Forum

[Szukaj na forum]

Klubowe
Index >> Ogólne >> Wyleczcie mnie...
[odpowiedz]
<< < 1 [2] 3 > >>
Wyleczcie mnie...
AutorWiadomość
Kuki.vel.KrZaK05.06.2006 13:29

Skąd: Katowice
Od: 2004-03-14
Postów: 963
ojejku stary nie pakuj sie w to gówno :P
koniec z imprezamy , ciuchy tylko w szmateksie, piwo nie droższe niz 2pln,
ciagły bród pod paznokciami prze grzebanie w aucie,a jak Ci ukradną znaczek z przodu to nowego nigdzie nie dostaniesz.
Taka przyszłosć Ci wróze ;)
Ale gdybym miał wolne 2 tyś to juz bym drugiego miał :)
pozdro
repcak08.06.2006 12:00

Skąd: Spychowo
Od: 2003-12-02
Postów: 84
Ja bym kupił Taunusa a nie jakąś tam Ładę. Jest tylko małe ale....
Wszyscy co napisali mają swoje racje oparte na doświadczeniach z samochodami. Jeżeli nie masz perspetyw na większą kasę włożenia do Tauna lub nawet Łady to nie kupuj wcale samochodu. Panowie nie oszukujmy kolegi, nie ma takiej opcji żeby kupić Tauna nawet i za 3000 i żeby nim przjeździć 10000 km bez jakiejkolwiek naprawy. Wg mnie jest to nierealne nawet gdyby miał własny szrot to i tak mechanik mu cuś tam policzy i nie wszystkie części ze szrotu bedą najlepszym rozwiązaniem.
Ja kupiłem pierwszego Tauna za 1500 i po przejechaniu pierwszego 1000 zaczęło coś się chrzanić. Nie było łatwo ale tak tak jak napisał Kuki.vel.KrZaK koniec z imprezkami i samozaparcie wystarczą. Zwróć uwagę, że idą wakacje może podłapiesz jakąś robotę (może któryś z tu użytkownikami mechaników ci ją by dał a po godzinkach by pomógł podłubać) i bedziesz miał furkę o której śnisz.
Pozdrawiam
GośćKup taunusa odemnie. 1600zł i masz auto na chodzie. Zobaczysz jaka to frajda jadąc na LPG miec 150km/h na zegarze :twisted: Pewno, że trochę trzeba czasem podłubac, ale dla Ciebie to sama radośc, a mnie to zaczyna nudzic. A i czasu za bardzo nie mam.
GośćHmm, tak gwoli kasy- zgodnie z wszelkimi ustaleniami, za parę miesięcy na studiach będę miał 1000 zł/ miesiąc na całe utrzymanie. Czyli jak się bardzo postaram, może ze 100-200 na samochód miesięcznie. Wystarczy...?
Lucky08.06.2006 16:23

Skąd: Kraków
Od: 2004-04-25
Postów: 252
100-200 to Ty na samą wache wydasz... :wink:
gleacken08.06.2006 17:01

Skąd: lublin
Od: 2004-05-14
Postów: 1297
jesli nie bedziesz auta uzywal codziennie na dojazdy na uczelnie to starczy 200zl/mc ja tak przez dluzszy czas mialem, sam auto naprawialem, kupowalem glownie nowe czesci i teraz sie z tego ciesze bo wiem co jest dobrego w taunie a co przydalo by sie jeszcze wymienic i co ma prawo sie jeszcze zepsuc
GośćNa wachę nie wydam ani grosza bo głównym kryterium przy wyborze samochodu jest instalacja gazowa :P. Obliczałem to sobie i wychodzi mi że powinienem się zmieścić w 100 zł/ miesiąc za gaz (dojazdy na uczelnię komunikacją miejską, ale do Krakowa już samochodem). Poza tym mam cichą nadzieję że będę brał cały samochód ludzi jadąc do Krakowa/ z Krakowa i oni mi oddadzą po kilka zł, więc wyjdzie jeszcze mniej :P.
Napraw się nie boję... Chociaż chyba powinienem.
GośćPrzepraszam za drugi post pod rząd- kiedyś się chyba w końcu zarejestruję i będę mógł edytować.
Mam na oku Granadę w sensownej cenie, w sensowym stanie, w sensownej odległości. Przy oględzinach zwracać uwagę na to samo co przy Taunusie, wymienione kilka postów wyżej?
Gośćmam taką altrnatywe dla Ciebie i panowie proszę sie nie śmiać.
Jeśli chcesz mieć autko w miarę bezawaryjne które mało pali i jest tanie w utrzymaniu choc to względne to gorąco polecam pojazd którym jeździ moja matka jest Citroen AX 1.5 Diesel pali jakieś 4,5 do 5 w mieście na trasie to 4 powinna wyjśc mi wychodziła lejesz opał albo roślinny i śmigasz ale to juz jakieś 3tysie musisz wydać,autko ma 55kucy więc na taką mase to poprostu wymiata (jak na diesla) cóż więcej chciec od szczęścia???
Michal08.06.2006 21:55

