Zloty i spotkania
tekst i zdjęcia: Amator
V Rajd Pojazdów Zabytkowych Ziemi Białobrzeskiej 2009
Rajd Białobrzeski, przez nas został kiedyś sympatycznie nazwany rajdem kulinarnym. Naprawdę jest to uzasadnione :) Organizatorzy tradycyjnie bardzo dbają o to, aby uczestnicy nie zgłodnieli na żadnym z etapów. Już podczas rejestracji, witają zawodników dwa garnce ze smalcem i domowymi ogórkami kiszonymi oraz chlebek razowy :)
Uroczystą odprawę przeprowadził Krzysztof Kosobudzki - komandor rajdu.
Ponieważ przekrój startujących aut jest bardzo szeroki, konkurencje i trudność jest tak dobrana, aby każdy mógł się wykazać swoim wozem. W tym roku, w pierwszym etapie chodziło o to aby odległość kilku kilometrów pokonać w określonym czasie - ani szybciej, ani wolniej. Dla Fordów, które się zawsze spieszą i zwykle chcą być pierwsze … to była szczególnie trudna konkurencja!
Oczywiście podczas trasy, którą kierował itinerer (na tym rajdzie raczej niezbyt trudny) dodano nam trochę pytań, zagadek i punktów kontrolnych, żeby nie było zbyt łatwo.
Zaliczaliśmy także próbę sportową, czyli slalom między pachołkami, ale także bezproblemowy. W tym rajdzie rywalizacja jest bowiem sprawą drugorzędną. Najważniejszy jest duch spotkania i przejażdżka autami po pięknych okolicach w przyjacielskiej atmosferze.
Acha, oczywiście po próbie sportowej zaproszono nas na pyszny domowy żurek ;)
Po kolejnych kilkudziesięciu kilometrach kluczenia z itinererem dotarliśmy nad Pilicę. Tak organizatorzy przygotowali dla nas piknik z ogniskiem i kiełbaskami. Szkoda, że rozpadał się wtedy deszcz, bo przyroda w tym miejscu była szczególnej urody. Niemniej jednak woda z nieba i tak nie była w stanie zepsuć doskonałych humorów.
Na finał dotarliśmy do Białobrzegów. Zanim odbyła się prezentacja aut, zaproszono nas na ciastka i kawę, a potem na lody do pobliskich cukierni. Po powrocie na rynek, każdy z właścicieli musiał opowiedzieć publiczności o swoim aucie. Historie niektórych egzemplarzy były naprawdę niesamowite.
Rajd Białobrzeski bez wątpienia jest jedną z najlepiej zorganizowanych imprez w jakich braliśmy udział, a szczególnego charakteru nadaje mu bardzo gościnna opieka organizatorów.