Technika |
Index >> Garaż >> zle pali po nagrzaniu |
[odpowiedz] |
|
zle pali po nagrzaniu |
Autor | Wiadomość |
Gość | witam, taunus 1,6 '79 rok, gaznik vv problem jak w temacie, bardzo ciezko uruchomic silnik po nagrzaniu. co moze odpowiadac za taki stan rzeczy? interesuja mnie sugestie dotyczace gaznika, bo chyba "tu jest pies pogrzebany". |
lukruś | 26.12.2004 12:27 |
| u mnie tak było jak spadła jedna ze sprężynek od ssania . |
Gość | witam po dlugiej przerwie ssanie kompletne, wymyslilem sklad mieszanki, tzn. o ile obrotow macie przewaznie wykrecona srube regulacji biegu jalowego w tym gazniku? u mnie jest to okolo 4,5 obr. od oporu. po kilku probach z ta sruba prawie sie udalo: zapala od dotyku, ale gasnie i trzeba go dalej krecic i po jakichs 3 sek lapie i powoli wkreca sie na obroty b. jalowego. wciskanie gazu raczej niewiele zmienia pozdrawiam |
many-m | 23.01.2005 15:16 |
Skąd: strzelce kraj Od: 2005-01-01 Postów: 54 | u mnie bylo podobnie ale mialem cewke od zaplonu elektronicznego i jak sie nagrzal to ciezko palil ale wymienilem ja na zwykla i jest ok |
amator | 23.01.2005 20:08 |
Administrator
| Gosciu ... moze to "zbyt oczywiste" , aaa jakie masz swiece? Bo jednym z podstawowych ich parametrow jest "cieplota". a druga sprawa to sprawdzenie calej elektryki. A na koncu, chcac dobrze wyregulowac szuflade, jezeli wszystkie uszczelki i membranki sa oki, to mimo wszystko podjechalbym do analizatora spalin, bo na ucho ... to czarno to widze. a jak juz tak sobie bedziesz grzebal, to przy okazji zerknij na pompke paliwa :wink: |
[odpowiedz] |
|