Forum

[Szukaj na forum]

Klubowe
Index >> Ogólne >> Koszty utrzymania Taunusa
[odpowiedz]
[1]
Koszty utrzymania Taunusa
AutorWiadomość
GośćWitam, nie wiem czy do dobrego działu trafiłem, ale...mam pytanie: czy Taunusy to awaryjne auta?Generalnie chodzi mi o to, czy Taunusy są drogie w utrzymaniu... tzn. czy jeśli auto jest powiedzmy, odrestaurowane (silnik, blacha), to czy w przyszłosci spodziewać się należy stałych kosztów związanych z naprawą czegoś? Czy jest w Taunusach coś, co psuje się zawsze i na co trzeba zwrócić szczególną uwagę. Czy trzeba w nich dłubać bez końca itp. Taki grad pytań z tego względu, że waham się (pierwsze autko, a za podobne pieniądze mogę kupić mitsubishi eclipse 1g z 91roku i tam np. wiem na co zwrócić uwagę, że należy wymieniać rozrząd co kilkadziesiąt tys. km itp) :wink: na allegro widziałem 2 Taunusy za ok 6000zł, w jednym z opisów właściciel pisze, że auto nie wymaga żadnego wkładu finansowego, ale...czy to się może zmienić? :)
Z góry dzięki za odpowiedź
MrówA19.10.2006 23:04

Od: 2006-07-02
WWW
Postów: 18
Posiadam Granadę z 83 od 6 lat (konstrukcja podobna do Taunusa) i oprócz podstawowych elementów eksploatacyjnych nie musiałem nic wymieniać czy naprawiać i mam nadzieje, że tak pozostanie :lol: Uważam, że te auta są bezawaryjne. Pozdrawiam.
ras_kristoff20.10.2006 14:03

Skąd: Kraków
Od: 2004-12-24
Postów: 219
kupuj tanusa, nie ma sie nad czym zastanawiac :)
amator20.10.2006 14:17
Administrator

Skąd: Pruszków
Od: 2003-10-29
WWW
Postów: 3556
z taunusem sprawa jest prosta. Jak buda jest pospawana i bez rdzy, to nie ma potrzeby remontu. Jak zawiecha jest zrobiona (gumy, tuleje itp), to tez nie potrzeba jej robic. Jak silnik jest po remoncie, lub malym przebiegu, to tez masz to z glowy. Jezeli ktos nie pomieszal instalacji elektrycznej, to nie masz powodow do stresow. Jezeli ktos wczesniej zregenerowal magiel to nie bedziesz mial luzow ... itd itd.

kwestia stopnia zuzycia poszczegolnych elementow samochodu, ktory zuzywal sie przez ostatnie 30 lat. Nikt Ci nie da g w a r a n c j i. Sprawdz dokladnie i decyduj.

ale chyba nie znam osobiscie starego forda "nie wymagajacego nakladow finansowych" :?
repcak21.10.2006 06:28

Skąd: Spychowo
Od: 2003-12-02
Postów: 84
to taka mała skarboneczka, ale podejrzewam, że każde 30 letnie auto bedzie wymagać nakładów finansowych. Elementy, które nie zostały wymienione wymienisz wcześniej czy później Ty, ale nie ma sie czego bać, gdy wymienisz coś co się zużyło i zwrócisz uwagę jaka była przyczyna tegożzużycia i to również naprawisz masz gwarancję, że nie rozsypie sie z a np 10 - 20 tys km.
Długo by gadać
Mi osobiście się podoba i mam 2
Pozdrawiam
gleacken21.10.2006 20:21

Skąd: lublin
Od: 2004-05-14
Postów: 1297
ja jezdze taunem od 4 lat i tylko kilka razy zdarzylo mi sie ze sie popsul na drodze i nie moglem ruszyc, ale to bylo z mojej winy bo zwlekalem z wymiana czesci (oczywiscie wiedzialem ze trzeba ja wymienic ale nigdy czasu nie bylo).

wez to pod uwage ze jak ci sie cos popsuje w taunie to w bedziesz potrafil to sam naprawic i wystarczy do tego podstawowy zestaw kluczy a przy mitasubishi bedziesz prawie za kazdym razem potrzebowal mechanika bo watpie ze posiadasz sprzet potrzebny do jego naprawy
radzieckii25.10.2006 20:42

