Forum

[Szukaj na forum]

Technika
Index >> Garaż >> Wskaznik paliwa.
[odpowiedz]
[1]
Wskaznik paliwa.
AutorWiadomość
Michal27.05.2004 10:09

Skąd: Gdańsk
Od: 2003-10-29
Postów: 439
Mam zagadke z moim wskaznikiem paliwa. Kiedys dzialal tak ze jak zalalem pelno do baku pokazywal polowe, wiec sie nim zupelnie nie przejmowalem. Od wymiany silnika stal sie troche dokladniejszy. Tzn teraz cos tam pokazuje, tylko ze ma rozrzut 1 przedzialu. W baku nie ma za duzo a on sie wychyla od zera do konca rezerwy a nawet czasami do pierwszej kreski (co mi sie podoba). Jak ustalilem z pomoca dunskiej strony to co pokazuje zalezy od napiecia jakie dostaje licznik no i od plywaka oczywiscie. Ktos wie o co tu chodzi? Dokladniej, ile paliwa bedzie? Wieksze wskazanie czy mniejsze jest prawdziwe ? (oczywiscie na prostej, bo pod gorke/z gorki to oczywiste ze sie zmienia)
a_patch27.05.2004 10:49

Skąd: Irlandia/Warmia/Pomorze/Centrum
Od: 2003-11-03
WWW
Postów: 195
co do napięć, to nie wiem, ale mój pokazuje tak jak mówisz, po wielu wyliczeniach prowadzonych organoleptycznie (i czasem zakończonych bieganiem na stację) wyszło mi, że wskazówka "dotyka" pierwszej kreski gdy zatankuję za 25 zł :) (tj, na chwilę obecną ok. 6l benzyny) co starcza na 50 km z dużym hakiem ;) niestety od tego momentu trzeba liczyć po prostu kilometry, ew. wyczuć wielkość odchylenia wskazówki.
Lucky27.05.2004 12:52

Skąd: Kraków
Od: 2004-04-25
Postów: 252
u mnie jak wskazówka przekroczyła o milimetr ostatnią kreskę przed rezerwą to już toczyłem się na luzie na czyjeś podwórko... więc nie narzekajcie :D

w ogole hardcorowo było bo koleś, do którego wjechałem od razu wyskoczył na mnie z widłami i kazał się wynosić. Jak poszedłem do sąsiada z prośbą o wyholowanie mnie to stwierdził, że nie ma problemu ale, ze nie wjedzie na tamto podwórko bo ma z tym sąsiadem dożywotnią wojnę 8) ; Że musze sam wypchać auto na jezdnie i wtedy mnie weźmie - a było zdrowo pod górkę. Zwerbowałem jakąś biedna dziewczynę co akurat przejeżdżała na rowerze i razem ledwo wypchaliśmy auto na drogę. Wtedy zresztą kapnąłem sie ze nie mam ręcznego :shock: Dopiero z jezdni facet mnie ściągnął do siebie i pożyczył karnister... ale i tak było git - w końcu jechałem świeżo kupionym autem i przez chwile myślałem ze silnik się przekręcił :?
Michal27.05.2004 17:13

Skąd: Gdańsk
Od: 2003-10-29
Postów: 439
To moj jest glodniejszy bo 1 kreski dotyka zawsze po wizycie na stacji i 50 zl (12,7 litra ostatnio). Ale potem jezdze na rezerwie jeszcze sporo.
Michal27.05.2004 17:14

Skąd: Gdańsk
Od: 2003-10-29
Postów: 439
PS. I tak zawsze mam 5l w bagazniku.
GośćNo mi ostatnio tez wskaznik paliwa zgupial.Jak zatankuje powyzej 20zl to idze max na dol jakby niebylo wogole benzyny jak zostanie tak ze 2 litry w baku to dopiero odrzywa i pokazuje rzeczywisty stan .Wiec jak jade i pokazuje ze niemam paliwa jestem spokojny :D

[odpowiedz]
[1]