Forum

[Szukaj na forum]

Technika
Index >> Garaż >> Co to za wężyk ?
[odpowiedz]
<< < 1 [2] 3 4 > >>
Co to za wężyk ?
AutorWiadomość
314TeR19.12.2003 10:47

Skąd: Warszawa
Od: 2003-10-28
Postów: 442
Rurka od filtru powietrza raczej nie powinna być podbięta pod kolektor. To psuje podciśnienie i daje efekt "Lewego" powietrza pod gaźnikiem, a przez to uniemozliwia prawidłową pracę jego.

!! Ten gaxnik wymaga szczelnego podciśnienia, i braku jakiegokolwiek lewego powietrza !!

W innym przypadku wariuje.

Ja bym ci radził teraz Tak:

1. Ogłącz i zdejmij zupełnie filtr powietrza - w pizdu.
2. Otwór w kolektorze - zaślep, tak aby nie ciągneło tamtędy powietrza.
3. Regulator podciśnienia podłącz pod gaźnik.

4. Umyj baaaardzo dokładnie aparat zapłonowy - jest mocno uświniony, i może ci "haczyć" - bardzo dobrze go nasmaruj. Nalej też oliwy na ten filc.
5. Zamontuj go z powrotem, i wtedy ustaw zapłon bezpiecznie na 6 stopni, oraz przerwę na przerywaczu, jakieś 0,4 - 0,45

Po takiej operacji, jak aparat będzie mokry to na początku możesz mieć kłopoty z zapaleniem.
Upewnij się że płytka na której zamontowany jest przerywacz chodzi tak jak powina (zdjęcie oska.jpg) i że jedynym oporem jakim się poddaje jest odpychanie spręzyny w przyspieszaczu.
Ośka na zdjęciu wygląda nieźle, ale sprawdź czy nie są na niej wyczówalne jakieś rysy czy cóś, bo to już źle wróży aparatowi. Tak samo jeśli są widoczne ślady pracy "tarcia" pomiędy płytką na której zamontowany jest przerywacz, a jego podstawą (częścią nieruchomą) - to praktycznie dyskwalfikuje ten aparat - i jeżeli aparat ma takie ślady, to jest już raczej złomem.

Odnośnie kłopotów z zapłonem i jego wpływu może potwierdzić Marcin i Helena z Łodzi którzy mieli ten problem z aparatem - założenie nowego rozwiązało problem definitywnie.

PS Sprawdź cewkę - musisz mieć od mechanicznego zaplonu, jak masz od elektronicznego - to koniecznie ją wymień, bo będzie ci palić przerywacz i będziesz miał ciagle kłopoty.
Michal19.12.2003 15:11

Skąd: Gdańsk
Od: 2003-10-29
Postów: 439
Cewka wyglada tak jak na zdjeciu, sa na niej napisy: made in yugoslavia, przy minusie jest napisane 1, przy plusie 15. Wiecej informacji o niej nie posiadam.
Poza tym zalepilem szczelnie ta dziure w kolektorze a gaznik polaczylem z aparatem. Zadne z tych operacji nic nie zmienily :( Jutro zdejme aparat i ustawie kat zaplonu, znaczy chyba bo nigdy tego nie robilem :D A w ogole to dzis ogladalem ksiazke od scierki i tam te wezyki sa, ale nie dokonczone i nei wiadomo gdzie ida :(
314TeR19.12.2003 23:25

Skąd: Warszawa
Od: 2003-10-28
Postów: 442
Zacznij od aparatu zapłonowego - dobrze go umyj i nasmaruj, a dopiero zacznij wachlować wężykami ;-)

Cewka wygląda na oryginalną... z tego co wiem były właśnie u Yugolów robione... na obudowie - metalowej gdzieś musi być numer Ford'a - musisz sprawdzić od czego to cewka.
Michal20.12.2003 12:28

Skąd: Gdańsk
Od: 2003-10-29
Postów: 439
Jak wyjac i wlozyc aparat zaplonowy zeby wszystkiego nie spieprzyc? Rozumiem, ze musi byc zamontowany dokladnie tak jak byl zeby zaplon dzialal. Dzieki :)
He he, 16 dni dlubania w Taunusie :) Ah, swieta.
amator20.12.2003 13:14
Administrator

Skąd: Pruszków
Od: 2003-10-29
WWW
Postów: 3558
[quote:516266d37d="Michal"]He he, 16 dni dlubania w Taunusie :) Ah, swieta.[/quote:516266d37d]

