Forum

[Szukaj na forum]

Technika
Index >> Garaż >> problem temperatury - przegrzewanie
[odpowiedz]
[1] 2 > >>
problem temperatury - przegrzewanie
AutorWiadomość
Heniu19.01.2011 00:57

Skąd: Kraków
Od: 2008-03-19
Postów: 531
Jak w tytule. Mój złoty rydwan Boga Słońce lubi się zagrzać.
generalnie ma strasznie wysoką temperaturę pracy, wskaźnik jest praktycznie na granicy dopuszczalnej temperatury. jak silnik chodzi, samochód stoi, to dochodzi do jakiejś tam skrajnej wartości i się zatrzymuje. natomiast gdy jadę, szczególne po mieście(mniejsza prędkość, wyższe obroty) no to ejstem w stanie przejechać krótki dystansik, bo sie żywcem gotuje.
kolejnym objawem jest to, ze przewód u dołu chłodnicy jest zimny, a u góry gorący, czego przyczyną wg mao może być termostat, który wymieniłem i dalej jest to samo. możliwe, ze układ jest zapowietrzony, ale o ile mi wiadomo, to te układy same się powinny odpowietrzać.

może miał ktoś z szanownych kolegów podobny problem?
amator19.01.2011 06:50
Administrator

Skąd: Pruszków
Od: 2003-10-29
WWW
Postów: 3558
może zmień nazwę na np. kareta królowej śniegu czy coś :)

A tak poważnie, to ja bym wyjął w ogóle termostat, odpalił auto na zimnym silniku z otwartym korkiem chłodnicy i zobaczył, czy jest pełen obieg cieczy. Można potem zakrecić korek i pojeździć tak i zerknąć czy się zagotuje. Przy okazji suszarką sprawdziłbym, czy prawidłowo działa termostat, bo zdarza się, że nowe też bywają wadliwe. Po trzecie napewno przepłukałbym i odkamienił układ chłodzenia jakimś specyfikiem z dostępnych na rynku.
amator19.01.2011 06:54
Administrator

Skąd: Pruszków
Od: 2003-10-29
WWW
Postów: 3558
acha no i jeszcze pytanie ... czy gotuje Ci się faktycznie, czyli para buch spod machy itp. czy tylko wskaźnik wylatuje za skalę?
szafa19.01.2011 11:04

Skąd: Andrychów/Pisarzowice
Od: 2008-04-29
Postów: 886
suszarką??? ja żeby go sprawdzić musiałem go ugotować jak parówki na śniadanie, a nawet bardziej:)

Heniu19.01.2011 11:18

Skąd: Kraków
Od: 2008-03-19
Postów: 531
no właśnie stary termostat się otwierał w garku, ale kupiłem nowy, no bo sobie myślę, że może jednak za późno się otwiera albo co...
a jaki odkamieniacz polecasz?
gotuje się normalnie, para jak z ciuchci.
czy jest jakiś sposób żeby sensownie spuścić płyn? bo korka normalnie spustowego nie widze... zazwyczaj kombinowałem z odpinaniem węży, ale wczort płynu szło wtedy na podłogę...
Heniu19.01.2011 11:29

Skąd: Kraków
Od: 2008-03-19
Postów: 531
wygrzebałęm w necie, ze robi sie tak:
-spuszczasz cały płyn
-wlewasz pół litra octu
-uzupełniasz wodą
odpalasz(i tu jedni piszą, że trzeba 2 dni jeździć a inni, że wystarczy poprostu dobrze zagrzać układ)
-spuszczasz ten szajs
-płukasz wodą
-zalwewasz płynem

i teraz moje pytania
1)czym zalewać, czy ocet będzie ok, czy musze szukać jakiejś ambrozji?
2)jak długo w końcu ten specywik przetrzymywać
3)co na to uszczelka pod głowicą

no i cały czas pytanie - jak hugienicznie spuścić płyn bez zalewania połowy garazu
amator19.01.2011 11:41
Administrator

Skąd: Pruszków
Od: 2003-10-29
WWW
Postów: 3558
Szafa, przeciętne termostaty mają temperaturę otwarcia mniej więcej w zakresach 85-90 st, więc zwykła suszarka w zupełności wystarcza. Możesz i ugotować sobie w wodzie, wtedy widać bardziej w jakiej temoperaturze zaczyna reagować :) Oczywiście powienien raczej zanim woda zacznie dobrze wrzeć :)))
szafa19.01.2011 11:52

