zapowiadają się długie zimowe wieczory także będziesz miał sporo czasu :)

Pracy pewnie będzie sporo, ale jak dasz radę to będzie niesamowita, zwłaszcza że masz tam 2.8 ;) Powodzenia!

powodzenia przy remoncie,dodaj więcej zdjęć

Dziś chwile w garażu zpędziłem.Silnik PR,powinien być na wtrysku,a jest na kolektorze i gaźniku z 2.3... Ciekawe jak to będzie chodzić na takim zasilaniu.Ktoś też sprofanował ten silnik instalacją LPG... Kopułka aparatu zapłonowego,palec rozdzielacza wyglądają na nowe,a przynajmniej niedawno wymieniane...

to to chyba jest 2.9, a nie 2.8 ?

Na forum capri są kody silników i wychodzi że 2.8

Prace przy taunim wolno,ale ciągle,posuwają sie do przodu.LPG wyprute. W gaźniku troche elementów brakowało,ale już skompletowany,wyczyszczony... Felgi udało sie przywrucić do stanu budzącego uśmiech na gębie. Wszystkid elementy chromowane wyczyszczone,natłuszczone i czekają na w kartonach na "swój czas". Tylne lampy wymyte i wypolerowane. Drzwi rozbrojone do gołej blachy,tylna kanapa wytargana. Na zdjęciu widać jaką fantazję miał poprzedni właściciel co do kanapy.... Jeśli chodzi o blache,to do wymiany na pewno są progi,błotniki,pas przedni i tylny,tylne podłużnice,wszystkie nadkola. Tyle na razie widać przed rozebraniem budy. Aha,wogóle nie ma nagrzewnicy. O dalszych pracach i odkryciach będę pisał na bierząco...

Czy ktoś mógłby wrzucić zdjęcie wewnętrznej osłony progu,tej plastikowej,od strony kabiny ... Dziś swoje demontowałem i wydaje mi sie że ktoś wyrzeźbił te osłony z jakiegoś badziewia...

No i co w temacie zdjęci? Widzę że nic z tego....

Po doprowadzeniu do porządku gaźnika ( z dwóch udało się zrobić jeden w pełni sprawny plus nowy zestaw regeneracyjny) dziś miałem trochę czasu i zamontowałem go na silniku. Strzykawka i paliwo do komory pływakowej i trochę w gardziele.... Pół obrotu wału i sprzęcik zagadał... Niesamowite uczucie...he...Biorąc pod uwagę że stał nie odpalany 3 lata,a wcześniej jeździł tylko na lpg ( już instalacja zdemontowana) to baaardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Delikatnie słychać zawory,poza tym nic nie stuka,nie puka w nim...Ale jeszcze komprechę muszę zmierzyć... Ale mi się morda śmiała...Nic wielkiego ale będzie co wspominać...

gratulacje:)

nono, gratulacje ... coraz więcej optymizmu. Idzie wiosna :)

Dziś był pomiar kompresji. Tak to wyszło 1-10,5 2-11 3-11,9 4-11 5-11,5 6-11,2 Chyba tragedii nie ma? Oddam głowice do zrobienia,zawory będą szczelne i będzie gites. Żona oczywiście ma znowu ze mnie ubaw że przeżywam klank vałeczki :-))

Elegancko.. Trzeba się cieszyć że nas żony wspierają..

Kolejne części układanki zagościły w garażu

No to będziesz miał co spawać i szpachlować :)

Larry,już nie moge sie doczekać,ale niestety czas na to bede miał dopiero od września bo jeszcze remont domu trwa... Ale potem będzie jeszcze lepiej " smakowała " robota przy fordzie :-)

Ja też się cieszyłem jak miałem koniec blacharki, teraz już gładzę go i głaskam od miesiąca. Ćwicz na domowych remontach bo to w sumie podobna robota :)

No i zaczęło sie...

nono ... żebyś się nie nudził w długie zimowe wieczory ;)

Troszkę będziesz musiał go wyciąć, żebyś miał do czego spawać. Ahh te zapach rdzy...

No,troszke tak,a nawet baaardzo troszke,he. Dużo blach udało sie kupić,to będzie łatwiej. Zapach rdzy i wszechobecna pianka... Baczek też był zacny...

Takiego patentu to jeszcze nie widziałem. Tak często bywa z autami które mają dłuższą historię w naszym kraju.

Lewa strona wstępnie połapana,wzmocniona-podłoga,progi,nadkole. Lecimy z prawą stroną. Nagarnąłem prawie dwa kubły rdzy i pianki. C.D.N.

Muszę odbudować doły drzwi.Może komuś udało się wstawić reperaturki z innego auta? Proszę o info...