Walcz Michal, walcz !!! :D
To moze chociaz Tobie sie uda. No ja sobie juz nie pojezdze ... dopiero po swietach :cry:
GośćTak sobie pozwoliłem wtrącić kilka słów a ściślej mówiąc do tematu z wężykami( dot.szuflady).
Z filtra powietrza wychodzą dwa wężyki jeden powinien iść do termostatu reg.nawiewu powietrzra do gaźnika drugi do krućca na samym gaźniku.
Krućce filtra powietrza to "zaworki" jeden z nich wypuszcza powietrze do filtra i ten ma być polączony wężykiem z krućcem na gaźniku.
O ile mnie pamięć nie myli to chyba tak to powinno wyglądać, bynajmniej w orginale.

Reg.podciśnienia podpięty ma być pod kolektor ssący.

Pozdrawiam.
Michal18.02.2004 21:13

Skąd: Gdańsk
Od: 2003-10-29
Postów: 439
No i jak sie okazalo u mnie bylo zle :) To tyle kwestia informacji grona Taunusowego, ma byc na odwrot.
maciorm07.03.2004 03:25

Skąd: Śląsk
Od: 2003-11-13
Postów: 90
Szkoda ze nie zwrocilem uwagi na tego posta wczesniej to juz dawno odpowiedzialbym na pytania odnosnie tych wezykow (dobrze ze umiesciles zdjecia) Generalnie masz wszystko popieprzone z wezykami. Mam w domu ksiazke Haynesa i wkrotce umieszcze rysunki schematow podlaczenia a na razie moge tylko napisac ze na 100% dlugi wezyk ktory idzie od obudowy filtra powietrza ma byc podlaczony do kroćca w kolektorze ssacym. Aparat zaplonowy podlacz do gaznika sama rurka i wymontuj to co ci przypomina maly filtr paliwa - to co jest w wiekszosci czarne a z jednej strony biale. To jest element ukladu regulacji wyprzedzenia zaplonu na zimnym silniku (lepszy wykop juz po uruchomieniu zanim sie nagrzeje - taka byla idea zamontowania tego czegos) i sklada sie jeszcze z paru rurek, drugiej takiej puszki i specjalnego termicznego zaworu wstawionego w obieg wody na poczatku w roku 82 w rure wody pod kolektorem a pozniej w sierrach w samym kolektorze pod spodem. Nie wiedziec czemu masz tylko jeden element tego calego ukladu u siebie w aucie - pewnie z niewiedzy jakiegos fachowca. Ta puszka ma na obu koncach napisy DIST i chyba CARB zalezy ktora to to okresla polaryzacje podlaczenia a kolory koncow mowia w jakiej pozycji ma byc zamocowana bo ktorys kolor ma byc wyzej od drugiego zeby to dzialalo (pisze z pamieci a nie mam Haynesa pod reka) Tego sie raczej nie spotyka w Taunusach bo zostalo wprowadzone w 82 roku wiec jest w kilku ostatnich wyprodukowanych sztukach a w scierach juz nagminnie montowane. Do tego ten uklad jest zupelnie inny dla roznych gaznikow i jeszcze inny jezeli auto ma automatyczna skrzynie, gaznik automata ma tez inne rozmiary dysz. Wkrotce zamieszcze schematy. Wymontuj to koniecznie i polacz gaznik sama rurka z aparatem zaplonowym!! Byc moze ta puszka (jest to w sumie zawor) odcina ci podcisnienie do regulacji przyspieszenia.
Michal07.03.2004 08:51

Skąd: Gdańsk
Od: 2003-10-29
Postów: 439
Wielkie dzieki, za 5 minut to spada :)
granadziarz07.03.2004 09:10

