Klubowe |
Index >> Ogólne >> Ku przestrodze opis wypadku jaki przytafił mi się .... |
[odpowiedz] |
|
Ku przestrodze opis wypadku jaki przytafił mi się .... |
Autor | Wiadomość |
-MrG- | 18.08.2006 02:25 |
Kupilismy i wracalismy do domu ... .. przeczytaj co może przytrafić się tobie : http://www.capri.pl/forum/149306 Marcin -MrG- Gontarz ( Taunus Klub Lublin ) | |
Gość | Kurde, a my godzinę po zakupie mojego na A4 zapinaliśmy ponad 170... |
maroo | 19.08.2006 22:11 |
Skąd: Kraków Od: 2005-01-17 Postów: 110 | No najnormalniej miałeś pecha albo zle oglądałeś samochód przed zakupem.Dobra rada dla wszystkich przyszłych doszłych niedoszłych posiadaczy Taunusów.Porządnie sprawdzać mocowania wachaczy tylnich w Tauniaku.Błotniki czy drzwi mogą być próchno ale podłużnice lepiej jakby były zdrowe. |
Gość | ja przynam sie szczerze ze auta wogle nie ogladalem. dopiro po przejechaniu 1500 km sprawdilem czy jest olej i woda ...ale to co jest pod autem jescze nie widzialem. tez naginalem nim ponad 160... teraz chyba zwolnie:) |
amator | 20.08.2006 19:36 |
Administrator
| mozne sto rzeczy sprawdzic a jak pech to spieprzy sie sto pierwsza. I nie ma na to sily. Czasem jest w tym jakies niewiedomo co ... magia jakas martwej natury przedmiotu. Fakt, ze sprawdzenie podluznic i zawiechy to podstawa przed zakupem, ale nie ma co gdybac. Najwazniejsze ze wszycy cali ... a ze zasada jest taka, co sie zle zaczyna ... to sie dobrze konczy, to zycze powodzenia i do zobaczenia :wink: |
[odpowiedz] |
|