Forum

[Szukaj na forum]

Technika
Index >> Garaż >> nr budy, ktokolwiek widzial, ktokolwiek wie :)
[odpowiedz]
[1] 2 > >>
nr budy, ktokolwiek widzial, ktokolwiek wie :)
AutorWiadomość
GingerBread09.12.2003 12:48

Skąd: Gorzow Wlkp.
Od: 2003-10-29
Postów: 45
witam wszystkich,

doczekalem sie w koncu swojego pierszego posta na tym forum :)

mam maly problem z nr karoserii...w szczegoly nie bede juz wnikal, bo moj taunusik ma juz prawie 25 lat i rozne rzeczy sie z nim dzialy, ale wyglada to tak...

w dowodzie ma wbity rok produkcji 78, ale na 78 to on nie wyglada, ktos go chyba w miedzy czasie odmlodzil ;)
nr mam nabity na podlodze pod fotelem pasazera i chyba dla mk3 by sie to gadzalo, ale gdzie nabijane byly nr w mk2 i jak one wygladaja mniej wiecej, bo slyszalem, ze zaczanaly sie i konczyly na gwiazdkach ???

miel widziane byly by fotki, to bym wiedzial jak to fachowo zrobic po swojemu :D

P.S. taunusa mam od ponad miesiaa i jest w fazie remontu bardziej kapitalnego :), na razie pozostaje tylko wizja wspanialej bryczki i juz sie nie moge doczekac pierwszej jazdy :D

pozdrawiam
Ramboost09.12.2003 13:53

Skąd: Scunthorpe
Od: 2003-10-29
WWW
Postów: 768
Witam, witam.
Ja tak OT;
Widzę, że w końcu dorobiłeś się Taunusika. Długo szukałeś (tak jak ja) - od sierpnia. A ten czarny z Kłodzka ci nie podpasował?
Odnośnie numerów to może Pająk pomoże. On to chyba ma w małym palcu.
Pozdrawiam
Tadek
amator09.12.2003 17:08
Administrator

Skąd: Pruszków
Od: 2003-10-29
WWW
Postów: 3554
Sie masz.
I ja mam Tauniego '78 ... to znaczy teoretycznie. Budka jest napewno pozniejsza od III-ki. Ale moze podwozie starsze ... troche sie nad tym zastanawialem ... ale w koncu mi przeszlo. Uznalem, ze do podwozia '78 ktos doczepil gore od 79-83. A teoria chyba prawdziwa, bo ta czesc auta najbardziej mi sie sypie 8)
Ramboost09.12.2003 17:35

Skąd: Scunthorpe
Od: 2003-10-29
WWW
Postów: 768
[quote:8476052391="amator"]Sie masz.
I ja mam Tauniego '78 ... to znaczy teoretycznie. Budka jest napewno pozniejsza od III-ki. [/quote:8476052391]

Uuuaachacha.
Uwierzysz, że mój to 75? Tylko mu ktoś dzioba wyklepał. Też chyba "odbudowany". Bardzo starannie. DO tego stopnia, że jak ściągałem tapicerkę z drzwi to pod spodem była fabryczna folia. :shock:
Aha, i pod tylną kanapą 50 fenigów............
amator09.12.2003 18:33
Administrator

Skąd: Pruszków
Od: 2003-10-29
WWW
Postów: 3554
[quote:a2626f397b="Ramboost"] Uwierzysz, że mój to 75? Tylko mu ktoś dzioba wyklepał. Też chyba "odbudowany". Bardzo starannie. DO tego stopnia, że jak ściągałem tapicerkę z drzwi to pod spodem była fabryczna folia. [/quote:a2626f397b]

75 ... powiadasz ...??? Hm, znaczy sie Kanarek to dziobak czytej krwi !!! :shock: Nieee, no to moj przy tym to pentak. Na dodatek nie znalazlem na razie zadnych fenigow, co wyjasnilo by w koncu kraj produkcji :lol:

pozdrowienia
nmd09.12.2003 18:58

Skąd: wawa ursus
Od: 2003-11-29
Postów: 10
dobrze ze moj dziob jest na swoim miejscu

(znaczy na masce w taunusie ) :D
314TeR10.12.2003 01:39

Skąd: Warszawa
Od: 2003-10-28
Postów: 442
Ludzie o czym wy w ogóle gadacie... jak macie problemy z kwitami to albo je "wyprostujcie" albo nie chwalcie się na lewo i prawo... parkingi policyjne pełne są takich "spraw do wyjaśnienia".
amator10.12.2003 08:55
Administrator

Skąd: Pruszków
Od: 2003-10-29
WWW
Postów: 3554
[quote:8e5b4ca22a="Okrutniaczek"]Ludzie o czym wy w ogóle gadacie... jak macie problemy z kwitami to albo je "wyprostujcie" albo nie chwalcie się na lewo i prawo... parkingi policyjne pełne są takich "spraw do wyjaśnienia".[/quote:8e5b4ca22a]

Czlowieku, ale my sie nie "chwalimy na lewo i prawo". Po propstu smiejemy sie z tego, ze utrzymanie takiego autka przez lata w dobrej kondycji wymagalo od kolejnych wlascicieli pewnych nakladow pracy. W zwiazku z tym pojawily sie elementy (np. blacharskie) ktore nie koniecznie idealnie sa do danego modelu z punktu widzenia historycznego, mimo iz fizycznie moga pasowac. Jednak w zaden sposob nie wplywa to na komfort i bezpieczenstwo jazdy. Co wiecej nie powodowalo koniecznosci "prostowania" czegokolwiek.

