Forum

[Szukaj na forum]

Technika
Index >> Garaż >> Posypal mi sie silnik :< ...
[odpowiedz]
[1]
Posypal mi sie silnik :< ...
AutorWiadomość
GośćMoze ktos bedzie wiedzial co dokladnie sie sypnelo.
Zaczelo sie od tego ze od czasu do czasu fura pracowala na 5 cylindrach, towarzyszyl temu dzwiek klepiacego zaworu. Musialem wtedy depnac ostro i potrzymac chwile na wysokich obrotach zeby usterka minela. No ale niestety za ktoryms razem z kolei po takim depnieciu uslyszalem huk i fura zgasla, jak ja znowu zapalilem to musialem go trzymac na obrotach zeby nie zgasl a z silnika dobiegal nierownomierny dzwiek jak gdyby cos latalo po silniku i obijalo sie o scianki, cos sie pewnie urwalo tylko co? Na szczescie udalo mi sie dojechac do domu. Fura odpala i jezdzi ale tak jakby na 5 cylindrach no i gasnie gdy sie pusci gaz. Chcialbym wiedziec gdzie szukac, u gory w glowicach, z przodu w rozrzadzie czy na dole w panewkach lub korbowodach? Dzieki z gory za sugestie. Acha, silnik V6 2.3 na automacie, z gazem.
amator19.03.2005 11:44
Administrator

Skąd: Pruszków
Od: 2003-10-29
WWW
Postów: 3559
tak na moj gust to powinienes zaczac wlasnie od zaworow. Moze miales zle ustawione luzy i ci sie jakis podwieszal -> depnales ... i spsules.

Ale niech sie lepiej tez wypowie ktos, kto sie bardziej zna na silniku ...
gleacken19.03.2005 13:39

Skąd: lublin
Od: 2004-05-14
Postów: 1297
tak samo jak Amator tez bym zacza od zaworow ale jak masz wrazenie ze cos lata w silniku to ja bym go nie odpalal bo to moze spowodowac przymusowa wymiane calego motoru
Burza19.03.2005 21:44

Od: 2004-04-03
Postów: 178
mmmm cosik z rozrządem,albo ci się pierścień posypał ale wątpie,jeśli chrupie to może pękła szklaneczka(wie wiem ale ja to tak nazywam) taki wałek miedzy popychaczem a wałkiem rozrządu,albo zawór,może się zerwał ze sprężyny ale to tez mało prawdopodobne....weź odkręć pokrywy zaworów,(zobacz optyczniewy czy wygląda to zgrabnie z lewej i z prawej)wykręć świece pokręc wałem (w prawo) i zobacz czy klawiaturka z lewej i z prawej chadza,możesz młoteczkiem popykać w zawory czy chodza ale delikatnie(powinny spręzynowac,odbijać) najlepiej zrób po tym pomiar kompresji jesli od góry wszystko cycuś i kompreche trzyma to może panewke którąś ci schrupało ale jesli mówisz że chodzi jak na 5 to raczej coś od góry...Ja miałem numer w moim 2.0v6 bo sie szklaneczka przycierała i wycinała mi krzywke na wałku rozrzadu na okrągło i objaw był taki non stop stukało i nie miał jakby jednego gara...więc może może coś w tym stylu...i tak jak chłopaki mówią lepiej nie odpalaj i nie katuj na obrotach bo moze miec to fatalne skutki....(przy wykręcaniu świec zobacz jak wyglądają,jesli któraś bedzie czarna,albo w oleju to zapamietajk na którym,powinna byc suchutka,wypalona na biało tudziez lekko brązowo),stawiam na rozrząd...i uważaj na mechaniorów bo może to byc błachy temat a bedą chcieli Cię naciągnąć na remont albo niepotrzebne wydatki....ps,jakbys miał podwieszone zawory to by chodził bach bach bach nie miał mocy nie trzymał obrotów,skręcenie zaworów tylko pozbawia silnika swojej charakterystyki,mocy,elastycznosci,nawet skrecone na full śruby nie doprowadzają do uszkodzeń na drodze mechanicznej,silnik nie chodzi jak powinien...i wsio...(biorąc pod uwage prawidłowe smarowanie rozrządu)
Burza19.03.2005 21:55

Od: 2004-04-03
Postów: 178
zawory...moze sie wypalił....ale to tylko na gazie...na benie to silnik musialby miec z 500tys jeszcze na automacie....zaraz ktos wyrzuci ze na podwieszonych sie szybko wypalaja, fakt,ale podkreslam na drodze mechanicznej na podwieszonych zaworach nic sie nie dzieje sila nacisku na zawory podczas pracy jest stala,a zawory sa na sprezynach,obalic mi te mity ze sie cos sypie....peka....urywa
Burza19.03.2005 22:06