Skąd: Pruszcz Gdański
Od: 2004-02-24
Postów: 441
Michał, nie mów, że to ja ci podłączyłem te węzyki w ten sposób! nie możliwe!
:!: A tak swoją drogą czy szanowne grono taunusowe posiada jakiekolwiek dane regulacyjne do szuflady? we wszystkich książkach jest CO i obroty, ale już co do poziomu paliwa w komorze, i wstępnego uchylenia przepustnicy, to nigdzie nie ma zupełnie nic. Gaźnik u Michała robiłem na czuja, więc i chodzi on tak raczej średnio. Mam parę wątpliwości co do swojej roboty u Michała:
1.Po pbejrzeniu w zeszłą niedzielę świecy z jego silnika stawiam na za wysoki poziom paliwa, ale nie chcę kombinować na oko (choć wiem, że można) bo ten gaźnik nie za bardzo toleruje amatorszczyznę (to nie do Amatora).
2.Czy ktoś mógłby wypożyczyć Michałowi drugi gaźnik celem sprawdzenia? Podejrzewam u Michała rozkalibrowanie otworku w który wchodzi iglica wkręta regulacji wolnych obrotów (był kiedyś krzywo wkręcony). Jak zakręcę na maksa wkręt składu mieszanki to silnik i tak chodzi. Więc skądś skubaniec dostaje paliwo...
3.co się tyczy aparatu zapłonowego MIchała, to chodzi bez zarzutów, regulator odśrodkowy, podciśnieniowy, przerwa 0.4, nowy kondensator, nasmarowałem filc na ośce regularora odśrodkowego, wyskrobałem styki kopułki, skrobnąłm końcówkę palca rozdzielacza. jedyne co mi się nie podoba to chora oporność kabli Janmora- 15 cm kabla od cewki do kopułki ma już 4 kohm, że nie wspomnę o przewodzie do 4 cyl, który ma ponad 12 kohm. Normalnie kable mają ok 7 kohm/metr. Ale przebić nie ma, więc kabli się za mocno nie czepiałem.
problem z zapaleniem wynika prawdopodobnie z pokrytych węglem świec - wypalić i powinien zapalić.
Jak dostanę jakieś dane regulacyjne lub gaźnik na podmiankę to ci to Michale zrobię gratis- w ramach gwarancji na wykonaną usługę.
Michal07.03.2004 11:15

Skąd: Gdańsk
Od: 2003-10-29
Postów: 439
[quote:80fbbd7c03]Michał, nie mów, że to ja ci podłączyłem te węzyki w ten sposób! nie możliwe![/quote:80fbbd7c03]
Oczywiscie ze nie Ty, nie boj sie. Ty to zamieniles i podlaczyles dobrze bo bylo zle (patrz na daty na fourm ;) )

Teraz tak, zdjalem ten "zaworko-filterek" i mam glupie wrazenie jakby sie jednak cos poprawilo. Wydaje mi sie ze lepiej przyspiesza i ze ladniej sie zbiera z baaardzo niskich obrotow (to juz prawie na pewno)
maciorm07.03.2004 12:00

Skąd: Śląsk
Od: 2003-11-13
Postów: 90
To sie ciesze ze pomoglo. Wkrotce zamieszcze tu schematy tych ukladow tak na przyszlosc, jest jeszcze jeden problem przy zapalaniu ale raczej elektryczny ktory porusze jako osobny temat ale za jakies 2 dni bo sie musze poprzec rysunkami, rada: zmierz miernikiem napiecie na cewce na zacisku jej zasilania, jesli masz cewke Bosch to powinno byc w momencie krecenia rozrusznikiem ~12V (moze byc troszke mniej ale nie mniej niz 10) natomiast po odpaleniu jak puscisz kluczyk powinno byc okolo 6 - 7V. Wiekszosc z nas ma cewki Bosch 6 voltowe to ktorych napiecie po uruchomieniu dostarczane jest przez drut oporowy (taki gruby w srodku wiazki) ja sie z tym problemem teraz mecze. 12V w momencie krecenia silniiem jest wlaczone przez styk w elektromagnesie rozrusznika po to aby do rozruchu byla duza iskra jesli to niedziala jak nalezy (u mnie tak jest ale nie wiem dlaczego, napiecie jest ale za male) to nie zapali za nic w swiecie. Jak bedziesz mial male napiecie jak ja to wez kabelek i podlacz na chwile do rozruchu bezposrednio napiecie do cewki z + akumulatora i wtedy ruszy od razu. Wkrotce wiecej jako osobny temat
Michal07.03.2004 12:12

Skąd: Gdańsk
Od: 2003-10-29
Postów: 439
Zdjecie cewki w watki "dlaczego on znowu nie jezdzi", nie wiem czy Bosch, jest tylko "made in Yugoslavia". Z reszta to nie wazne (chyba) bo auto pali od kopa :)
granadziarz07.03.2004 18:45

