malo.

Ale tak jak Lucky pisze ... bez paniki ... szukaj, ogladaj, pytaj :wink:
Michal04.06.2006 00:52

Skąd: Gdańsk
Od: 2003-10-29
Postów: 439
poszukaj na capri.pl taunusa 2.8, byl chyba w tej cenie, w niezlym stanie, nowy wlasciciel chcial sie go pozbyc niedlugo po zakupie. Auto nalezalo do "swojego" wczesniej, wiec zawsze takie lepsze jak od "nie-milosnika" Taunusow.
gleacken04.06.2006 01:34

Skąd: lublin
Od: 2004-05-14
Postów: 1297
jak chcesz to ja mam na sprzedaz taunusa kombi :wink: za nie wiele wieksze pieniadze ale z tego co piszesz to jednak w lepszym stanie
Pająk04.06.2006 10:18

Skąd: Warszawa
Od: 2003-10-30
WWW
Postów: 900
jeżeli masz 2000zl to najrozsądniejszym wyjściem jest kupienie granady, kupisz taniej w dużo lepszym stanie, jest masa części z odzysku, zdecydowanie więcej niż do taunusa.
Lucky04.06.2006 11:15

Skąd: Kraków
Od: 2004-04-25
Postów: 252
Czy ja wiem... nie przypominam sobie, żebym nie mógł zdobyć jakiejkowiek części. No może poza zegarami z obrotkiem ale te akurat spasowały z granady:) W sumie trudno też dostać przyzwoicie zachowane elementy tapicerki i sprawny magiel. To ostatnie to może faktycznie jest pewien problem...

Taunus TCIII w wersji 4 drzwiwej to jak narazie żaden rarytas i spokojnie można je kupić do 2000 w znośnym stanie. Ja bym został przy taunusie, przynajmniej jakoś wygląda 8) :wink:
GośćZa niecałe 2 tysie spokojnie można kupić niezłego tauniaka III, choćby od Gleackena :wink: . Magle bez wspomagania za sprawą pewniego pana z tej stronki też nie stanowią już problemu :D
gleacken04.06.2006 18:21

Skąd: lublin
Od: 2004-05-14
Postów: 1297
sprawny magiel masz za 300zl i to z roczna gwarancja wiec ja nie widze problemu, co do tapicerki to tez jakos nie widze problemu, kwestja poszukania zwlaszcza do 4d
GośćA nie zostanę zjedzony potem przez koszty...? Mając kilkadziesiąt zł miesięcznie poza benzyną, dałbym radę opłacić bieżące naprawy Łady albo czegoś w tym stylu, natomiast z Taunusem byłby chyba problem... A może się mylę? Poza tym raczej nie znajdę w tych pieniądzach samochodu z gazem. A może też się mylę :P ?
GośćHe he nie kupuj Grani bo dużo pali i ma droższe części :P

