Zloty i spotkania
text i foty: Amator
VIII Rajd Weteranów Szos po Ziemi Mogileńskiej 2012
Nie mogliśmy odmówić sobie i w tym roku przygody pod hasłem „Mogilno”. Początek wyjazdu okazał się dość niefartowny, bo koledze Flonderowi strzeliła linka sprzęgła parę kilometrów od domu. Na całe szczęście kolega Pająk z mojej zapasowej linki taunusowej wykonał idealny zestaw naprawczy do Granady i już po parunastu chwilach mogliśmy dalej pędzić na Kujawy ;)
Zainstalowaliśmy się jak zwykle w stadninie koni koło Mogilna. Miejscówa bardzo fajna, gospodarze gościnni no i panie robią pyszne śniadanka ;)
Rajd jak zawsze pełen niespodzianek. Niestety trochę nas one naszą załogę z Gosią wywiodły w pole już na samym początku, ale potem było już tylko lepiej. Nie ma sensu opowiadać jak fajnie jeździ się po mogileńskich drogach, lepiej popatrzyć na zdjęcia … a jeszcze lepiej po prostu samemu wybrać się na rajd. Tradycyjne próby sprawnościowe wykazały umiejętności lub czasem ich brak :)
Wieczór to czas integracji. Nie można w tym miejscu nie wspomnieć o znakomitym występie kolegi Flondera w konkursie karooke.
Niedziela to konkurs elegancji. Elegancja większości Fordziarzom jest zupełnie obca, więc i tym razem nie zagrzaliśmy tam zbyt długo miejsca, gnając w drogę powrotną. Postaraliśmy się aby obfitowała w kilka atrakcji o charakterze turysrtczno-krajoznawczym.