Technika |
Index >> Garaż >> Świece |
[odpowiedz] |
|
Świece |
Autor | Wiadomość |
Pająk | 04.11.2003 18:36 |
| witam jestem totalnym laikiem a mam problem jak zmienić świece w taunusie 1600.Czy takie przewody założone na świece muszę zdjąć?Jaki tam idzie klucz i w tórą strone mam pokręcić?Czy jeśli potem wkręce np świece z 1 cylindra do 3 cylindra a z 4 do 2 to auto odpali?Czy moge wkręcić stare świece z syrenki?I czy wymieniać świece na zapalonym silniku?bo jak zgaśnie świeca i będzie ciemno to czy tłok nie udeży w zawór? Potrzebujący pomocy Pająk :) |
langi | 04.11.2003 19:53 |
Skąd: Łódź Od: 2003-10-28 Postów: 317 | Ja proponuje wstawić "woskowe" już po wszystkich świętych, więc ceny są dosyć przystępne, a efekt wręcz piorunujący :D , pewnym rozwiązaniem są także tzw. "gromnice", stosowane zastępczo także podczas pierwszej komunii świętej. Rozmiar świecy jest nie istotny, dzięki unikalnej konstrukcji pasują do każdego auta, (powiem w tajemnicy, że używają ich najlepsi tuningowcy). Pamiętaj tylko żeby najpierw zapalić każdą, uruchomić silnik a następnie zdemontować stare. Kolejna opcja, którą musisz rozważyć to tzw. "świece zwisające" z nosa, ale o tą technologie musisz zapytać w najbliższej aptece. Świec od syrenki nie polecam, tam były dużo większe, tak, aby dawały odpowiednie światło koniom zamkniętym w bloku, w innym wypadku nie wiedziałyby w którą stronę mają biec, a my Polacy Łyskowi II mówi zdecydowane NIE :D powodzenia :D |
amator | 04.11.2003 22:01 |
Administrator
| Jak nie wiesz jak zmienic swiece w taunusie 1600, to zmien w jakims innym aucie ;) A tak wogule, po co chcesz je wykrecac? Skoro ktos je kiedys wkrecil, widac powinny tam siedziec :) Lepiej z auta nic nie wykrecac, bo nie bedzie jezdzilo ... powaga :!: Zreszta teraz Syrenki ... to ze swieca szukac. narka |
Pająk | 05.11.2003 12:42 |
| wielkie dzięki za odpowiedź, niestety postanowiłem nie wykręcać świec tylko wywiercić obok otworki na latarki z czujnikem ruchu, jak tłok się ruszy to latarki się zapalą, moze to coś pomoże.Pozdro :lol: |
Gość | pomyśl nad niebieskimi tjuningowo-bajeranckimi diodkami zamiast świec.. jak zaajebiście by wyglądały :))) i to tego czerwone diodki wmontowane w kolektor wydechowy... tak żeby spaliny wiedziały na jki kolor podgrzewać koolektor ;)) a i oczywiście wykończeniem całości była by zajebista maska z plexi... |
Gość | gość -> trójkąt.. tylko nie mogę się jakoś zalogować;((( |
Gość | [quote:4e901741be="Anonymous"]pomyśl nad niebieskimi tjuningowo-bajeranckimi diodkami zamiast świec.. jak zaajebiście by wyglądały :))) i to tego czerwone diodki wmontowane w kolektor wydechowy... tak żeby spaliny wiedziały na jki kolor podgrzewać koolektor ;)) a i oczywiście wykończeniem całości była by zajebista maska z plexi...[/quote:4e901741be] Dooookładnie ! Duuużo światła, dużo światła. Duże czerwone i żółte żarówki pod maską które zapalają się na przemian (jak w elektrycznych domowych kominkach). Dobrze stjunitgowane auto to podstawa. Kierownica obszyta futerkiem, proporczyki nad przednią szybą i naprawde niezły/tani patent - lampki choinkowe - przeciągnij dookoła szyb. Bryka musi sprawiać wrażenie. Właściwie, od tego miejsca, to już bedzie blisko do wypisania na aucie kolorowych wersetow z Koranu i jest duża szansa na otwarcie własnego biznasu transportowego ... chociażby w Iranie. pozdrowienia :) amator -> tez sie nie moge zalogowac :( |
