I właśnie o tego diabła i szczegóły chodzi, blacharka i malowanie w stylu pszenno-buraczanym. Na zasadzie " szwagier ma garaż i spawarkę, wypijemy flakona i będzie jak z fabryki" :) ; A jeśli chodzi o "motór" to 1,6. Zastanawiałem się nad zmianą na V6, ale przeliczyłem i doszedłem do wniosku iż do "zimnego łokcia" taki mi wystarczy:)