Jakbym miał coś na wzór, to mógłbym przejść się po magazynie i coś dopasować.

Niestety w zamienniku będzie ciężko http://www.klokkerholm.com/xProductCatalogue/productCatalogue.aspx?Group=64863

Nie chcesz się pozbyć tych felg :S?

Nie ma takiej opcji....

Silnik wytargany z auta. Zrobiłem stojak obrotowy do silnika,koszt ok.60zł a dużo pomaga. Tylko nie wiem dlaczego zdjęcia wkleiły sie przekręcone,próbowałem coś z tym zrobić ale jest bez zmian

To z blacharki został ci już tylko przód ?

No,dziś kulne go na bok. Troche wykończeń jeszcze z tyłu,mocowanie baku i zostanie przód....

Zacząłem rozkręcać silnik. Po zdjęciu lewej głowicy taki widok sie ukazał. Głowica raczej mało chłodzenia miała. Jeden plus,że na cylindrach progów nie ma

Po czym stwierdzasz że mało chłodzenia miała?

Na zdjęciu widać jak otwory w uszczelce zaklejone marasem...

Tylko po lewo masz 5 otworów do chłodzenia i wyglądają dobrze a po prawo to są zaślepione

Więc uszczelka w tych miejscach "na prawo" nie ma wyciętych otworów? Myślałem że maras tak je zakleił....

Są (przynajmniej)dwa rodzaje uszczelek w 2.8. Masz tą na pierwszym zdjęciu a jest jeszcze taka jak na drugim. Zdjęcia wrzuciłem w ogłoszenia bo tu się nie da.

Wielkie dzięki za info. Troche teraz poczytałem ,naoglądałem sie zdjęć i wiem o co biega....

Blacha zrobiona. Szukam lakiernika ,który by mi fordzine ogarnął,jak Macie namiary na kogoś dobrego w tym temacie to prosze o info

Auto na początku grudnia odbieram od lakíernika. W międzyczasie silnik czeka już na włożenie go tod maske,klamory do przedniego zawiasu zakupione....

Niezły projekt :) Szacunek za podjęcie takiego wyzwania! Było co spawać

Dziękí Jachym. W sumie to prawie nie było do czego spawać. A tak,żeby coś uaktualnić,to wał napędowy dałem wyważyć. Do wymiany krzyżaki,do zrobienia czopy gdzie krzyżaki są osadzone i 700 zeta poleciało...

W garażu montaż okna a fordzina na wybiegu ;-))

Widzę że przód będzie według własnego projektu? Okrągłe lampy? Zdradź więcej szczegółów :)

Może lepiej będzie jak poczekamy na zdjęcia złożonego auta ... ;-))

To ja jak niedawno zakupiłem swojego to myślałem że jest w kiepskim stanie. Ale patrząc na te zdjęcia to jednak trafiłem na "cukierka" którego obecnie dopieszczam w porównaniu z tym co tu.

Trochę aktualizacji...Fordzina powoli się składa. Szyby zamontowane,wszystkie uszczelki ( nowe ) zamontowane, wygłuszenia wyklejone ( oprócz podłogi bo najpierw musi być zamontowany wydech i jego mocowania ). Elektryka cała przejrzana i odnowiona. Przód wedłóg własnego pomysłu ( na capri pl stwierdzili że multipla jest ładniejsza,że ktoś tam wyżygał dobre piwo itd itp - więc i tu nie zaskoczą mnie raczej takie opinie...). Dziś tapicerkę odebrałem - czarna podsufitka,boczki,półka tylna,daszek kokpitu i cała reszta dupereli zrobiona w skórze i imitacji alkantary. Fajnie to pachnie...Fotele i kanapę wyrwałem w idealnym stanie więc tu na tapicerze zaoszczędziłem...cdn

Wstawiłem zdjęcie tapicerki z zamontowaną nową uszczelką zgarniającą. Ważne w tym jest to,że jest ona z cinqecento... Na szrocie zapłaciłem 6zł za dwie , i pasują jak oryginały. Może komuś z Was przyda się takie info...

Siemka, brakuje mi uszczelek zgarniających. Piszesz że pasują z cinquecento, mowa tu o uszczelkach zewnętrznych tak ? bo jak tak to kupuje komplet od razu :) pozdrawiam Marcin

@92marcin - chodzi o uszczelki wewnętrzne, te które są między szybą a tapicerką

Wewnętrzne

Jeśli chodzi o zewnętrzne zgarniające to ktoś tu na forum pisał że na szrocie wytargał takie z atosa i na zdjęciach fajnie to wyglądało po montażu na taunusie... U mnie taki atos stoi na szrocie...ale oglądałem takie uszczelki na innych autach i myślę że napewno coś by wyrwał i dopasował i to za grosze... Trochę dobrych chęci i czasu... :-)

Nie uważasz że przyczepianie napisu cosworth gdzie takiego silnika pod maską nie ma to jak przyczepianie m power na bmw diesla czy gti do fiata 126p?