Skąd: Andrychów/Pisarzowice
Od: 2008-04-29
Postów: 886
Hmmm... no nie wiem jaką kosmiczną masz suszarkę że robi 90stopni:P ale ja jakoś nie w temacie jestem:)

a do tego wywaru czasem kwasku cytrynowego się nie sypie?? wiem że jak się gaźniki gotuje w celach czyszczących to ocet, ludwik i kwasek cytrynowy... i raczej nie do smaku się tego dodaje:P

Przygotuj spore wiadro i dolny wąż odkręcasz... wcale dużo płynu się nie zmarnuje.
amator19.01.2011 12:05
Administrator

Skąd: Pruszków
Od: 2003-10-29
WWW
Postów: 3558
zamiast kombinować z wywarami, kup jakiś odkamieniacz do chłodnic Prestone, Liqui Moly, czy STP. Ale to na samym końcu. Na początku pojeździj bez termostatu i sprawdź, czy nie masz zapowietrzonego układu.
Heniu19.01.2011 14:38

Skąd: Kraków
Od: 2008-03-19
Postów: 531
o właśnie właśnie. co z zapowietrzeniem? w końcu te układy powinny się same przecież odpowietrzać, więc skąd ten problem?
szafa19.01.2011 17:37

Skąd: Andrychów/Pisarzowice
Od: 2008-04-29
Postów: 886
wywal termostat zalej układ tak żebyś w chłodnicy miał full i odpal.... niech silnior chodzi a ty dolewaj cieczy. potem przegazuj chwile i dolej jak potrzeba ale nie zakręcaj korka, ma być odkręcony... Sprawdziłeś czy gdzieś nie masz krzywo węża? albo słabo ściśniętego??? może gdzieś ci powietrze zasysa??? Czy przed zmiana termostatu dobrze oczyściłeś obudowę termostatu???
Powodów może być wiele, musisz siąść... walnąc browar i szukać... leć pkt po pkt. czyszczenie zostaw na koniec bo często po nim umiera nagrzewnica lub chłodnica:/
radzieckii19.01.2011 18:31

Skąd: Warszawa
Od: 2005-09-19
Postów: 564
A nagrzewnica abla? Bo przy zapowietrzonym nie powinna.
Mysza19.01.2011 19:19

Skąd: Płock
Od: 2005-10-23
Postów: 35
Jesli to OHC pinto, to tam sie da odwrotnie wsadzic termostat... jesli niefartem wsadziles go odwrotnie, to teraz jest efekt...
Heniu19.01.2011 20:02

Skąd: Kraków
Od: 2008-03-19
Postów: 531
noe leci ciepłe do auta, ale bez szału. no i dziwne jest to, że przed termostatem(koło silnika jest ciepło, a za(od strony silnika zimno) a jest nowy termostat. no to kurde dopiero po sesji sie zabiore.
Heniu19.01.2011 20:04

Skąd: Kraków
Od: 2008-03-19
Postów: 531
a zapomniałem dodać jaki silnik. Jakby szanowny Pan Administrator raczył uzupełnić temat... 2,3 V6
krig7519.01.2011 20:25

Skąd: Kielce
Od: 2010-03-22
Postów: 17
Cześć! Ja proponuję odpalić gadzinę i sprawdzić czy przy przegazówce jest wir w chłodnicy.Może być padnięta pompa wody i stąd brak obiegu.Można też wyjąć termostat,bo może on skurczybyk nie puszcza wody.Ale radzę robić to po kolei i za każdym razem sprawdzać efekt.Powodzenia.
Heniu19.01.2011 21:28

Skąd: Kraków
Od: 2008-03-19
Postów: 531
pompe demontowałem - jest dobra.
Heniu19.01.2011 21:30

Skąd: Kraków
Od: 2008-03-19
Postów: 531
a no i mam chłodnicę poliftową, czyli nie mogę zajrzeć do chłodnicy. jest zbiorniczek wyrównawczy i przez niego się wlewa płyn.
szafa19.01.2011 21:42

Skąd: Andrychów/Pisarzowice
Od: 2008-04-29
Postów: 886
jakos ja miałem w chłodni korek a miałem polifta... nie jest ona jakas szczepaniona?
Heniu20.01.2011 06:50

Skąd: Kraków
Od: 2008-03-19
Postów: 531
u mnie to wygląda tak

http://www.taunus.pl/files/galeria/789/789_119579.jpg

tylko troche inaczej zamocowany ten zbiorniczek.

[odpowiedz]
[1] 2 > >>