Skąd: Pruszcz Gdański
Od: 2004-02-24
Postów: 441
:!: Szanowne towarzystwo, proszę ponownie o wyszukanie wspomnianych przeze mnie wcześniej danych regulacyjnych do szuflady Ford VV. Tego nigdzie nie ma!
No i jeżeli ktoś z okolic 3 miasta mógłby wypożyczyć celem porównania dobrze chodzącą szufladę... nawet na dzień wykręcić ze swojego autka....
maciorm07.03.2004 21:34

Skąd: Śląsk
Od: 2003-11-13
Postów: 90
Zmartwie cie Grandziarz bo jedyne co w szufladzie mozna regulowac to wolne obroty, sklad mieszanki, ssanie (te trzy parametry sa opisywane w roznej literaturze. Pozostale to regulacja iglicy i nacisku sprezyny powrotnej membrany glownej srubka pod zaslepka na pokrywie tejze membrany ale jak dlugo po swiecie chodze nigdzie opisu tego nie znalazlem ani nie spotkalem mechanika ktory by sie na tym znal. Jedno ci powiem na pewno, nie reguluje sie poziomu plywaka bo to NIEMOZLIWE - plywak jest staly odlany z plastiku bo szuflada jest gaznikiem podcisnieniowym a nie opadowym i poziom nie ma znaczenia musi tylko byc paliwo w komorze plywaka a podcisnienie regulowane otwarciem iglicy sobie paliwo przez rurke zasysa i tyle. Slowem jesli ktos zdobedzie opis regulacji iglicy to niech sie czuje pionierem opanowania szuflady ale i tak potrzebny vacumetr do ustawiania takich parametrow.
granadziarz08.03.2004 08:25

Skąd: Pruszcz Gdański
Od: 2004-02-24
Postów: 441
"Jedno ci powiem na pewno, nie reguluje sie poziomu plywaka bo to NIEMOZLIWE - plywak jest staly odlany z plastiku bo szuflada jest gaznikiem podcisnieniowym a nie opadowym i poziom nie ma znaczenia"

maciorm, nigdy nie mów że w samochodzie cos jest niemożliwe. Wnowszych solexach typu EEIT jest również odlany z plastiku pływak, a jednak poziom paliwa jako parametr kontrolny trzeba sprawdzić. poza tym nie ma nic bardziej mylnego jak opinia że w gażniku podciśnieniowym poziom paliwa nie ma wpływu na nic. Poucz sie odrobinkę mechaniki płynów, a zrozumiesz swój błąd. Poprostu pomyliłeś gaźnik podciśnieniowy z przeponowym (stosowanym masowo w lotnictwie), gdzie paliwo nie na komory pływakowej, bo jak niby odbywałoby się dawkowanie paliwa w locie odwróconym? Polecam lekturę książki Jurgena Kaserorfa "gaźniki- sprawdzanie i regulacja" - strona 174, opis gaźnika stromberg 175- zasada działania identyczna jak szuflada, tylko że mądrzej wykonany sprzęt.
i jeszcze:
"ale i tak potrzebny vacumetr do ustawiania takich parametrow. "
A co to vacuometr to tak egzotyczne narzędzie? Jak się ktoś bawi w silniki to musi mieć do tego dostęp i umieć się tym posługiwać.
To tyle wymądrzania się.
Napisałeś:
"jedyne co w szufladzie mozna regulowac to wolne obroty, sklad mieszanki, ssanie (te trzy parametry sa opisywane w roznej literaturze. "
Interesuje mnie regulacja ssania, jeżeli masz coś o tym to udostępnij (nie chodzi o obracanie termoregulatora, ale o regulację! - bo jest tam wkręt regulacyjny)
Myślę że brak danych regulacyjnych nie przesądza o nieregulowalności parametru. Książka typu Haynes to takie "Sam naprawiam", czyli poradnik dla majsterkowicza, więc nie ma co liczyć na szczegóły. Moja prośba jest kierowana do ludzi którzy mogą mieć dostęp do danych fabrycznych. Między innymi po to potrzebna mi druga- dobrze działająca szuflada, żeby sklonować jej nastawy do Michała gaźnika.
pozdrawiam i życzę powodzenia
maciorm08.03.2004 11:19