Od: 2004-04-03
Postów: 178
A!!!!! Nawiązując do wszystkich posiadaczy fałek i ich fałek wiem jak zrobic z 2.0 mocniejszy motor i także z 2.3,jak wiadomo w tych motorach (i nie tylko) tłok nie dochodzi na równo z blokiem,jest zanurzony jakies tam 0,5cm,więc aby dac mu troche mocy należałoby zmienic korbowody albo wykorbienie wału co by tłoczki dochodziły do bloku na równo,podnosimy kompresje a wszystkie planowania głowic,bloku można sobie darować,ew jesli układ korbowy jest cięzki do przeróbki,dobrac,dorobić tłoki...mam zamiar zrobic to w swojej 2.0 v6 jak prace sie skończą dam znać,pewnie oprócz ładnie powiedzianego zdania dojdzie rozrząd bo grzyb wie ile te zawory sie zanurzaja,czy fazy rozrzadu beda odpowiednie itp itesre....ale jest myśl.... 8)
Michal19.03.2005 23:44

Skąd: Gdańsk
Od: 2003-10-29
Postów: 439
Burza?
A nie zrobi Ci sie z tego silnik kolizyjny za bardzo ? Z 2 strony w V nie ma chyba jak rozwalic rozrzadu, wiec moze by przeszlo.
GośćDzieki za porady, zaczne od gory, co do silnika to jest 40 tysi po generalce, oleju nie bierze, cisnienie trzymal gdy ostatnio sprawdzalem, glowice maja utwardzone gniazda zaworowe bo silnik byl wymieniany na nowy w niemieckim serwisie w `89. W razie czego mam zapasowe glowice z klawiaturami i walek oraz kola rozrzadu.
GośćAcha, zawory tez byly niedawno regulowane, robie to co 3-5 tysiecy.
GośćSprawa sie wyjasnila, zaczalem od swiec i trafilem, na pierwszym cylindrze na swiecy nie ma w ogole izolatora i pokrzywione sa elektrody, zdjalem kape zaworowa i ruszalem zaworami, niby dzialaja ale sprezania nie ma w ogole, rowne zero i ani drgnie. Pytanie zasadnicze brzmi czy posypal sie tlok, pierscienie lub gladz cylindra czy moze (oby) tylko skrzywil sie zawor i wystarczy zmienic glowice.
Ramboost22.03.2005 17:25

Skąd: Scunthorpe
Od: 2003-10-29
WWW
Postów: 768
Obawiam się, że jeśli kopci po uruchomieniu to będzie dziura w tłoku - izolator tłukł się, aż wybił dziurę.. Jesli nie to pokrzywił zawory. Tak czy siak, bez zdjęcia głowicy sie nie obędzie.
Wykręć świece i pojeździj jakimś prętem po denku, może znajdziesz tę dziurę...
Talar22.03.2005 21:17

Skąd: Gorzów Wlkp
Od: 2004-10-27
Postów: 81
@ Burza,
a czy jednak nie wyjdzie taniej splanować głowicę?
u mnie w gorzowie biorą 50zł za jedną.
a dobierz teraz teraz korbowody, wstaw panewki oddaj do szlifowania.
grzebanie w wale korbowym pewnie jest jeszcze droższe.

poza tym z tego co sprawdzałem to w moim 2.3 tłok dochodzi do samego bloku.
komora sprężania w głowicy ma głębokość 1cm
a zawór wysuwa się z prowadnicy na 7mm
więc masz 3mm luzu. ( no i na upartego uszczelka pod głowicą daje jeszcze 1mm)

na razie nie kombinowałem, ale musiałbym zmierzyć ile splanowanie głowicy (ilość mm) ma wpływ na zwiekszenie kompresji.
GośćZdjalem glowice :cry: ...
Masakra, CALKOWITY BRAK utwardzanego gniazda zaworowego, tlok i komora spalania - same wzery, wyglada jakby pitbull to poobgryzal, rysy na tulei cylindra na milimetr. Nie chce znowu robic remontu, ma ktos V6 2,3 (2,8 gaznik mile widziane) w dobrym stanie na sprzedaz? Moze byc bez osprzetu. Rzuce ogloszenie do odpowiedniego dzialu...

[odpowiedz]
[1]