Dlatego czesto odrestaurowanie auta wiaze sie z doprowadzeniem go do przyzwoitego "stanu oryginalnosci" Ot tyle.
GośćWitam!
Dla wyjaśnienia:
1. "Dziobak" to TCI (Taunus Custom I) inaczej angielska Cortina Mk III
2. Kolejny po "Dziobaku" model (krótkie światła z tyłu) to TC II czyli angielska Cortina Mk IV
3. Ostatni model Taunusa (długie światła z tyłu) to TC III czyli Cortina Mk V
Dalej... numery w Taunusie TC II nabijane były na prawym błotniku w komorze silnika, natomiast w TC III obok fotela pasażera...

pozdrawiam,

Student
GingerBread10.12.2003 13:39

Skąd: Gorzow Wlkp.
Od: 2003-10-29
Postów: 45
dzieki za wyjasnienie, na pewno sie przyda, ale mam jeszcze jeden dylemat, bo cos mi kolega wspominal, ze nr zaczyna sie od gwiazdki i konczy sie na gwiazdce, a moich starych nr nie widac juz za bardzo wiec nie wiem co tam jest :)

pozdrawiam,
drugi Student ;)
Police10.12.2003 22:40

Skąd: Gródków
Od: 2003-10-29
Postów: 164
Ja mam Taunusa z 76 i jest to wersja II czyli krótkie światła z tyłu. Numery mam nabite na prawym błotniku w komorze silnika. Niemam tam żadnych gwiazdek ani na początku ani na końcu numeru. :D To samo ma się z numerami które wycinałem z Taunsa z 78r. :wink:
GingerBread11.12.2003 12:51

Skąd: Gorzow Wlkp.
Od: 2003-10-29
Postów: 45
dzieki wielkie,

o taka wlasnie odpowiedz mi chodzilo :)

pozdrawiam
Student11.12.2003 19:06

Skąd: Gliwice
Od: 2003-10-29
Postów: 40
Witam!
Zaglądałem przed chwilą do skarbnicy mojej wiedzy czyli na folie fordowskie okazało się, że numer na silniku był "ograniczony" z obu stron gwiazdkami, (dziwne bo ja nie pamiętam lub nie zauważyłem takich gwiazdek na swoim silniku!). Tak czy siak dwuliterowy kod roku i miesiąca produkcji oraz numer kolejny ograniczone powinny być gwiazdkami. Ale powtarzam, dotyczy to tylko numeru silnika nabitego na bloku. Poza numerem tym na bloku nabity był też kod silnika (dwu lub później trzyliterowy).

pozdrawiam,

Student
Michal11.12.2003 21:15

Skąd: Gdańsk
Od: 2003-10-29
Postów: 439
A ja na silniku (1980) nie mam gwiazdek, a w ogole to nie ma tam ost cyfry z numeru na budzie, jest to 0 (a wlasciwie to nie jest to tylko go nie ma ;) )
amator11.12.2003 21:24
Administrator

Skąd: Pruszków
Od: 2003-10-29
WWW
Postów: 3554
O, a przy okazji sie zapytam. Jesli na ten przyklad podloga mi "zanika" tzn z kazdym deszczowyb dniem jest jej coraz mniej :( ... no i jak w koncu ja wymienie, to co z kawalkiem z numerem? Mam go wyciac i zachowac? a jak jest tam rdza? Hm ... a moze bede sie musial udac na jakies nabijanie do PZmotu. Jak myslicie?
Michal12.12.2003 09:31

Skąd: Gdańsk
Od: 2003-10-29
Postów: 439
Ogolnie jak Ci zje numer to musisz sie udac na nabijanie. Ale jak numer bedzie caly wraz z jakims wiekszym kawalkiem obok to mozesz sobie go wspawac i liczyc na wyrozumialosc policji. W sumie to chyba da sie ich przekonac ze w dwudzistokilku letnim aucie podloga jest pospawana :) (oby)
GośćKazda mk III ma nr na podłodze natomiast z mkII jest różnie, w kombi miałem pod maską, w 4d też a w 2d na podłodze.
Gośćniewiem czemu napisało mi się jako gość.Pająk
314TeR12.12.2003 19:41

Skąd: Warszawa
Od: 2003-10-28
Postów: 442
Ciekawe opowieści mówisz student :o

Ja nigdy nie widziałem aby numery na silniku były ograniczone gwiazdkami... co innego nadwozia wybite na budzie... muszą mieć gwiazdki na początku i końcu, ale to też chyba nie jest pewne aut sprzed 80 roku...

Ogólnie i tak Ford bardzo wg. mnie niedbale nabijał numery.
Michal12.12.2003 22:52

Skąd: Gdańsk
Od: 2003-10-29
Postów: 439
[quote:81131ff597]Ogólnie i tak Ford bardzo wg. mnie niedbale nabijał numery.[/quote:81131ff597]
I chwala mu za to !

[odpowiedz]
[1] 2 > >>