2 sierpnia 2008 na tor "Kielce" w Miedzianej Górze zjechały się Stare Fordy na swoje najważniejsze święto w roku - Puchar Capri!



Idea zawodów jest prosta ... wyłonić najszybsze auto i najlepszego kierowcę wśród nas. Z roku na rok poprzeczka podnoszona jest coraz wyżej przede wszystkim pod względem technicznym. Coraz lepiej dopracowane i przygotowane maszyny i coraz mocniejsze, stają w szranki o to niebywale prestiżowe zwycięstwo. Zespół - samochód + kierowca - który wygra w danym roku, przechodzi do historii ... nowej historii starych wspaniałych aut!

 

Oczywiście nie należy zapominać, że Puchar to nie tylko zawody ;) To też nieustająca impreza. Na ten jeden weekend w roku przyjeżdżają bowiem chyba wszyscy entuzjaści Old Fordów z całej Polski. Po miesiącach spędzonych w zaciszu garaży, podwórek, parkingów, przy swoich autach, następuje moment absolutnej mobilizacji. Żadna z imprez nie cieszy się taką frekwencją. Jeśli ktoś chciałby poczuć ten specyficzny klimat i ludzi którzy absolutnie kochają swoje samochody, to nie ma na to lepszej okazji.

Tym razem do walki stanęło 80 samochodów. Najfajniejsze jest to, że praktycznie każdy posiadacz Starego Forda ma możliwość pojechania nim na torze. Eliminacje są otwarte dla wszystkich. Oczywiście weryfikacja możliwości i umiejętności jest bezlitosna ;) i przygoda dla większości szybko się kończy. Do kolejnych etapów przechodzą tylko najlepsi.




Do atrakcyjności zawodów w tym roku przyczyniła się pogoda. Żeby nikt sobie nie myślał, że mocny silnik to podstawa ;D popadał przez chwilę deszczyk. I się zaraz wszystkim przypomniało, że zwyciężyć może tylko świetnie zgrany zespół - samochód i k i e r o w c a. Co z tego, że sprzętu kupa, jak kierowca dupa ;)))) Efektownym ślizgom nie było końca. Ci, którzy nie dali ponieść się fantazji zbliżali się do finałów. Ostatecznie rozegrała się niezwykle emocjonująca walka między czterem zawodnikami, w wyniku której miejsca na podium zostały zdobyte w następującej kolejności:

Krauzi - Capri 2.0 Cosworth
Rasta - Capri 2.9 V6 12V
KAMEL - Capri 2.9 V6 24V
Gnieciuch - Capri 2.0 R4 OHC





----------------------------------
Pełny opis akcji na stronie Capri.PL

Zapowiedź >>
Podsumowanie >>

Ciekawostki PC2008
----------------------------------------------------

FairPlay

W finale startują z przeciwległych końców toru Gnieciuch i Rasta. Zwycięzcą ma zostać ten, który szybciej przejedzie 3 okrążenia. Emocje na tym etapie sięgają zenitu! A tu nagle po przejechaniu 2 okrążeń Rasta zjeżdża nieoczekiwanie z toru. Nikt nie wie co się dzieje ... problemy techniczne, pomyłka? Do tej pory nie wiadomo. Sędziowie pozostawiają decyzję o ew. powtórzeniu startu zawodnikom. Gnieciuch, mimo iż już był faktycznym zwycięzcą przejazdu, zdecydował o powtórce. Tą niestety przegrał. Wielki szacunek dla Gnieciucha za honorową postawę!

Pech

Do największych pechowców tegorocznych zawodów należy kolega Pająk - zwycięzca Pucharu 2007. Po przejechaniu eliminacji poniszczył bowiem silnik. Normalnie, taka sytuacja wyklucza raczej z dalszych startów. No ale jak się okazuje, nic bardziej mylnego! W nocy na pole namiotowe przyjeżdża z W-wy drugi motor. Cała noc pracy pod drzewami, między namiotami, wymiana silnika i nad ranem fura gotowa do dalszych startów. Niestety, mimo tylu starań, w trakcie startów drugi silnik rozpada się także! Po prostu maksymalny pech ...

Pełny opis akcji na stronie Spidergarage >>

Najszybsza Granada

Granadziarz, jako jeden z najpopularniejszych entuzjastów i znawców Fordów Granada, ufundował w tym roku nagrodę dla najszybszej Granady! W wyniku eliminacji zostali wyłonieni zawodnicy Obi i Mysza, którzy w starcie finałowym pokazali na co stać te największe z naszych Starych Fordów! Po niezwykle emocjonującej jeździe zwyciężył Obi i to on odebrał specjalnie na tą okazję przygotowany komplecik niesamowitych, oryginalnych i jedynych w swoim rodzaju kieliszków!