Forum

[Szukaj na forum]

Technika
Index >> Garaż >> V-MAX
[odpowiedz]
[1] 2 3 > >>
V-MAX
AutorWiadomość
GośćCZY KTOŚ Z WAS JECHAŁ SWOIN TAUNUSEM PONAD 185KM/h ?
JAK TAK TO NA JAKIM SILNIKU, SKRZYNI,LACZKACH I JAK SAMOCHÓD SIĘ ZACHYWYWAŁ PRZY TAKIEJ PRĘDKOŚCI, POCHWALCIE SIĘ
Main01.02.2004 20:49

Skąd: Łańcut
Od: 2004-01-18
WWW
Postów: 21
ja jechalem 140km/h maska mi falowała na wietrze uszczelki z szyb powypadały urwała sie wycieraczka i takie drobiazgi :D :wink:
Gośćja swoim taunim jechałem 185km/h na prostej ,silnik 1,8 skrz.V bieg., laczki 205, na tych laczkach trochę rzuca, no i ten powiew wiatru, ale ogólnie gucio, aha taunusa mam zagazowanego, także pomiar robiłem na PB
langi01.02.2004 21:10

Skąd: Łódź
Od: 2003-10-28
Postów: 317
Ja szanuje swojego blaszaka i rzadko zmuszam go do takiego wysiłku, ale kiedyś bujał się nawet 150 + i coś tam mu jeszcze zostało pod pedałem
314TeR01.02.2004 22:57

Skąd: Warszawa
Od: 2003-10-28
Postów: 442
Generalnie takie pomiary są gówno warte. Liczniki w Taunusach baaaardzo oszukują i to z regóły więcej pokazują niż jedziesz. Jeśli zmienialiście skrzynię, most to nie liczcie na prawidłowe wskazania.

Ja swoim były Taunusikiem 1.6 na lotnisku w Borsku bujnołem go do 165 przy czym silnik był już tak zmeczony, że w tydzień po powrocie wyzionoł ducha... ale do domciu mnie dowiózł ;-). Nowego serducha już nie miałem okazji przetestować... chociaż żałuję, bo kopyto miało niemiłosierne jak na 1.6.

Co do prowadzenia to bajka, szedł prosto jak przecinak, ale miałem wymienione na nowe totalnie całe zawieszenie tył i przód, nowy magiel... itd itp... ze starych części ostały się ino sprężyny bo były OK. W każdym razie nie miałbym obaw puścić kierownicy przy V max.
GingerBread02.02.2004 21:27

Skąd: Gorzow Wlkp.
Od: 2003-10-29
Postów: 45
ja tam za duzo na raize nie wycisnalem....120 na razie, ale i tak uwazam, ze sie jedzie w miare komfortowo jak na 25 wiosenek :)

bedzie wiecej kilometrow to tez sie pochwale, chociaz mi sie az tak nie spieszy ;)
Gość[b:6b80a160d1]Słyszałem taką opcje że pacjen wsadził do dwudrzwiowego sed. silnik 2.8 V6+5bieg. i samochód leciał koło 200km/h...silnik był oczywście podkrecony do niecałych 200koni...ale nie wiem czy to do konca prawda z ta predkoscia natomiast taki samochod jest. [/b:6b80a160d1]
314TeR03.02.2004 21:29

Skąd: Warszawa
Od: 2003-10-28
Postów: 442
Generalnie Vmax zalezy tylko od przełożenia przekładni głównej i mocy silnika aby był w stanie wycisnąć z niej max. Z regóły Vmax osiaga się na 4 biegu lub innym zestopniowanym 1:1. Piaty bieg w 5-biegowej skrzyni to "reduktor" obrotów i raczej słuzy do porawienia komfortu i zmiejszenia spalania przy długich szybkich przejazdach.
Kżyho27.02.2004 13:13

Skąd: Poznań
Od: 2003-10-28
WWW
Postów: 105
[quote:dc1bfe8d0c="Okrutniaczek"]Generalnie takie pomiary są gówno warte. Liczniki w Taunusach baaaardzo oszukują i to z regóły więcej pokazują niż jedziesz. Jeśli zmienialiście skrzynię, most to nie liczcie na prawidłowe wskazania.[/quote:dc1bfe8d0c]

Tak jest generalnie z 95% samochodow. Praktycznie zawsze liczniki zawyzaja predkosc. Oczywiscie im wyzsza predkosc tym blad pomiaru wiekszy. Choc kiedys czytalem jakis test Granady gdzie wlasnei chwalili ja za dosc wierny pomiar predkosci. Do 140 km/h predkosciomierze pokazywal rzeczywista predkosc. Dopiero powyzej zaczely sie pojawiac przeklamania.
Nie mniej tak czy owak przy predkosciach bliskich maksymalnej przeklamanie potrafi spokojnie wynosic 20 km/h.
trójkąt27.02.2004 13:26