Skąd: Warszawa
Od: 2005-09-19
Postów: 564
Klimat przede wszystkim. Ja rok temu chciałem kupić Golfa III, ale na szczęście znalazłem Taunusa, bo zakochany w nim byłem od lat. Co do kosztów, to nie ma reguły. W Cordobie przez 4 lata już wymieniałem klocki i tarcze, za chwilę będzie akumulator, a dzisiaj poleciał wydech. Do tego dochodzą koszty przeglądów w ASO, żeby gwarancji nie stracić, czyli od 600 do 1200 co ileś tam tyś km. Każdy samochód to skarbonka. I najlepiej weź ze sobą kogoś "trzeźwego"
Kuki.vel.KrZaK26.10.2006 14:05

Skąd: Katowice
Od: 2004-03-14
Postów: 963
a najlepsze jest to, że ile byś go niemiał i ile byś nie włożył w niego pieniedzy to i tak bedziesz ciagle dokładał:)
świrus26.10.2006 16:47

Skąd: Żelechów, Tullamore
Od: 2005-04-22
Postów: 340
A poza tym taunus daje dokładnie to , co napisał kolega z linku poniżej:
http://www.taunus.pl/index.php?name=PNphpBB2&file=viewtopic&t=1823

:wink:
Gośćno ja mam takie szczęście ze gośc z mojej miejscowści długie lata jeździł Taunusem do Niemiec i di Szwajcarii i nigdy go nie zawiódł a gość przy okazji jest mechanikiem a jak zobaczył moejgo Taunusa to jego miny nie zapomne nigdy chłopina sie ucieszył że zobaczył jeszcze Taunusa w tym zyciu i powiedział że jakby co to żebym przyjezdzał do niego i on mi wszystko z przyjemnością naprawi za grosze
Miecho25.12.2006 23:54

Skąd: Szczecin Londyn Glasgow
Od: 2004-09-20
Postów: 139
Ja w moim szerszeniu wymienilem serducho i pare innych drobnych rzeczy. Blachy sa wciaz do zrobienia. szerszen nigdy mnie nie zawiodl w trasie. dowozil mnie i moj klan szczesliwie do domu nawet jak nie byl w pelni sprawny. od 2 lat mieszkam na wyspach i nie mam czasu robic czegokolwiek w szerszeniu. Co 2 miesiace przyjezdzam do kraju, wsiadam do szerszenia odpalam i jezdze bez jakichkolwiek problemow( trzymam go w garazu)To auto przezyje jeszcze wiele lat......a po zrobieniu blach bedzie nie do zdarcia. Nawet jesli cos trzeba zrobic wyniesie to zawsze taniej niz w jakimkolwiek nowym aucie.
Nie zastanawiac sie - inwestowac w Taunusa.
Pozdro.
Nosiu27.12.2006 02:30

Skąd: Mogilno
Od: 2004-06-20
WWW
Postów: 203
Ceny części jak w pomylonezie a jakość komfort i przede wszystkim KLIMAT nieporównywalne :D
Mojego nie oddam nigdy zrobię tylko blachy i będę jeździł i jeździł ... i jeździł aż razem się zestarzejemy (bo jesteśmy w tym samym wieku :lol: )

[quote:764e5a1c9f="repcak"]Mi osobiście się podoba i mam 2
Pozdrawiam[/quote:764e5a1c9f]

Tak to dlaczego ich nie ma w galerii :evil: :evil: rusz tyłek, chwyć aparat i wstawiaj gdzie ich miejsce:!: :!: :!: :!:
gleacken27.12.2006 12:48

Skąd: lublin
Od: 2004-05-14
Postów: 1297
[quote:79442da677="Nosiu"]Ceny części jak w pomylonezie a jakość komfort i przede wszystkim KLIMAT nieporównywalne :D
[/quote:79442da677]

oj Nosiu chcialbym zeby tak bylo z tymi czesciami
Nosiu29.12.2006 13:15

Skąd: Mogilno
Od: 2004-06-20
WWW
Postów: 203
niestety tak jest... miesiąc temu sprzedałem pomyloneza Truck 1.9D `95r części kosztowały drożej jak do niejednego zachodniego (oczywiście mowa o nowych oryginalnych- jestem przeciwnikiem zamiennikow typu "made in franek- STODOŁA" ) a ich wytrzymałość... szkoda gadać :evil: Jeżdżę dużo to potrzebuję samochód w miarę wytrzymały. A Truck miał już 380.000 prebiegu :( i nie nadążałem z naprawami :evil:

[odpowiedz]
[1]