Co do Taunusa najlepiej 1.6 z gazem i żeby miał dobry papier że oryginał nie bierz automatu jak nie bardzo trybisz co i jak pod maską siedzi no chyba że lubisz wyzwania.
Wchodzisz pod TAunusa i tak jak podłużnice zdrowe to okej nawet jak znajdziesz z 8 dziur w podłodze to i tak się nie złamie spoko spoko a co do napraw no to na pierwszy rzut idzie oczywiście przednie zawieszenie jakieś 400zł na podróbkach i kombinacjach. potem hamulce tzn.zaciski do regeneracji to tam jakieś 30zl reperatury jak nie ma wżerów do tego płyn no i pompa ew. jak cieknie czy puszcza na sekcjach hamulce muszą być!!! potem wydech jak dobrze poszukasz wykonawcy i tani material to za 200zł masz nowy uklad od kolektora do konca potem mozesz miec tyl do roboty zazwyczaj tulejki mostu jakies 200zł aa i cylinderki od bebnow jak kolo mokre od wewnatrz wymieniaj oba jakies 20/30zł szt. skrzynia jest zasadniczo nie do zajebania przynajmniej ta 4 w r4 sprzeglo to kupisz na szrocie od sierry za 50zł moze byc wal do roboty krzyzaczek czy przegub ale to raczej trwale jest w miare co do silnika jesli nie masz zamiaru robic super super to wkladaj 1.6 od sierry w nowej mordzie a tamten na zlom a jak chcesz zrobic to 2tyg i jakies od 400 do max 1000 przy r4 ale to raczej nieosiagalne z mojego punktu widzenia jakby Ci do glowy przyszlo dawac na szlify nie szlify daruj sobie pakujesz nominaly i jedziesz dalej jedynie glowica moze wkurwic bo zawory sa ostro wypalone mozesz sie sam pobawic w docieranie a mozesz i kupic nowe zawory tam chyba 12zł za sztunie (8szt) ale leca tylko wydechy zazwyczaj. blacha jaks ie trzyma to tam tylko zabezpieczyc jakies oponki jesli sa kaplica to najtansze sa debica navigator 2 caloroczne 120 za sztunie w hurtowni ze 160 z zalozeniem no w Taunusa co by pojechac w trase na 1000km trzeba wladowac jakies 2 tysie i duuuuzo pracy ale jak sie nie ma pojecia to i te nasze polskie mechaniory naopowidaja bajek ze to i tamto ze tak i srak i mozna umoczyc z 6tyś za sama mechanikę,generalnie z blacharka lakierem i odswiezeniem mechaniki taunusa rozsadny mechanik amator zamknie sie w 5 tyś zł i masz autko na kolejne 200tyś km.
A łada jest jaka jest nie będziesz jeździł nią 5 czy 10 lat.
A taunusem grania capri escortem i innymi fordami z lat 80 jest to osiagalne i maja jedną zaletę są jak wino im strasze tym lepsze ;D
Polecam forda Taunusa.
GośćSerdeczne dzięki za te wszystkie informacje! Tylko... Gdybym miał 5000, już by jakiś Taunus stał pod moim domem ;). Problemem jest to, że mam 2000 (kwota absolutna bo uwzględniająca lekkie zapożyczenie) i w tej cenie mam nadzieję znaleźć coś co przejedzie przynajmniej 10kkm... Za 1000 znajdę Ładę z przebiegiem koło 100kkm i gazem, potem 800 na opłaty i naprawy i powinna chyba się przetoczyć te 10kkm. Tylko że Łada to nie Taunus. Łada jest po prostu samochodem a Taunus jest pięknym samochodem i z tego przekonania wynikają chyba moje problemy :P.
maroo04.06.2006 23:20

Skąd: Kraków
Od: 2005-01-17
Postów: 110
Jak dla mnie kwota 2tysie to juz całkiem rozsądna kwota na zakup Taunusa.Każdy samochód jaki kupisz za te pieniadze będzie wymagał jakiegoś wkładu finansowego pózniej.Ja swojego kupiłem za 800zł i jedyna rzecz jaka mnie interesowała to zdrowa blacha.I przyznam szczerze że akurat pod tym wzglądem to trafiłem w dziesiątkę.A to że zawias czy hamulce są lipne to mimo wszystko się opłaca.Jeśli chcesz kupisz wózek do codziennego tyrania a nie masz zadatków na mechanika amatora i nie masz kasy na ewentualne niespodziewane wydatki to kup sobie poldolota bo to naprawdę tani pojazd.Ja mimo wszystko wolę Taunusa to jest wózek z klimatem i jak sie trafia egzemplarz z dobrą blachą to czuj się jakbys trafił w totka.Reszta to już kosmetyka:)
gleacken04.06.2006 23:47

Skąd: lublin
Od: 2004-05-14
Postów: 1297
hmm wiesz co jak dla mnie to 2tys spokojnie ci starczy na kupno taunusa i zarejestrowanie go, no chyba ze nie masz zadnej znizki na oc to wtedy lipa. Burza z twojego opisu moge wywnioskowac ze jednak moj kombiak jest o wiele wiecej wart jak te 1300zl :wink: zwlaszcza ze wiekszosc rzeczy ktore opisales ma zrobione (poza silnikiem ale jezdzi :wink: ). Jak chcesz miec taunusa to trzeba miec duzo cierpliwosci i samozaparcia, jesli to masz to kupuj tauna a nie jakas tam lade :wink:
GośćCierpliwość i samozaparcie mam, brakuje mi tylko funduszy...
Części sobie sam nie wystrugam niestety :(. 2000 musi mi wystarczyć na samochód i 10kkm (czyli rok mojego użytkowania samochodu). Mam nawet znajomych mechaników, ale i oni za darmo nic nie zrobią.
Ech, ciężkie życie ucznia :P.
No nic, dzięki za wszystko, idę szukać Taunusów, jeździć na oględziny z mechanikiem i... oby coś się znalazło.

[odpowiedz]
[1] 2 3 > >>