Nigdzie nie ma napisu - mustang - a każdy kto przechodzi to pyta z którego roku ten mustang... :-) Silnik coswortha czeka na wsadzenie pod maskę w swoim czasie :-) Pozatym podchodzę do tego projektu na luzie,bez niepotrzebnej napinki... Daleki jestem też od zastanawiania się , czy komuś poza mną moje auto się podoba, bo nie o to w tym chodzi. Ja jestem zadowolony ze swojego pomysłu na tego forda i pozdrawiam wszystkich indywidualistów

Wczoraj odebrałem auto z firmy MG MOTORSPORT gdzie robili wydech z nierdzewki do mojego forda...Pięknie bólgocze no i wykonanie z klasą. Teraz muszę zrobić izolację termiczną baku pompy paliwa i przewodów paliwowych...

Wreszcie mangelsy założone... Muszę gdzieś wytargać dekielki do nich ...

powiem Ci że zakres prac naprawdę imponujący. Fajnie się go ogląda ze wszystkich stron, bo wszędzie jakieś ciekawostki. Ale zdaje mi się, że Cię nie widziałem na liście do Zdworza ... ;)

Dzięki za dobre słowo o mojej robocie. Na zdwórz w tym roku jeszcze nie pojade bo 22 kwietnia firma wysyła mnie do niemiec i wracam dopiero w wakacje. Więc chyba na jesień będzie dopiero ogarnięty...

No powiem tak Dobra robota Piekne auto Pozdrawiam

Wreszcie fura gotowa. Troche wszystko się przeciągnęło przez hamulce...Walka z nimi trwała chyba ze 3 msce...Cały układ nowy a ham brak, tzn odpowietrzone, pedał twardy...Po zapaleniu silnika 3 naciśnięcia i pedał w podłodze, zero hamowania....Zero wycieków....Najpierw doszedłem do tego że jedna sekcja w nowej pompie przepuszcza ( nowy zamiennik ). Oddałem starą pompę do regeneracji w firmie " perfekt " w poznaniu. Koszt reg to 800zł...Pompa robi mega ciśnienie w porównaniu z zamiennikiem....Ato hamuje ale nadal coś mi nie pasuje....Gostek który reg pompe powiedział że układ może zaciągać lewe powietrze mimo braku wycieku...Zdemontowałem przewody, zawiozłem do firmy która mi je zakuwała żeby sprawdzili je jeszcze raz pod ciśnieniem 300 atmosfer. Ha...i mamy przyczyne....Dwa elastyczne zaciągały powietrze a wszystkie 3 elastyczne nowe puchły...Przyznali że była to wadliwa partia materiału...W ramach przeprosin zrobili mi za darmo elastyczne w stalowym oplocie najlepszej jakości jakie mieli i teraz mam ham jak trzeba...Ale doktorat z tego napisałem ;-) Zostało zrobić zbieżność , przegląd i w drogę...Z tym że zrobiła sie pustka. Ale są nowe pomysły i taunus szuka nowego właściciela... Właśnie pidliczyłem poniesione koszty 39850zł...A więc jak są ogłoszenia że taunus po remoncie za 7 tyś zł to moge sie domyślać jaki to był remont...

Dziś postanowiłem zmierzyć sie z wydziałem komunikacji w zabrzu w temacie decyzji o nabicie nowego nr vin...I spotkało mnie miłe zaskoczenie...5 min sprawdzenie dokumentów, 10 zł opłata i jutro odbiór decyzji...

Widze że nie wrzuciłem zdjęć z wnętrza auta więc je dołączam ;-) Aktualnie nowy projekt chodzi mi po głowie i auto wystawiam na sprzedaż...Jeśli ktoś zaintetesowany to zapraszam do kontaktu na pw, mail lub tel....

Dziś kolejny wielki dzień - taunus przeszedł bez problemu przegląd i został nabity nowy nr vin :-))

I w kwietniu taunus znalazł nowego właściciela....niestety. Lakiernik z polecenia odwalił taķą tandete że lakier i szpachla popekały przez zimę...masakra...system mi sie rozleciał. Żeby to ogarnąć musiałbym rozebrac auto , zedrzeć cały ten szmelc z auta i od nowa lakierować....już mi sie odechciało...

Daj namiar na niego.

Taki przyjeb z mikołowa....Gostek ktory kupił taunusa odemnie ogarnia temat lakierowania...