Skąd: Śląsk
Od: 2003-11-13
Postów: 90
chetnie sie dowiem jak regulejesz ten poziom plywakaw szufladzie i jesli dojdziesz do danych fabrycznych to nie zapomnij tez o mnie bo faktycznie inna literatura nawet haynes to tylko traktuje o dzwgiekach ssania, mieszance i wolnych obrotach a nic o iglicy i wszystkim co pod zaslepkami schowane. Szuflada powinna byc osobnym tematem na tym forum bo juz duzo wody w wisle uplynelo i jeszcze chyba nikt tego dobrze nie opanowal. Ja mam zregenerowana szuflade i wciaz problemy wiec jak cos znajdziesz to daj znac
314TeR08.03.2004 13:08

Skąd: Warszawa
Od: 2003-10-28
Postów: 442
To i moje 3 grosze, bo dość długo walczyłem z szufladą...

Otórz - iglicy nie wolno ruszać - jest skalibrowana i w warsztacie nie da się potem tego już tak precyzyjnie ustawić jak w fabryce. Sam się na własnej skurze przekonałem.

Skład mieszanki to można prosto suatwiać... wystarczy pojechać na stację i zmierzyć spaliny i ustawić śrubkę.

Wrogiem dobrego działania tego gaxnika jest "lewe powietrze" - koniecznie trzeba mieć 100% pewność że tan gaźnik nie łapie nic spod spodu lub np z wytartej ośki przpustnicy... jeśli ci łapie lewe powietrze, to gaźnik nie ma prawa zadziałać, bo 100% powietrza musi iść przez gaźnik a nie np "spod".

Ssanie - można ustawić i najlepiej jest to zrobić "experymentalnie" w żadnej literaturze nie było na tyle dobrego opisu aby zadziałało tak jak oni napisali. Z reguły te dźwigienki są ustawione tak, że za bardzo zalewają silnik. Jak po prostu odpinałem puszkę z bimetalem i zapalałem silnik i ustawiałem tak dźwigienki żeby silnik pracował na wysokich obrotach... już dokładnie nie pamiętam jak to robiłem, bo to było ze 3 lata temu... ale dawało radę. Grunt aby to ustawić tak aby za dalego się nie opuszczały... Problem z taką zabawą, że trzeba to robić na zimnym silniku i potem następne podejście dopiero następnego ranka po nocy... Mi się w miarę udało po paru podejściach... a potem zmieniłem gaxnik na 2-gardzielowego webbera od 2.0
granadziarz09.03.2004 09:33

Skąd: Pruszcz Gdański
Od: 2004-02-24
Postów: 441
problem ze składem mieszanki u michała opisałem na poprzedniej stronie, i po to potrzebuję działającą szufladę do porównania. a poziom paliwa muszę sprawdzić na początek, bo co byś nie robił on ciągle ma sadzę na świecach. i dzięki za pomysł na regulację ssania. czekam na jakieś dane kontrolne.
aro09.03.2004 10:58

Skąd: Mrągowo
Od: 2004-01-12
Postów: 8
Danych kontrolnych żadnych niestety nie posiadam,ale przekaże kilka uwag.
Jeśli chodzi o poziom paliwa w szufladzie jak wcześniej wspomniano jest to nastaw stały i prakktycznie nie ma możliwości samoistnego przestawienia,chyba że ktoś sam kiedyś zaingerował w jakąś zbędną przeróbke.Poziom może się tylko zmienić z powodu uszkodzonego pływaka lub zacinającego się mocowania,krzywej ośki(usterki raczej niefprawnej ingerencji a nie samoistnego zużycia)
Najczęstrza przyczyna rozregul. szuflady to źle ustawione ssanie i lewe powietrze tak jak wspomniał 314ter moge potwierdzić.

Jeśli chodzi o iglice to można ją ustawić,ale wymaga to bardzo wprawnej ręki i znajomości pracy silnika(jeśli chodzi o sposoby amatorskie bez żadnych przyżądów),jest to zdecydowanie ostatnia rzecz o jaką można się pokusić w ustawieniach szuflady, ale polecam dla wprawnych bo można w ten sposób jednak uratować gaźnik.

Co do czarnych obkopconych,zalewanych świec - w pierszej kolejności winny może być układ zapłonowy na samym końcu gaźnik.


Najprościej i najszybciej założyć na próbe inny sprawny napewno gaźnik i zobaczyć efekt,bo ingerencja w gaźnik może się okazać całkiem niepotrzebna.

[odpowiedz]
<< < 1 [2] 3 4 > >>