Skąd: Milanówek
Od: 2003-10-28
WWW
Postów: 92
[quote:ec20787360="gość"][b:ec20787360]Słyszałem taką opcje że pacjen wsadził do dwudrzwiowego sed. silnik 2.8 V6+5bieg. i samochód leciał koło 200km/h...silnik był oczywście podkrecony do niecałych 200koni...ale nie wiem czy to do konca prawda z ta predkoscia natomiast taki samochod jest. [/b:ec20787360][/quote:ec20787360]

nie potrzebna jest nawet skrzynia 5ka :)) mój były taunusik qpe z silniczkiem 2,9LPG i skrzynią 4 spokojnie gania 200km/h :) [img:ec20787360]http://trojkat.capri.pl/grafika/taunus.jpg[/img:ec20787360] fakt że jazda z taką prędkością to jest igranie z losem niemniej jednak tyle jest w stanie wykręcić na troche dłuższej prostej :))


caprikiem przy takim samym silniku zmierzyłem 210km/h jednak capri ma mniejsze opory powietrza i silniczek śmiga na benzynce :))
Gośćja kiedys swojim jechalem 130 a z racji tego ze mam zanczny luz na kierownicy to troszeczke zucalo :) a drazek zmany biegow ladnie ruszal sie w rytm pracy silnika :) ,nastepnie gdy wjezdzalem do garazu urwala sie srubka od kolumny kierownicy i starcilem kontrole nad pojazdem przy predkosci 5km/h co bybylo gdymym wtedy stacil az sie boje myslec
314TeR28.02.2004 21:36

Skąd: Warszawa
Od: 2003-10-28
Postów: 442
[quote:5c0842c84f="mitrov"]ja kiedys swojim jechalem 130 a z racji tego ze mam zanczny luz na kierownicy to troszeczke zucalo :) a drazek zmany biegow ladnie ruszal sie w rytm pracy silnika :) ,nastepnie gdy wjezdzalem do garazu urwala sie srubka od kolumny kierownicy i starcilem kontrole nad pojazdem przy predkosci 5km/h co bybylo gdymym wtedy stacil az sie boje myslec[/quote:5c0842c84f]

Podwyższył byś statystyki... więcej rozwagi panowie...
jscoolg18.05.2004 22:45

Skąd: Warszawa
Od: 2004-05-16
Postów: 27
Dziobak silnik 1.6 4b 2d - w wawie jakoś sie rozpędziłem 130 km/h i do tego na lpg. Szok po prostu, ze tyle wycisnoł na zważywszy ze na gazie chodzi generalnie jak padaka Normalnie jeżdze nim 60-80 i w sumie całkiem komfortowo Myśle ze 140 bym wycisnął tylko po co ???
Michal18.05.2004 22:57

Skąd: Gdańsk
Od: 2003-10-29
Postów: 439
A moj polecial 140 ok, ale sie most skonczyl :( Jak juz bede mial 3,45 i dobre zawieszenie z przodu to mysle ze 180 nie bedzie problemem. Tylko po co ? :)
Kuki.vel.KrZaK18.05.2004 23:52

Skąd: Katowice
Od: 2004-03-14
Postów: 963
no własnie tylko po co?? mój przy 130 to juz skrzydła rozstawia:)
314TeR19.05.2004 01:08

Skąd: Warszawa
Od: 2003-10-28
Postów: 442
Mojego byłego T III 1.6 na silniku który padł tydzień później w Bornym na lotnisku rozbujałem do 170 - o ile wskaźnik nie kłamał... był nad wyraz stabilny i przewidywalny, no ale był świeżo po wymianie wszystkich gum, sworzni, amorów w zawieszeniu.
Neon19.05.2004 02:43

Od: 2004-05-15
Postów: 6
Ja ze swojego wycisnalem 140km/h. Autko bylo przed remontem bo stalo 6lat pod drzewkiem. Na dodatek byl nie wyregulowany gaznik. Sadze ze 150 pare polecialby... do nieba:)
a_patch19.05.2004 09:26

Skąd: Irlandia/Warmia/Pomorze/Centrum
Od: 2003-11-03
WWW
Postów: 195
Okrutniaczek z postu na post twój Tauniak osiąga lepszy vmax ;)
najsamwpierw
[quote:deae81444d]Ja swoim były Taunusikiem 1.6 na lotnisku w Borsku bujnołem go do 165 przy czym silnik był już tak zmeczony, że w tydzień po powrocie wyzionoł ducha...[/quote:deae81444d]
a później
[quote:deae81444d]Mojego byłego T III 1.6 na silniku który padł tydzień później w Bornym na lotnisku rozbujałem do 170 - o ile wskaźnik nie kłamał...[/quote:deae81444d]
oczywiście bez urazy :)
ja moim Toonkiem 1.6 OHC LPG po remoncie poleciałem 120, ale wtedy to już się radia słuchać nie da. Normalnie to toczę się 110 ;)
Ramboost19.05.2004 13:37

Skąd: Scunthorpe
Od: 2003-10-29
WWW
Postów: 768
Maksymalnie jechałem moim Kanarkiem coś około 155. Ale pod pedałem gazu było jeszcze bardzo luźno. Podejrzewam, że te 170 by pojechał.
Kiedyś sprawdzę.
314TeR19.05.2004 18:26

Skąd: Warszawa
Od: 2003-10-28
Postów: 442
Co świadczy o tym, że nie kłamię :) coś było koło 165 - 170... oczywiście taki Vmax to na plaster na codzień... To co najwazniejsze wg mnie to to jak auto się zbiera.

[odpowiedz]
[1] 2 3 > >>