Gość | I KONIECZNIE podświetlane na niebiesko neonówkami podwozie. I CDROM na lusterku co by radary rozpraszało. I płetwa długości 1m i szerokości 2m na tylnej klapie. I łańcuszki zwisające z przednich zderzaków. I kołpak mercedesa na atrapie. I piesek z bujaną główką na tylnym podszybiu. I choinka z lampek na przednim. I zderzaki od Poloneza Caro. I kleksy na kwiatkach. I Michelin zamiast opon... I.... O YEEEEEE.... A tak poza tym dziwię się, że koledzy nie wiedzą, iż gromnice stosuje się tylko w silnikach na wykończeniu, np. po motor-doktorze. Można je dostać u lokalnego proboszcza za "co łaska" lub w Veritasie bez łaski. Natomiast, co do latarki - nie jest potrzebna, gdyż koń z zasłoniętymi oczami pójdzie tam gdzie chcesz. Bez mruknięcia. Skoczy w przepaść. Z przytupem. I uśmiechem na pysku. Mechaniczny też. Natomiast świec w ogóle nie trzeba używać pod warunkiem posiadania zezwolenia z lokalnego oddziału Urzędu Do Spraw Świec w Taunusach. Wydział Silników 1.6. Zaraz obok Dyrekcji Dzwonków Tramwajowych. Pozdrawiam z przytupem Tadek 8) |
Ramboost | 07.11.2003 18:38 |
| A najważniejsze w tiuningu jest tak zwęzić auto, żeby można było wystawiać oba łokcie przez otwarte boczne szyby. No i kolumny na dachu, co by ludzie na końcu miasta znali twój wyrafinowany smak muzyczny ("biały miś, biały miś dla dziewczyny, a-a...") I PEŁEN BAGAŻNIK ŚWIEC, ZNICZY I GROMNIC DO 1.3; 1.6; 2,0; 2,3; 2,6 i dodatkowa 45 Pozdr Tadek 8) P.s. Udało mi się lognąć :D |
langi | 07.11.2003 20:54 |
Skąd: Łódź Od: 2003-10-28 Postów: 317 | a pomyśleć że ten wątek rozpoczął się od świec :D |
Tymon | 08.11.2003 01:07 |
hehehehheh :) co myslicie o dobrych swiecach ... mam na mysli made in usa ...... do tego taki zestaw ..... wymyslilem .... zwykły aparat zaponowy na przerywaczu ewentualnie mozna by bylo sie z nim pobawic dorobic nowa płytke i zalorzyc dwa przerywacze ..... czyli dobry aparat + cewka wysokiego napiecia na 50 tys volt ...+ przewody + swiece ........ cewka koszt na dzien dzisiejszy to 30-50 $ swiece do tego zestawu i kazdego silnika mozna dobrac bez problemu ..... natomiast przewodow musze znac dlugosci i tez sie zaltwi tzn kupi z USA ....... i wtedy jest hardcore zapłon :lol: | |
langi | 08.11.2003 20:53 |
Skąd: Łódź Od: 2003-10-28 Postów: 317 | samo-zapłon mej din ułesa :D |
amator | 09.11.2003 01:17 |
Administrator
| [quote:50814cb3b2="langi"]samo-zapłon mej din ułesa :D[/quote:50814cb3b2] A ja tam nie wierze amerykanom. Kazdy Polak wie, ze najlepszy samozaplon daja "Zapalki z Sianowa". I co tu szukac kwadratowych jajek ;) |
langi | 11.11.2003 23:42 |
Skąd: Łódź Od: 2003-10-28 Postów: 317 | W sumie racja. Poza tym każdy mały dyktator wie, że imperialistyczna Ameryka to wróg polski naszej ojczyzny ludowej!!:) a takiego coś w aucie to już prawie kolaboracja !!!!!! :D |
Burza | 27.01.2005 18:46 |
Od: 2004-04-03 Postów: 178 | Ano ja to widze tak panowie,zdejmujemy glowice ,wiercimy otwory w tlokach(od dolu),gwintujemy,wkrecamy swiece,korbami i walem prowadzimy przewody wysokiego,w misce olejowej topimy rozdzielacz jakies plywaki tudziez splawik, bedzie dobrze smarowany a stare otwory zatykamy korkami od wina przez co mozna szybko za pomoca korkociagu zobaczy czy zarzuca olejem no tak wyglada aktywny zaplon i swiece nie swieca....:) a jak kcesz mocy to po cztery w tloku i mamy QuadSpark i ze 100koni wiecej i pali ze 10litrow mniej hhhh |
[odpowiedz] |
|