Forum

[Szukaj na forum]

Technika
Index >> Garaż >> zamiana R4 na V6
[odpowiedz]
[1]
zamiana R4 na V6
AutorWiadomość
GośćMam w planach wymienic moj silniczek 1,6 na jakiegos potworka typu V6 najlepiej 2,8 lub 2,9.Mam do was pytanie jaki silnik bylby najlepszy do tauniego 77,zakladam ze do wymiany idzie polowa auta(chlodznie,zaiweszenie,hamulce...)ma ktos doswiadczenia z takiej operacji,cos konkretniejszego,ile takie silniczki pala sobie ,ile maja kucykow czy tzreba usztywniac zawieszenie do takiego silnika?...

i najwazniejsze z jakimi kosztami musze sie liczyc :)
granadziarz24.03.2004 23:02

Skąd: Pruszcz Gdański
Od: 2004-02-24
Postów: 441
Wstukaj w wyszukiwarkę na capri hasło 2,9 i poczytaj. Wałkowaliśmy to tam kilka razy.
napewno spreżyny będziezs musiał zmienić, chyba że planujesz obniżanie zawieszenia, to nie zmieniaj. Musisz zakupić sobie parę mostów na wymianę, i proponuję wstawić jakieś mądrzejsze hamulce - wentylki od capri 2,8 naprzykład, coby auto stanęło jak je rozpędzisz. poza tym nie widzę przeciwwskazań.
Gośćhmmm pare mostow na wymiane :) co jaki czas bede musial je wymieniac? :)
Gośćno to lepiej kup sobie jeden porządny najlepiej od kombi :wink:
Michal28.03.2004 22:53

Skąd: Gdańsk
Od: 2003-10-29
Postów: 439
Tez mysle ze lepiej, taki od V6 kombi (heavy duty) mysle ze wytrzyma 2.8 bez problemu.
monter2507.04.2004 09:55

Skąd: gliwice
Od: 2004-03-30
Postów: 29
jesli nigdy nierobiłes takich przeszczepów to sie sam za to niebierz bo cie to przerosnie.ja robie często tego rodzaju przeróby(żuk 2.8;warszawa 3.8v8;warszawa 5.0v12 i kilka innych) i wiem ile z tym roboty.trzeba miec poza tym spore zaplecze sprzętowe i częsciowe.jesli będziesz z każdą piedołą jeżdzić do warsztatu to wyjdzie cie taka operacja kupe kasy a niewiadomo czy i tak będzie to zrobione do pożądku bo w normalnych warsztatach jest mało ludzi z wyobraznią.oni są nauczeni z książek i jak cza coś wykombinować to mówią:"eee,panie to sie nieda bo jak by sie dało to fabryka by to zrobiła"-debile:)
jak będziesz miał jakies problemy techniczne to wal na email:monter25@wp.pl.
jesli byłbyś zainteresowany to moge wziąć na siebie przeróbe autka
ps
na codzień jeżdze taunusem,na początku tez był1.6 teraz jest 2.0v6 a mam juz kupiony zestaw 2.8 i skrzynia 5.
pozdrawiam
Ramboost07.04.2004 10:19

Skąd: Scunthorpe
Od: 2003-10-29
WWW
Postów: 768
Wprawdzie to forum forda, ale ja chętnie bym zobaczył zdjątko tego potwora (warszawa 5.0v12). Inni pewnie też.
Można prosić? :)
monter2507.04.2004 10:42

Skąd: gliwice
Od: 2004-03-30
Postów: 29
auto jeszcze nie jest skończone,myśle,że za jakieś dwa trzy miesiące pokaże sie na jakimś zlocie.teraz jeszcze niema co pokazywać.dodam tylko,że auto będzie na dodatkowej ramie i 4 mcpersonach.:)auto po skończeniu niestety pojedzie mieszkać do niemiec.
granadziarz08.04.2004 08:05

Skąd: Pruszcz Gdański
Od: 2004-02-24
Postów: 441
Monter, nie siej defetyzmów z tymi przeróbkami. To wcale nie jest takie trudne. Przy minimum warunków (garaż czy własne podwórko i łeb na karku) można zrobić wszystko. Nie odbieraj ludziom satysfakcji z własnoręcznie wykonanej roboty. Często robię komuś coś za kasę, ale staram się przy tej robocie nauczyć go maksimum, żeby uniezależnił się ode mnie, żeby nie tracił kasy na byle pierdół tylko go sam robił. To nie są samochody które daje się do roboty, tylko robi się SAMODZIELNIE.
monter2508.04.2004 10:03

Skąd: gliwice
Od: 2004-03-30
Postów: 29
Granadziarz-
ja wiem o co ci chodzi i zgadzam sie z tobą,ale niczego bardziej nielubie jak poprawianie po kimś,komu sie wydawało,że da se rade.
pozdrawiam
granadziarz08.04.2004 14:47

Skąd: Pruszcz Gdański
Od: 2004-02-24
Postów: 441
Aaaa... to prawda. Paskudna robota i droższa niż robienie tego od zera. Ale sam wiesz jak to z radami bywa: jak sobie oczu nie naświetlisz to nigdy nie zrozumiesz po co maska do spawania, chociaż ci stary spawacz do łba łopatą kładzie....

[odpowiedz]
[1]