Skąd: Gdańsk
Od: 2003-10-29
Postów: 439
zgadzam sie AX 1.5 to naprawde fajne (jezeli fajnosc=taniosc ekspolatacji) autko.
GośćAle Citroen... Części chyba drogie? Poza tym patrz pierwszy post- jeździć samochodem i wciąż myśleć że mogłoby się mieć inny to prawie jak myśleć w łóżku o innej kobiecie... Jako opcję ekonomiczną mam Ładę z gazem- znajomi potwierdzają taniość części i sensowny apetyt na gaz. Ale to nie o to chodzi ;).
Lucky09.06.2006 10:43

Skąd: Kraków
Od: 2004-04-25
Postów: 252
Gdybym miał sobie kupić jakieś bezpłciowe wozidło na zakupy, byłby to japończyk do 1500zł - stary nissan sunny, toyota carina czy jakaś mazda. Takie auto ma tyrać i się nie psuć, więc francuz to byłaby ostatnia rzecz o jakiej bym w ogóle pomyślał... Jedynie żeby układ kierowniczy i skrzynia były ok bo to najtrudniej dostać, nawet blacha by mnie waliła - nawalić pianki poliuretanowej w dziury i wjjjjo :wink:
GośćGdybym chciał bezpłciowo wozić zakupy, nie potrzebowałbym własnego samochodu w ogóle :P.
On ma zaspokoić moją własną potrzebę posiadania jakiegoś bardzo płciowego wozidła zupełnie nie na zakupy, której niestety nie zaspokaja auto rodziców.
Poszukiwania trwają...
amator09.06.2006 18:22
Administrator

Skąd: Pruszków
Od: 2003-10-29
WWW
Postów: 3559
Ja to mysle tak ...
Za 1500 to sie nie da kupic fury bez wad :lol:
A skoro i tak cos trzeba bedzie robic przy tym i tak ... to juz lepiej narzekac na cos fajnego 8) niz potem pluc sobie w brode przy jakims obciachu.

A tanio to jak dotad mi tylko rower wyszedl ... przy 8 tys km przejechanych .. koszty exploatacji ok. 30 zl.
gleacken10.06.2006 00:02

Skąd: lublin
Od: 2004-05-14
Postów: 1297
amator ale nie policzyles chyba paliwa dla motoru napedzajacego (czyt. siebie) do tego roweru bo watpie ze za 30zl przejechales 8tys :wink: ja bym z glodu umarl :wink:
Ramboost10.06.2006 00:55

Skąd: Scunthorpe
Od: 2003-10-29
WWW
Postów: 768
Ja jednak sprowadzę cię na ziemię.
Do kosztu zakupu, załóżmy, 1500, dołóż rejestrację, może przegląd + OC. Jako uczeń nie masz, zdaje się, maksymalnych zniżek, więc drugie 2 tys przeznaczysz na OC. Nie mówiąc o częściach, bo w tej cenie nie dostaniesz wozu w stanie w pełni sprawnym.

Z drugiej strony... jesli jesteś ambitny to może ci się wszystko udać.
gleacken10.06.2006 11:18

Skąd: lublin
Od: 2004-05-14
Postów: 1297
zawsze moze zarejestrowac na rodzicow wiec znizki sie pewnie jakies znajda
GośćRejestracja 141 zł, z tego co pamiętam.
Przegląd to chyba stała opłata 100 zł ?
OC- moi rodzice mają prawa jazdy od jakichś 25 lat, więc zniżki chyba się znajdą. Poza tym gdyby samochód miał 25 lat, byłoby 50% zniżki automatycznie w PZU.
Ambitny? Może nie, ale naprawdę kocham samochody... Może wystarczy ;).
Ramboost11.06.2006 21:27

Skąd: Scunthorpe
Od: 2003-10-29
WWW
Postów: 768
Rejestracja około 180 zł, przegląd 100, z gazem 160, zniżek za samo prawko od 25 lat nie ma, sa zwyżki za posiadanie prawka od niedawna. Chyba, że zawsze mieliście jakiś samochód/motor/przyczepkę, to zniżki sie nazbierały. Jeśli to nie gazówka, to życzę powodzenia na stacji benzynowej.
Ja cie nie straszę ani nie zniechęcam, pokazuję jedynie realia.

Aha, podobno już nie ma 50% zniżki "na weterana" w PZU więc i ta opcja odpada.
GośćNa rejestrację i przegląd mam zabezpieczone fundusze. Obecnie ślinię się na samochód z OC do końca roku, więc nie będzie problemów póki co. Zniżki się zbierają od dobrych kilku lat.
Jeśli kupię samochód to tylko z gazem, więc nie boję się stacji benzynowych.
"Weterana" jeszcze sprawdzę...
Życie nie byłoby piękne gdyby robiło się w nim tylko rzeczy racjonalne i rozsądne :P.

[odpowiedz]
<< < 1 [2] 3 > >>